Aktualizacja strony została wstrzymana

„Ojczykowie” dokazują? – Stanisław Michalkiewicz

Czyśmy się trochę nie zanadto ostatnio rozdokazywali?” To znaczy nie tyle „my”, co ojciec, a właściwie jaki tam „ojciec” – już nie żaden „ojciec”, tylko dr Tadeusz Bartoś – podobnie jak prof. Tomasz Węcławski, i dr Stanisław Obirek – specjalista od teologii, w którą chyba nie bardzo już wierzy? Właśnie ogłosił książkę demaskującą Jana Pawła II, jako sprytnie zakamuflowanego obskuranta, który nie chciał słuchać teologów, a zamiast tego wolał głaskać dzieci i rozdawać różańce. Co za wstyd – różańce! Dr Bartoś nie ukrywa swego rozgoryczenia że Jan Paweł II nie chciał go słuchać, skoro na takich, dajmy na to, ciociach jego teologia robiła takie piorunujące wrażenie.

Ale nieważne, bo ważniejsze jest, iż teologiczny think-tank dla potrzeb „judeochrześcijaństwa”, czyli nowej odmiany „Żywej cerkwi” właśnie się tworzy. Z jednej strony dobrze to świadczy o sprawności organizatorów z razwiedki, ale z drugiej – czy to aby nie objawy zawrotu głowy od sukcesów? Przecież Jan Paweł II dla „judeochrześciajństwa” zrobił więcej, niż ktokolwiek inny – i odwiedził synagogę i potępił „antysemityzm”, a nawet włożył karteczkę w szczelinę Ściany Płaczu, no i w ogóle. Już choćby za to powinien zostać „santo subito”, więc o co właściwie doktorowi Bartosiowi chodzi? Czyżby zapatrzył się w rabinów, którzy właśnie potępili Benedykta XVI-go za to, że wprawdzie zmienił modlitwę za Żydów, ale tak, jak sam chciał, a nie tak, jak oni by chcieli? Z jednej strony to dobrze, że wie, na kim się wzorować, ale z drugiej – co wolno wojewodzie, to nie tobie… no, mniejsza z tym.



 Stanisław Michalkiewicz
Komentarz  ·  „Dziennik Polski” (Kraków)  ·  2008-02-08  |  www.michalkiewicz.pl

Stałe komentarze Stanisława Michalkiewicza ukazują się w „Dzienniku Polskim” (Kraków).
Skip to content