Brytyjscy konserwatyści opublikowali dziś, w dzień świętego Jerzego – patrona Anglii – unijny raport o ponadnarodowych euroregionach. Zdaniem torysów, Bruksela dąży do utworzenia europejskiego super-państwa i lekceważy tradycyjny podział kraju.
Unijna mapa nie zawiera nazwy Anglia. Wielką Brytanię podzielono na euroregiony: Atlantycki – wraz z Walią, Portugalią i częścią Hiszpanii, Morza Północnego – z Danią, Szwecją i północnymi Niemcami oraz Manche – z departamentami nadmorskimi Francji.
Aby pogodzić Francuzów z Brytyjczykami, biurokraci z Brukseli wymazali też z mapy nazwę Kanału łączącego Wyspy Brytyjskie z Francją. Brytyjczycy używają nazwy Kanał Angielski, Francuzi Kanał La Manche, Unia zdecydowała się na nazwanie akwenu „Morzem Kanałowym”.
Brytyjscy konserwatyści cytują niemieckich ministrów, którzy twierdzą, że system euro-regionów ma zjednoczyć Europę i pokonać stary system granic. Według niemieckich polityków, dzieje się to w momencie, gdy sprawa Konstytucji Europy musi ponownie nabrać wiatru w żagle.
Brytyjscy konserwatyści twierdzą, że mapa euroregionów jest dowodem na zaprzedania własnego kraju przez rządzącą Partię Pracy.
IAR/GJ
Za: prawy.pl