Aktualizacja strony została wstrzymana

„Spiskowa teoria dziejów” – to jednak prawda!

„Spiskowa teoria dziejów” to koncepcja historiozoficzna, zgodnie z którą pewna grupa ludzi (rząd, przedstawiciele tajnych organizacji lub określonych narodów) świadomie i w utajnieniu działa – spiskuje na szkodę reszty społeczeństwa. O ile bowiem podstawowe działania polityczne są dostrzegane przez przeciętnego członka społeczeństwa, to już ich mechanizmy są przed nim głęboko ukryte – przeważająca część ważnych decyzji i działań politycznych jest w pełni tajna, w ogóle nieudokumentowana. Na domiar złego w systemach totalitarnych, do których trzeba zaliczyć także współczesną wersję demokracji, źródłem informacji staje się propaganda, a niejednokrotnie to właśnie cenzorzy i rząd stanowią „prawdę”. Dla Polaków takim symbolem spisku są rozbiory dokonane przez sąsiednie państwa: Rosję, Austrię i Prusy w latach 1772, 1793 i 1795.

Z zagadnieniem spiskowej teorii dziejów związane jest pojęcie przypadku, no bo jeśli przyjąć za przeciwnikami teorii spiskowej (u których wywołuje ona uśmiech politowania), że jest ona fikcją, to w tak powstałą pustkę wpisuje się siłą rzeczy przypadek. Skądinąd wiadomo, że to, co nazywamy „przypadkiem”, jest jedynie określeniem odnoszącym się do niejasnych przyczyn; przyczyn, których nie jesteśmy w stanie postrzegać; przyczyn, których nie rozumiemy. Zgodnie z ogólnie uznanym, przenikającym wszechświat „prawem przyczyny i skutku”, istnieje ciągłość pomiędzy wszystkimi zdarzeniami poprzedzającymi, występującymi i nadchodzącymi; istnieje relacja pomiędzy wszystkim, co już było, a wszystkim, co nastąpi. Innymi słowy: przypadków nie ma, są tylko nierozpoznane związki przyczynowo-skutkowe. Generalizujący charakter określenia „spiskowa teoria dziejów”, użyty celem dyskredytacji rozmówcy, poddaje w wątpliwość, wręcz niweczy każdą myśl odbiegającą chociaż trochę od oficjalnej wersji wydarzeń, stąd użycie tego typu argumentu w dyskusji nie świadczy dobrze o kulturze wypowiedzi.

Ostatnie skandaliczne wydarzenia związane z przeciekami w sprawie tzw. globalnego ocieplenia, czy pandemii grypy, zdają się potwierdzać słuszność spiskowej teorii.

Radosław Zieleziński

– Pojęcie „spiskowej teorii dziejów” pojawiło się pod koniec pierwszej połowy XX w. na kanwie twórczości literackiej George’a Orwell’a (1903-1950), znanego m.in. z takich dzieł, jak „Folwark Zwierzęcy” (1945), „Rok 1984” (1949).

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: materiałów nadesłanych

Skip to content