Aktualizacja strony została wstrzymana

Dziś przypada uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej

Święto ustanowił w 1904 roku papież Pius X, a w 1931 roku – Pius XI rozszerzył obchody na całą Polskę.

Uroczystość powstała z inicjatywy błogosławionego Honorata Koźmińskiego, który po upadku powstania styczniowego starał się zjednoczyć naród wokół Maryi Królowej Polski.

Częstochowa, gdzie znajduje się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, nazywany też Czarną Madonną, jest szczególnym miejscem dla Polaków. Wstawiennictwu Matki Częstochowskiej przypisywano zwycięstwo nad Szwedami i cudowną obronę Jasnej Góry w 17. wieku. Od 15. stulecia, datuje się powszechny w naszym kraju kult Maryi jako Królowej Polski.

Co roku w pielgrzymkach do sanktuarium Matki Jasnogórskiej przybywa od miliona do dwóch milionów wiernych. Liczącej kilkaset lat tradycji pielgrzymowania do Częstochowy nie przerwał nawet okres zaborów, zaś w czasach komunizmu była ona wyrazem manifestacji religijno-patriotycznej.
 
IAR/GJ

Za: prawy.pl

 

Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego

 

Ósmy miesiąc roku zapisywał się w polskiej historii wieloma dramatycznymi kartami. O kilku z nich przypomina Jan Paweł II w rozważaniach na 26 sierpnia:

Pius XI, który był nuncjuszem w Polsce za pierwszych lat po odzyskaniu niepodległości, wprowadził do tej kaplicy i umieścił w głównym ołtarzu Wizerunek Matki Boskiej Jasnogórskiej, ofiarowany mu przez Episkopat Polski. Widocznie głęboko zapadła w serce tego Następcy świętego Piotra pamięć Jasnej Góry, skóro chciał mieć ów Wizerunek w głównym ołtarzu swej kaplicy. I głęboko zapadła pamięć wydarzeń – naprzód z roku 1655-56, z kolei z roku 1920 – ponieważ te stały się treścią fresków, którymi polski malarz z woli Papieża ozdobił boczne ściany kaplicy.

Jeżeli były to tak istotne momenty w dziejach polski i świata, że zwróciły uwagę owego dostojnego cudzoziemca, to tym bardziej powinno znaleźć się dla nich miejsce w pamięci Polaków. O ile wydarzenia związane z 1920r. są powszechnie znane, to nie jestem pewien, czy wiedza przeciętnego Polaka o innych okresach wybiega poza znajomość takich podstawowych haseł jak: wojna polsko-szwedzka, Bitwa pod Warszawą, ślubowania króla Jana Kazimierza. Jeszcze gorzej jest ze znajomością faktów najmniej odległych w czasie, mających miejsce na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 roku.

W okresie PRL było kilka, jeżeli nie kilkanaście, takich epizodów, które złożyły się na powstanie Solidarności i zapoczątkowanie obrad przy Okrągłym Stole – bez względu na jego ocenę i – przede wszystkim – skutki. Inaczej mówiąc, oczekiwanie na wielkie przemiany.

Część z tych epizodów można rozpatrywać, jako reakcje społeczeństwa (robotników) na bieżące wypadki, których znaczenia jeszcze wówczas nie można było przewidzieć. Na przykład, czy bez Czerwca ’56 organizowanie i formalizowanie się ruchów oporu przebiegałoby szybciej i sprawniej. Z pewnością nie, potrzebne były doświadczenia, z których można było wyciągnąć wnioski w kolejnych latach i uniknąć wielu niepowodzeń.

Inny charakter ma uroczystość zorganizowana w tym samym roku. Jednocześnie miała wlać nadzieję w serca Polaków, na to że Najpotężniejsza Królowa poprowadzi swoje dzieci do zwycięstwa. Mszę odprawiał bp Klepacz, homilię bp Falkowski. Modlono się wtedy o łaskę pokoju i odpocznienia, o uwolnienie więźnia przybywającego w Komańczy. Prymas został bezprawnie uwięziony 25 września 1953 roku, 16 maja 1955r. przygotował treść Ślubów. Podczas ich odczytywania w dniu 26 sierpnia 1956 roku dalej przebywał w zamknięciu, widocznym znakiem jego oddalenia był pusty fotel, na którym położono wiązankę kwiatków z biało-czerwoną szarfą. Jednocześnie był to też gest solidarności z kapłanem, składającym w tym samym czasie prywatne ślubowanie. Franciszek Szlachcic, WUBW w, jeszcze, Stalinogrodzie: Największe wrażenie robił wystawiony pusty fotel, który symbolizował domaganie się obecności kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Znaczenie ślubów w szerszym kontekście przedstawia ks. Kudasiewicz (Gość Niedzielny):

