Aktualizacja strony została wstrzymana

„Łupaszka 1939” – interesujący projekt propagowania historii w formie paradokumentalnego komiksu

Przekazywanie historii nierzadko bywa nudne nawet, jeśli dany epizod historyczny jest potencjalnie fascynujący. Każdy zatem sposób propagowania historii wydaje się być dobry o ile jest skuteczny, a jego owocem jest podjęcie wnikliwszego zainteresowania tematem.

Łupaszka - 1939

fot. Łupaszka – 1939

Od kilkudziesięciu lat na płaszczyźnie pop-kultury daje się zaobserwować swoista walka o serca i umysły nie tylko najmłodszych, ale całych społeczeństw. Wykorzystuje się do tego najnowsze mody i technologie. Ciągłe lamenty i zrzucanie winy na film, gry komputerowe itd.  za całe zło tego świata towarzyszy, obłudnie, procesom, których jesteśmy świadkami.

Okazuje się, jednak, że przemysł rozrywkowy dotychczas nastawiony na aspekt przyjemnościowy może świetnie spełniać funkcje w bardziej pożytecznych rolach.

Odpowiednio przygotowana gra komputerowa, film czy komiks w sposób bardzo obrazowy, bo i posługujący się materialną imaginacją, może sączyć wartościowe treści, które są niejako zapowiedzią do głębszego poznania tematu.

Sztandarowym przykładem jest popularyzacja komiksu paradokumentalnego, w sposób bardzo czytelny przedstawiający czytelnikowi wydarzenia, które miały miejsce.


{img_3}

Z pewnością dużo tańszy niż stworzenie filmu, komiks przedstawia pewne techniczne wartości w bardziej przystępnej formie dla osoby niekoniecznie zorientowanej w wyglądzie poszczególnej broni (karabin, czołg) czy batalistyce. Dotychczasowi rysownicy komiksów historycznych z maniakalnym zapałem dopracowywali każdy szczegół, np. ilość i wygląd guzików na mundurze, a wszystko to w imię prawdy historycznej.

Prekursorem w Polsce takiego ujmowania historii był komiks na podstawie scenariusza Mariusza Wójtowicza-Podhorskiego, „Westerplatte. Załoga śmierci,” który, został doceniony, min. przez tygodnik „Wprost” i środowisko historyków, jako świetny sposób propagowania historii.

Niedawno doczekaliśmy się kolejnego komiksu paradokumentalnego – „Łupaszka 1939” , wydanego przy współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej, o postaci nietuzinkowej, bo pułkowniku Dąmbrowskim, bohaterze wojny 1920 i 1939 r.

Co najciekawsze, zarówno komiks o Westerplatte jak i pułkowniku Dąmbrowskim, został stworzony przez tego samego rysownika Krzysztofa Wyrzykowskiego, a oparty w przypadku najnowszego dzieła na scenariuszu Sławomira Zajączkowskiego.

Bardzo dobra kreska, niesamowicie żywa, oraz politycznie niepoprawne, a zatem zgodne z prawdą, przedstawienie historycznych faktów to najważniejsze atuty komiksu „Łupaszka 1939.” Zarówno młody jak i stary czytelnik z pewnością odniesie dużą satysfakcję z czytania komiksu, gdyż stworzone kadry są bardzo „energiczne,” bez przesady nadające się na oprawienie w antyramy.

Szarże kawaleryjskie, naloty powietrzne, strzelaniny i przeprawy to wszystko przeplatane jest bardzo dobrym komentarzem historycznym oraz ‘dymkami,’ czyli wypowiedziami bohaterów komiksu.


{img_2}

fot. {img_2}

Podobnie jak w komiksie „Westerplatte. Załoga śmierci,” w „Łupaszce 1939” nie zabrakło bogatego suplementu w postaci obszernego komentarza nt. wydarzeń, które dotyczyły walki bohaterskiego kresowego zagończyka – ppłk Dąmbrowskiego oraz tablic poglądowych uzbrojenia strony polskiej i sowieckiej. Swoje miejsce znalazł także opis paktu dwóch totalitarnych zbrodniarzy, czyli Ribbentrop-Mołotow, jako wyjaśnienie wkroczenia wojsk sowieckich w trakcie dramatycznej walki z niemieckim najeźdźcą we Wrzesniu 1939 r.

Widząc pozytywne owoce oddziaływania komiksów historycznych należy wypatrywać kolejnych dzieł rysowników, które ukażą się w przyszłym roku i mają dotyczyć wielu ważnych, także symbolicznie, wydarzeń – jak np. obrona Poczty Polskiej w Gdańsku. Pozostaje liczyć, że przyszłe publikacje będą tak samo świetne.

Piotr Szalaty

Za: konserwatyzm.pl | http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/4439/ | Piotr Szalaty: "Komiks paradokumentalny w służbie propagowania prawdziwej historii - Łupaszka 1939"

Skip to content