Decyzja Szwajcarów o zakazie budowy minaretów w ich kraju wzbudza spore kontrowersje. Minister spaw zagranicznych Szwecji chce wycofania instytucji ONZ z Genewy, a premier Turcji wyzywa Helwetów od faszystów i rasistów.
– Wprowadzenie w Szwajcarii drogą referendum zakazu budowania minaretów może sprawić, iż ONZ zrezygnuje z działalności na jej terytorium – napisał na swoim blogu minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt. Jego zdaniem paradoksem jest, iż Turcja obecnie zmierza ku „coraz większej otwartości i tolerancji”, a państwo europejskie oddala się od tych zasad. W Genewie swoją siedzibę ma wiele instytucji Narodów Zjednoczonych, m.in. Międzynarodowa Organizacja Praca i Światowa Organizacja Zdrowia.
Także rząd Turcji wyraził swoje oburzenie wynikami referendum. – To wyraz wzrostu nastrojów rasistowskich i faszystowskich w Europie – twierdzi premier kraju Recep Tayyip Erdogan. – Islamofobia jest tak samo zbrodnią przeciwko ludzkości, jak antysemityzm – dodał podczas spotkania swojej partii AKP.
Jednak według organizacji praw człowieka i Unii Europejskiej to Turcja jest krajem, w którym kwestia praw religijnych, narodowościowych i obywatelskich pozostawia wiele do życzenia. Nawet praktykowanie dominującej religii – islam sunnicki – podlega wielu regulacjom ze strony państwa. Państwo jest najwyższym autorytetem islamskim. Wszyscy duchowni sunniccy mają status urzędników państwowych. Sytuacja innych wyznań, w tym zwłaszcza chrześcijan, jest dużo gorsza.
sks/Gazeta.pl/Kath.net