Aktualizacja strony została wstrzymana

Dlaczego prąd drożeje? – Janusz Korwin-Mikke

Jak co starsi ludzie pamiętają, „Komunizm – to Władza Rad plus elektryfikacja kraju”. Z biegiem lat niemal całkowicie uzależniliśmy się od energii elektrycznej: pogasiliśmy łuczywa, lampy naftowe itd.
Teraz wszystko, poza częścią ogrzewania, jest na prąd.

I teraz federaści, którzy 1 stycznia 2009 r. staną się panami sytuacji, zauważyli, że mają niemal monopol na elektryczność. A monopol – to monopol…

Nie wiem, czy wiedzą Państwo, że jeśli ktoś produkuje własny prąd (z wiatraka, ma turbinkę na małej rzeczce) – to nie wolno mu użyć tego w gospodarstwie!! Musi to odprzedać do sieci państwowej
– i potem odkupić… z podatkiem 60%!! Teraz więc ONI odczekali, aż przekupione społeczeństwa opowiedzą się za utworzeniem Unii Jewropejskiej – i zaczynają dyktować ceny naprawdę monopolistyczne. W ciągu kilku lat cena prądu ma wzrosnąć o połowę. Nie jest to, niestety, cała prawda – może być znacznie gorzej… O czym za chwilę.

Skąd się bierze wysoka cena prądu? Nie stąd, że elektrycy zarabiają za dużo – i nie stąd, że technologia otrzymywania energii musiała ulec zmianie. Nie. Przyczyną jest Anschluß Polski do
Wspólnoty Europejskiej. Ratyfikując Traktat Akcesyjny (większość z Państwa 4 lata temu za tym głosowała…), III Rzeczpospolita z’obowiązała się przestrzegać dyrektyw Komisji Europejskiej. Po 1 stycznia – jeśli Pan Prezydent, nie daj Boże, podpisałby Traktat Reformujący – to już nie będzie „z’obowiązanie” – Polska będzie musiała wykonywać dekrety Rady Europejskiej i ustawy Parlamentu Europejskiego. A jakie to są zarządzenia?

Po pierwsze: nie wolno wzbogacać atmosfery dwutlenkiem węgla. Jest to oczywisty absurd: czynne wulkany wyrzucają dziennie do atmosfery więcej CO2, niż ludzkość wytwarza przez dwa miesiące – a ponadto: więcej dwutlenku węgla, to lepsze warunki życia dla roślin, które ten dwutlenek przerabiają na biomasę. Jednak w Brukseli siedzą durnie, przy których „polski” rząd to cadyki z Kołomyi – i ci durnie zarządzili (nazywając to „wolnym rynkiem!!), że przedsiębiorstwa będą musiały licytować prawo do emitowania CO2!!

Bogate firmy z Zachodu wygrają licytację – albo nasze będą musiały przebić stawkę. Od czego cena prądu może wzrosnąć nawet dwukrotnie. (Następnym krokiem będzie zapewne licytacja prawa do oddychania tlenem. Przecież człowiek wdycha tlen – i przerabia go na CO2!! Każdy kraj otrzyma kwotę tlenu, jaki wolno mu z’użyć… Co biedniejsi, po jakimś czasie „gdzieś znikną”…).

Po drugie: wariaci z Komisji Jewropejskiej nakazywali korzystanie z wiatraków, „pomp cieplnych” itd. Coraz większy procent energii będzie (po 1-I-2009) nakazowo musiał być wytwarzany w ten
sposób. Jednak tak pozyskiwany prąd jest ponad dwa razy droższy…

Po trzecie: zakazywali budowy elektrowni atomowych – choć są one znacznie bardziej przyjazne dla środowiska niż inne!! To robota „ekologów”. Musicie Państwo wiedzieć, że nasi „zieloni”, to niewinne rzekotki przy ropuchach z Brukseli. A federaści słuchają tylko „ekologów”, feministek, „gejów” i innychniepełnosprawnych umysłowo i seksualnie…

Oczywiście, prąd z elektrowni węglowych będzie droższy, bo drożeje węgiel. Ale ONI się z tego cieszą, bo im wyższa cena, tym większy podatek – więc tym więcej naszych pieniędzy mogą zrabować!
Przy tych cenach węgla dawno powstałyby prywatne firmy i firemki produkujące prąd Bóg wie skąd – ale do tego ONI nie chcą dopuścić! Bo wielkie elektrownie – to źródło ogromnych, łatwych do skontrolowania, pieniędzy – dla NICH.

A co ICH obchodzi, że my będziemy za prąd płacić dwa razy tyle? ONI się sami wyżywią… Głosowaliście Państwo za Anschlußem do Unii? No, to niedługo zapłacicie…

Janusz Korwin-Mikke

Skip to content