Rząd uzurpatora prezydenckiego Joe Bidena wzmacnia terror poprzez podległe mu agencje i planuje budowę nowego kompleksu budynków dla Federalnego Biura Śledczego FBI.
Od wielu lat FBI pragnie opuścić obecną swoją główną siedzibę, położoną kilka przecznic od Białego Domu i we wrześniu ubiegłego roku przedstawiono plan nowego centrum. Do tej pory zainteresowanie mediów tym wielkim przedsięwzięciem było dziwnie znikome.
Ogromy kompleks budynków ma powstać w jednym z przedmieść pomiędzy stanami Maryland i Virginia i ma zajmować, w trzech lokalizacjach, powierzchnię 58, 61 i 80 akrów, czyli niemal 200 akrów. Budynek Pentagonu zajmuje 29 akrów, a wraz z pięcioakrowym dziedzińcem stanowi największy biurowiec na świecie.
(Kreml w Moskwie ma ponad 66 akrów, lecz oprócz biur administracyjnych rosyjskiego rządu, oficjalnej rezydencji prezydenckiej, znajdują się tam ogromne sale, audytoria, arsenał, muzeum, cztery pałace, trzy katedry i kilka kościołów.)
Agencja General Services Administration – GSA, która zarządza nieruchomościami federalnymi, wybrała trzy lokalizacje i rząd musiałby wydzierżawić bądź kupić te tereny. Plan ma określone wymogi, które wyszczególnione zostały na podstawie pięciu kryteriów: 1. spełnienie warunków misji agencji FBI; 2. dostęp transportowy dla personelu FBI; 3. elastyczność szybkiego rozpoczęcia budowy; 4. promowanie zrównoważonej lokalizacji i wspieranie sprawiedliwości; oraz 5. koszt.
Jak wskazują krytycy projektu, koszt umieszczony jest na samym końcu warunków przedsięwzięcia, przed tzw. „zrównoważoną lokalizacją i wspieraniem sprawiedliwości”. Jak wyjaśnia GSA, oznacza to, że miejsce, projekt i struktura nowej siedziby FBI muszą „wspierać sprawiedliwość rasową i społeczności o słabej reprezentatywności”. Według podpisanych przez Bidena rozporządzeń wykonawczych (Executive order) numer 13985 i 14057, oznacza to „wspieranie sprawiedliwości” (equity), czyli „konsekwentne i systematyczne uczciwe, sprawiedliwe i bezstronne traktowanie wszystkich osób, w tym osób należących do społeczności o słabo rozwiniętej infrastrukturze, którym odmówiono takiego traktowania, takich jak osoby czarnoskóre, latynoskie i rdzenne, Azjaci i mieszkańcy wysp Pacyfiku oraz inne osoby kolorowe; członkowie mniejszości religijnych; lesbijki, geje, biseksualiści, osoby transpłciowe i queer (LGBTQ+)” itd.“
FBI (Federal Bureau of Investigation) jest skorumpowaną, kryminogenną i zdemoralizowną instytucją. Z rocznym budżetem w wysokości około 10 miliardów dolarów i zatrudniającą 40 tysięcy osób, zajmuje się m.in. „walką z terroryzmem” (kreując i kontrolując grupy terrorystyczne); „walką z cyberprzestępczością” (kreując wirusy i sterując cyberatakami); „walką z grupami wywrotowymi” (finansując ekstremalne grupy i angażując je do swoich celów); czy też „walką ze zorganizowaną przestępczością” (specjalna opieka nad mafiami i prowadzenie wspólnych interesów.) Zajmuje się też nękaniem osób, które mają inną opinię niż wyznaczone przez Imperium Zła trendy zniewalania społeczeństwa.
Oprac. www.bibula.com
2023-02-02
na podstawie American Greatness