O ślubach mówią księgi prawne (Tora), podając dokładne warunki ich składania (zob. Lb 6,1—21; 30,2-17; Pwt 23,22—23), Księgi historyczne, opisując śluby konkretnych osób lub całego ludu (zob. Rdz 28,20; Sdz 11,30n; 1Sm 1,11; 14,24), księgi poetyckie, w których psalmiści mówią o swoich ślubach złożonych Bogu i o ich wypełnieniu (zob. Ps 22,26; 56,13; 63,1; 116,14; 132,2). Literatura mądrościowa stanowi ostatni etap refleksji nad teologią i etosem ślubów. Mędrcy zwracają uwagę szczególnie na dwie rzeczy: ślubów nie powinno się składać pochopnie i beztrosko (zob. Prz 20,25; Koh 5,3—4; Syr 18,12), złożone śluby należy wypełnić. Wszystkie te elementy są zawarte w pięknym tekście Koheleta: „Jeśliś złożył ślub jakiś Bogu, nie zwlekaj z jego spełnieniem, bo w głupcach nie ma On upodobania, to, coś ślubował wypełnij. Lepiej, że nie ślubujesz wcale, niż żebyś ślubował, a ślubów nie spełnił”.

Maria Okońska, towarzyszyła w tych dniach uwięzionemu Kardynałowi, w jednym z numerów Niedzieli wspominała jego reakcję na wieść, że uroczystości zgromadziły takie rzesze ludzi, powiedział wtedy: Dostałem wiadomość, że Śluby zostały złożone. Było przeszło milion ludzi. To był prawdziwy cud. O. Stanisław Tomoń podaje imponujące liczby: 160 000 wiernych przystąpiło do spowiedzi, w trakcie uroczystości we wszystkich kościołach Częstochowy księża zaprosili do Stołu Pańskiego 500 000 osób, przygotowanych do Sakramentu Eucharystii.

Tak rozpoczyna się nowy etap, przygotowanie do Tysiąclecia Chrztu Polski, wkrótce na wolność zostaje zwolniony Prymas maryjny, by dalej służyć Bogu i Ojczyźnie.

Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego

Wielka Boga-Człowieka Matko! Bogurodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo!

Królowo świata i Polski Królowo!

Gdy upływają trzy wieki od radosnego dnia, w którym zostałaś Królową Polski, oto my, dzieci Narodu polskiego i Twoje dzieci, krew z krwi Przodków naszych, stajemy znów przed Tobą, pełni tych samych uczuć miłości i nadziei, jakie ożywiały ongiś Ojców naszych.

My, biskupi polscy i królewskie kapłaństwo, Lud nabyty zbawczą Krwią Syna Twojego, przychodzimy, Maryjo, znów do Tronu Twego, Pośredniczko Łask wszelkich, Matko Miłosierdzia i wszelkiego pocieszenia.

Przynosimy do stóp Twoich niepokalanych całe wieki naszej wierności Bogu i Kościołowi Chrystusowemu – wieki wierności szczytnemu posłannictwu Narodu, omytego w wodach Chrztu świętego.

Składamy u stóp Twoich siebie samych i wszystko, co mamy: rodziny nasze, świątynie i domostwa, zagony polne i warsztaty pracy, pługi, młoty i pióra, wszystkie wysiłki myśli naszej, drgnienia serc i porywy woli.

Stajemy przed Tobą pełni wdzięczności, żeś była nam Dziewicą Wspomożycielką wśród straszliwych klęsk tylu potopów.

Stajemy przed Tobą pełni skruchy, w poczuciu winy, że dotąd nie wykonaliśmy ślubów i przyrzeczeń Ojców naszych.

Spojrzyj na nas, Pani Łaskawa, okiem Miłosierdzia Twego i wysłuchaj potężnych głosów, które zgodnym chórem rwą się ku Tobie z głębi serc wielomilionowych zastępów oddanego Ci Ludu Bożego.

Królowo Polski! Odnawiamy dziś śluby Przodków naszych i Ciebie za Patronkę naszą i za Królową Narodu polskiego uznajemy.

Zarówno siebie samych, jak i wszystkie ziemie polskie i wszystek lud polecamy Twojej szczególnej opiece i obronie.

Wzywamy pokornie pomocy i miłosierdzia w walce o dochowanie wierności Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi świętemu i jego Pasterzom, Ojczyźnie naszej świętej, chrześcijańskiej przedniej straży, poświęconej Twojemu Sercu Niepokalanemu i Sercu Syna Twego. Pomnij, Matko Dziewico, przed obliczem Boga, na oddany Tobie Naród, który pragnie nadal pozostać Królestwem Twoim, pod opieką najlepszego Ojca wszystkich narodów ziemi.

Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Matko Łaski Bożej! Przyrzekamy Ci strzec w każdej duszy polskiej daru łaski, jako źródła Bożego życia.

