Władze Nowego Jorku, który podczas tzw. pandemii ukazywany był jako „epicentrum zarazy”, zareagowały panicznie kupując sprzęt mający służyć do „walki z Covid-19” oraz „chronić zdrowie i życie chorych”.

Oprócz wydawania pieniędzy publicznych na bezsensowną walkę z wyimaginowaną chorobą – przypomnijmy, że w sezonie grypowym nagle „zniknęła” grypa i zastąpiona została medialną paniką o nazwie „COVID-19” – ówczesny burmistrz Nowego Jorku, Bill de Blasio, opórcz wydawania pieniędzy podatników, nałożył na pracowników miejskich obowiązek przyjęcia preparatu rozprowadzanego jako „szczepionka przeciwko Covid-19” oraz inne bezzasadne restrykcje.

Dzisiaj, gdy rozniecona przez ciemne sfery polityczne i kontynuowana przez media fala paniki nieco przybladła, administracja miejska pozbywa się nieużywanego sprzętu.

Respiratory, fartuchy ochronne, maski chirurgiczne, maski N95, osłony twarzy i inne szamańskie gadżety zostały wystawione na aukcję przez agencję miejską Department of Citywide Administration Services (DCAS), lecz przy braku chętnych cena jest obniżana. Do tej pory na 24 aukcje, tylko dwie zakończyly się transakcjami. Jak mówi jeden z nabywców, który zapłacił jedynie  24 600 dolarów, stał się właścicielem sprzętu kupionego przez miasto za 12 milionów dolarów, i potrzebował aż 26 ciężarówek aby wywieźć wszystko z miejskich magazynów na Queensie.

Miasto przepłacało za produkty i sprzęt, np. za respiratory zapłaciło 9 milionów dolarów, ale w tym przypadku one i tak nie dotarły, a sprawa rozmyła się. Firmą, od której miasto kupiło te maszyny-widma była Digital Gadgets, hojny darczyńca dla Demokratycznego burmistrza de Blasio, jak również i darczyńca na kampanię wyborczą dla Demokratycznej gubernator stanu Nowy Jork, Kathy Hochul.

Część z przeterminowanych produktów, jak płyny i żele, musiały zostać odpowiednio zutylizowane, część sprzętu rozesłana została na Ukrainę, Haiti, do Indonezji oraz darowana dla organizacji pozarządowych.

Podczas tzw. pandemii miasto Nowy Jork wydało ponad 225 milionów dolarów na „kowidowy” sprzęt, za który teraz na aukcjach spodziewa się uzyskać jedynie 500 tysięcy dolarów.

Oprac. www.bibula.com
2023-02-23
na podstawie The City; New York Post