Aktualizacja strony została wstrzymana

Litwini chcą zburzyć pomnik

Konsul litewski w Sejnach domaga się zdemontowania pomnika Polaków zamordowanych w Ponarach

Litwini domagają się zdemontowania pomnika w Berżnikach w woj. podlaskim upamiętniającego Polaków zamordowanych w podwileńskich Ponarach. W zamian obiecują odbudować kolumnę w Oranach na Litwie ku czci polskich żołnierzy poległych w walkach z Litwinami w latach 1919-1923, którą… sami zburzyli w 2005 roku.

Jak podał portal internetowy Kresy.pl, Liudvikas Mila˘sius, konsul litewski w Sejnach, oczekuje od polskich władz demontażu kamienia upamiętniającego Polaków zamordowanych w Ponarach podczas II wojny światowej, który został umieszczony w Berżnikach koło Sejn w 2005 roku, krótko przed uroczystościami 85. rocznicy bitwy niemeńskiej. – Najlepiej byłoby zdemontować pomnik lub przenieść go w inne miejsce. Pomnik jest usytuowany zbyt blisko litewskiego i dla Litwinów stanowi zniewagę – powiedział PAP konsul Mila˘sius.
W opinii Heleny Pasierbskiej, prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska, jest to wyjątkowo bezczelne żądanie. – Inaczej nie można określić sytuacji, kiedy strona litewska chce ingerować w sprawie pomnika na terenie naszego kraju – podkreśla Pasierbska.

Według historyków, mordu w Ponarach dokonywały litewskie oddziały egzekucyjne, podżegane przez hitlerowców. W latach 1941-1944 wymordowano tam około 100 tys. osób, w tym około 70 tys. Żydów i kilkanaście tysięcy Polaków, a wśród nich wileńską inteligencję i żołnierzy Armii Krajowej.
Litwinom nie podoba się, że pomnik upamiętniający ofiary z Ponar stoi w Berżnikach, czyli zbyt blisko monumentu litewskich żołnierzy, którzy polegli w 1920 r., walcząc razem z bolszewikami przeciwko Polsce.
W zamian za demontaż monumentu ponarskiego oferują odbudowę w Oranach kolumny upamiętniającej polskich żołnierzy poległych w walkach z Litwinami w latach 1919-1923. Pomnik ten został jednak w 2005 roku zburzony przez samych Litwinów.

Poseł Artur Górski (PiS), wiceprzewodniczący Polsko-Litewskiej Grupy Parlamentarnej, widzi w żądaniach litewskich chęć odwrócenia uwagi od dyskryminacji ludności polskiej przez obecne władze na Litwie. Uważa, że podnosząc tego typu kwestie, Litwini szukają tematów zastępczych. – Pomnik w Berżnikach nie jest wymierzony w Litwinów, tylko upamiętnia polskie ofiary wojny, Polaków wymordowanych w Ponarach. Nie wypominamy Litwinom zbrodni na Polakach, chociaż oni coraz częściej domagają się potępienia przez nas rzekomych zbrodni, jakie mieli popełnić żołnierze Armii Krajowej – mówi Artur Górski. – Nerwowe reakcje strony litewskiej i jej żądania demontażu pomnika mogą świadczyć o tym, że chcą wymazać nie tylko z własnej, ale i z cudzej pamięci przypadki zbrodniczej współpracy z hitlerowcami – ocenia poseł.

Jacek Dytkowski

Za: Nasz Dziennik, Wtorek, 3 listopada 2009, Nr 2058 (3579) | http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20091103&typ=po&id=po05.txt

Skip to content