W ciągu sześciu lat liczba aborcji w Chorwacji zmniejszyła się o 90 proc. O ile w roku 1989 odnotowano tam 51.289 przypadków aborcji – niemal tyle samo rodziło się dzieci – o tyle w roku 2005 wskaźnik ten spadł do 4.563 przypadków zabicia dzieci nienarodzonych. Co ciekawe, ten drastyczny spadek nie jest spowodowany zmianą przepisów prawnych – donosi LifeSiteNews.
Zdaniem działaczy pro-life jest to zasługa hierarchów kościoła katolickiego ściśle współpracujących z księżmi. W Chorwacji aż 80 proc. ludności przyznaje się do katolicyzmu.
Zdaniem laureata chorwackiej nagrody za zasługi w dziedzinie upowszechniania wiary oraz kultury – kanadyjskiego pisarza Michaela D. O’Briena, który bada fenomen Chorwacji – Kultura śmierci aż nadto doświadczyła ten naród oraz Kościół. A jednak zachował on ortodoksyjność w seminariach i wśród duchowieństwa. Pozostało ono wierne ścisłym nakazom religii. W Chorwacji nie ma kryzysu powołań. Duchowni są całkowicie podporządkowani Ojcu Świętemu. Stąd owoce ich pracy są aż nazbyt widoczne. Są znakiem dla Zachodu.
O’Brien dodał także – Kiedy jesteś bombardowany, kiedy jesteś więziony, kiedy jesteś świadkiem jak świeccy i księża są torturowani oraz zabijani, nie dajesz się uwieść przez niuanse dysydenckich teologów. Upadek teologii moralnej, tak widoczny w Europie Zachodniej, jak również w Amerykach nie ma na nich prawie żadnego wpływu.”
Kiedy konferencje biskupów w innych krajach zastanawiają się, czy wypowiedzieć się w danej kwestii, biskupi chorwaccy reagują natychmiast, odważnie uderzając w samo sedno problemu, nie rozmywając go.
Źródlo: LifeSiteNews.com, oprac. AS.
Za: PiotrSkarga.pl