W środę (31 sierpnia 2022) talibowie świętowali rocznicę ostatecznego wycofania się USA z Afganistanu, po amerykańskiej inwazji na ten kraj w 2001 roku.
20-letnia wojna rozpoczęła się po ataku i inwazji amerykańskiej wraz „koalicją wolnego świata” – w tym zwasalizowanej Polski – pod pretekstem odpowiedzi na rzekomy udział Afganistanu w wydarzeniach 9 września 2001 („9-11”).
Po licznych zbrodniach wojennych, dokonywanych przez obie strony konfliktu, zginęło, według jednych statystyk, ponad 73 tysiące osób oraz ponad 46 tysięcy cywilów, a według analiz szwedzkiej organizacji Uppsala Conflict Data Program, w walkach amerykańsko-afgańskich zginęło 213 tysięcy osób. Organizacja Amnesty International od lat oskarża Pentagon o ukrywanie informacji związanych ze zbrodniami wojennymi i torturami, dokonanymi przez stronę amerykańską i koalicjantów.
Chaotyczna ucieczka armii amerykańskiej z baz w Afganistanie, przeprowadzona w lipcu 2021, stanowi całkowite fiasko wieloletniej amerykańskiej polityki. Oprócz pozostawienia na miejscu tysięcy oddanych współpracowników i porzuceniu ich na pastwę losu i oddaniu w ręce wroga, politycy amerykańscy zdecydowali na porzucenie sprzętu wojskowego o wartości ponad 7 miliardów dolarów, które przejęli talibowie. Opórcz tego, talibowie przejęli majątek byłej „armii afgańskiej”, wspieranej przez USA, o wartości ponad 85 miliardów dolarów.
Postępek w Afganistanie stanowi praktyczny przykład jak może wyglądać dbałość strony amerykańskiej o „sojuszników” i „koalicjantów”, których USA mogą w każdej chwili bez najmniejszych skrupułów porzucić i oszukać.
Teraz, talibowie wzbogaceni o sprzęt militarny urządzają defilady, stanowiąc całkiem pokaźną siłę w regionie. Aby zagrać na nosie, paradę wojskową i pokaz sprzętu przeprowadzono naprzeciw ambasady amerykańskiej w Kabulu i w bazie lotniczej Bagram, która służyła jako główna siedziba amerykańskiej armii w czasie okupacji Afganistanu.
Oprac. www.bibula.com
2022-09-02