Trzeba było serii śmierci młodych ludzi, by rząd zajął się problemem dopalaczy. Premier powołał specjalny zespół.
Nie będzie litości dla tych którzy życie młodych obiecujących ludzi chcą zamienić w piekło uzależnienia – mówił dziś premier Donald Tusk. Szef rządu powołał specjalny zespół, który ma zająć się walką z dopalaczami.
W ubiegłym tygodniu kilkoro młodych ludzi zmarło po użyciu dopalaczy. Przebudzili się samorządowcy. W Skoczowie zakazano obrotu środkami odurzającymi, zaś w Kielcach policja dokonała „nalotu” na sklepy z dopalaczami. Kontroli poddawani są młodzi ludzie kupujący szkodzące ich zdrowiu substancje.
Teraz zajęcie się sprawą obiecał premier, który chce „brutalnie rozprawić się z dopalaczami”.
Tyle politycy. Szkoda tylko, że do zmiany nastawienia władz względem dopalaczy potrzeba było tragedii i serii śmierci młodych ludzi.
Oprac. Przemek Harczuk / Źródło: TVN 24, echodnia.eu