Aktualizacja strony została wstrzymana

Komunistyczni patroni muszą zniknąć

Rada Miejska Jastrzębia Zdroju chce, aby Senat podjął inicjatywę ustawodawczą zmierzającą do usunięcia z życia publicznego komunistycznych patronów ulic i placów. Senatorowie postanowili, że przyjrzą się sprawie i wysłuchają przedstawicieli IPN i rządu.

– Są jeszcze nazwy ulic, które przypominają niechlubny okres w dziejach Rzeczypospolitej, i wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że to jest zjawisko niepożądane – mówił Stanisław Piotrowicz (PiS), przewodniczący senackiej komisji praw człowieka. – Samorządy mogą to robić, niektóre już się z tym uporały, inne nie – wskazywał.
Na razie senatorowie po dłuższej dyskusji postanowili, że będą dalej debatować nad petycją radnych z Jastrzębia Zdroju. Chcą wysłuchać przy tym opinii Instytutu Pamięci Narodowej oraz rządu. – Chcielibyśmy na komisji usłyszeć głos przedstawiciela IPN, jaka jest skala zjawiska, a także co się na ten temat sądzi w kręgach rządowych – zaznacza Piotrowicz. – Za wcześnie mówić o szczegółach, jak taka ustawa ma wyglądać, kto ponosiłby koszty – dodaje.
Podczas dyskusji na posiedz eniu komisji praw człowieka zarysowały się dwa stanowiska. Jedni senatorowie zwracali uwagę na koszty takiego przedsięwzięcia, jakim jest zmiana nazw ulic, tj. wymiana dowodów, zmiana danych adresowych, wymiana pieczątek w przypadku firm.
– Państwo penalizuje propagowanie ideologii totalitarnych, a z drugiej strony toleruje istnienie nazw ulic, które w jakimś stopniu gloryfikują niechlubną przeszłość – mówił przewodniczący komisji.
Część senatorów była zdziwiona, że po przeprowadzeniu w niektórych gminach referendów większość głosujących opowiedziała się przeciwko zmianie ulicy np. 22-lipca. – Może to świadczyć o niewielkiej wiedzy historycznej dotyczącej najnowszej historii, a z drugiej strony może też być przejawem jakiegoś zobojętnienia – podkreślał Piotrowski.
Akcję nawołującą do eliminacji komunistycznych patronów ulic prowadzi od dwóch lat IPN. Na ponad 200 pism wysłanych do władz samorządowych, tylko niewiele spotkało się z pozytywnym odzewem. Samorządy najczęściej podkreślają to, że zmianom sprzeciwiają się sami mieszkańcy, wskazując na koszty i niedogodności, z jakimi się one wiążą.
PiS już w poprzedniej kadencji chciało rozwiązać problem komunistycznych patronów ulic, przyjmując ustawę nakazującą zajęcie się tym przez wojewodów. Jej uchwaleniu przeszkodziło rozwiązanie Sejmu. Ponownie wniesiony projekt w obecnej kadencji nie został jeszcze rozpatrzony przez komisje sejmowe.

Zenon Baranowski

Za: Nasz Dziennik, Piątek, 13 listopada 2009, Nr 266 (3587) | http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20091113&typ=po&id=po07.txt

Skip to content