Aktualizacja strony została wstrzymana

Szef sztabu Białego Domu do rabinów: zrobiliśmy wszystko co możliwe w interesie Izraela

Szef Sztabu Białego Domu, żydowski polityk Emanuel Rahm, syn działającego w Palestynie terrrorysty syjonistycznego i komunistycznej działaczki, podczas spotkania z grupą rabinów zebranych w Białym Domu powiedział, że administracja prezydenta Obamy „spieprzyła przesłanie o poparciu Izraela”, i że „potrzeba będzie więcej niż miesiąca na naprawienie tych wyrządzonych w ciągu 14 miesięcy szkód”.

Rahm, zagorzały syjonista, tak jak inni żydowszy politycy stawiający sobie dobro Izraela wyżej niż dobro Ameryki, powiedział o prezydencie Obamie, że „podczas wyborów mieliśmy wątpliwości co do poparcia przez Obamę Izraela, i to się właśnie objawia.” Rahm zapewnił jednak zgromadzonych 15 rabinów, reprezentujących wszystkie ważniejsze nurty judaizmu, że „jeśli chodzi o politykę zagraniczną, zrobiliśmy wszystko co możliwe dla interesu bezpieczeństwa Izraela.” Wypowiedzią tą Emanuel Rahm po raz kolejny zaświadczył, że główne działania polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych obliczone są na korzyści Izraela, a nie na dobro Stanów Zjednoczonych i narodu amerykańskiego.

Administracja Obamy zatwierdziła niedawno dodatkowe fundusze w wysokości 205 milionów dolarów, z przeznaczeniem na sfinansowanie izraelskiego systemu obrony przeciwrakietowej Iron Dome. Pomoc Stanów Zjednoczonych dla Izraela wynosi rocznie ponad 3 miliardy dolarów rocznie, a od 1949 roku całkowita pomoc amerykańska dla Izraela wyniosła do dnia dzisiejszego około 175 miliardów dolarów. Kwota to obciążyła każdego amerykańskiego podatnika.

Wielu polityków izraelskich oraz inne publiczne osoby wyrażają niezadowolenie z opieszałości Obamy wobec całkowitej i bezwarunkowej kapitulacji wobec żądań Izraela. Niedawno szwagier obecnego premiera Izraela Benjamina Netanyahu, Hagi Ben-Artzi powiedział, że „w Ameryce mamy antysemickiego prezydenta”. W typowym dla szowinistów żydowskich stylu powiedział on, że „Jeśli prezydent-antysemita dochodzi w Ameryce do władzy, jest to dla nas wyzwanie. Musimy wtedy powiedzieć sobie: nie spoczniemy. Jesteśmy narodem z 4-tysiącletnią historią, a on przeminie i zniknie po roku lub dwóch. Któż będzie o nim pamiętał? A Jerozolima będzie zawsze bezpieczna”.

Barak Obama, wybrany przez zdezorientowanych mass-mediami wyborców, stał się dla lobby żydowskiego postacią nie tak łatwo sterowalną jak przewidywano w przeszłości. Wbrew oskarżeniom, sam prezydent cechuje się filosemickim nastawieniem, lecz również sympatyzuje z islamskimi nurtami, co jest urzeczywistnieniem jego islamskich korzeni i wychowania. Zbieżność prezydenta i środowisk żydowskich dokonuje się natomiast w anychrześcijańskim nastawieniu oraz marksistowskim kulturalizmie, i tam znajdują oni pojednanie.

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: Jerusalem Post | http://www.jpost.com/International/Article.aspx?id=175654

Skip to content