Pragniemy, aby każdy z nas żył w łasce uświęcającej i był świątynią Boga, aby cały Naród żył bez grzechu ciężkiego, aby stał się Domem Bożym i Bramą Niebios, dla pokoleń wędrujących poprzez polską ziemię – pod przewodem Kościoła katolickiego – do Ojczyzny wiecznej.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Święta Boża Rodzicielko i Matko Dobrej Rady! Przyrzekamy Ci z oczyma utkwionymi w Żłóbek Betlejemski, że odtąd wszyscy staniemy na straży budzącego się życia.

Walczyć będziemy w obronie każdego dziecka i każdej kołyski, równie mężnie, jak Ojcowie nasi walczyli o byt i wolność Narodu, płacąc obficie krwią własną. Gotowi jesteśmy raczej śmierć ponieść, aniżeli zadać śmierć bezbronnym.

Dar życia uważać będziemy za największą łaskę Ojca wszelkiego życia i za najcenniejszy skarb Narodu.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Matko Chrystusowa i Domie Złoty! Przyrzekamy Ci stać na straży nierozerwalności małżeństwa, bronić godności kobiety, czuwać na progu ogniska domowego, aby przy nim życie Polaków było bezpieczne.

Przyrzekamy Ci umacniać w rodzinach królowanie Syna Twego Jezusa Chrystusa, bronić czci Imienia Bożego, wszczepiać w umysły i serca dzieci ducha Ewangelii i miłości ku Tobie, strzec prawa Bożego, obyczajów chrześcijańskich i ojczystych. Przyrzekamy Ci wychować młode pokolenie w wierności Chrystusowi, bronić je przed bezbożnictwem i zepsuciem i otoczyć czujną opieką rodzicielską.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Zwierciadło Sprawiedliwości! Wsłuchując się w odwieczne tęsknoty Narodu, przyrzekamy Ci kroczyć za Słońcem Sprawiedliwości, Chrystusem, Bogiem naszym.

Przyrzekamy usilnie pracować nad tym, aby w Ojczyźnie naszej wszystkie dzieci Narodu żyły w miłości i sprawiedliwości, w zgodzie i pokoju, aby wśród nas nie było nienawiści, przemocy i wyzysku.

Przyrzekamy dzielić się między sobą ochotnie plonami ziemi i owocami pracy, aby pod wspólnym dachem domostwa naszego nie było głodnych, bezdomnych i płaczących.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Zwycięska Pani Jasnogórska! Przyrzekamy stoczyć pod Twoim sztandarem najświętszy i najcięższy bój z naszymi wadami narodowymi.

Przyrzekamy wypowiedzieć walkę lenistwu i lekkomyślności, marnotrawstwu, pijaństwu, rozwiązłości.

Przyrzekamy zdobywać cnoty: wierności i sumienności, pracowitości, oszczędności, wyrzeczenia się siebie i wzajemnego poszanowania, miłości i sprawiedliwości społecznej.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Królowo Polski! Ponawiamy śluby Ojców naszych i przyrzekamy, że z wielką usilnością umacniać i szerzyć będziemy w sercach naszych i w polskiej ziemi cześć Twoją i nabożeństwo do Ciebie, Bogurodzico Dziewico, wsławiona w tylu świątyniach naszych, a szczególnie w Twej Jasnogórskiej Stolicy.

Oddajemy Tobie szczególnym aktem miłości każdy polski dom i każde polskie serce, aby chwała Twoja nie ustawała w ustach naszych dnia każdego, a zwłaszcza w dni Twoich świąt.

Przyrzekamy iść w ślady Twoich cnót, Matko Dziewico i Panno Wierna, i z Twoją pomocą wprowadzać w życie nasze przyrzeczenia.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

W wykonaniu tych przyrzeczeń widzimy żywe Wotum Narodu, milsze Ci od granitów i brązów. Niech nas zobowiązują do godnego przygotowania serc naszych na Tysiąclecie Chrześcijaństwa Polski.

W przededniu Tysiąclecia Chrztu Narodu naszego chcemy pamiętać o tym, że Ty pierwsza wyśpiewałaś narodom hymn wyzwolenia z niewoli i grzechu; że Ty pierwsza stanęłaś w obronie maluczkich i łaknących, i okazałaś światu Słońce Sprawiedliwości, Chrystusa, Boga naszego. Chcemy pamiętać o tym, że Ty jesteś Matką naszej Drogi, Prawdy i Życia, że w Twoim Obliczu Macierzyńskim najpewniej rozpoznajemy Syna Twojego, ku któremu nas wiedziesz niezawodną dłonią.

Przyjm nasze przyrzeczenia, umocnij je w sercach naszych i złóż przed Oblicze Boga w Trójcy Świętej Jedynego. W Twoje dłonie składamy naszą przeszłość i przyszłość, całe nasze życie narodowe i społeczne, Kościół Syna Twego i wszystko, co miłujemy w Bogu.

Prowadź nas poprzez poddaną Ci ziemię polską do bram Ojczyzny Niebieskiej. A na progu nowego życia sama okaż nam Jezusa, błogosławiony Owoc żywota Twojego. Amen.

Za: prawica.net

Skip to content