Mogę przejechać z miejsca w którym mieszkam dziesięć kilometrów w dowolnym kierunku i zobaczyć w przydomowych ogródkach trzy lub cztery flagi ukraińskie powiewające lub zwisające, w zależności od wiatru. W tym czasie mogę minąć tysiąc domów. Odsetek wywieszających flagi ukraińskie jest wtedy bardzo mały, na pewno znacznie mniejszy niż 1%. Ale po co w ogóle to robią? Na pewno nie po to, by zwiększyć obroty chińskich producentów flag.
Co za ludzie biorą udział w tym pokazie głupoty? Wywieszają niebiesko-żółte flagi XIX-wiecznej Dolnej Austrii z powodu skojarzeń z współczesnymi nazistowskimi terrorystami w południowo-zachodniej Rosji? Czy w takim razie ci, którzy wywieszają flagę, wywieszaliby również swastykę? Bo to właśnie robią. Kim są ci filistrzy, którzy chcą przekreślić kulturę i wspierać nazizm?
1. „Ukraińcy”
Przypuśćmy, że jeden czy drugi jest rzeczywiście pochodzenia ukraińskiego. Ich galicyjscy (zachodnio-ukraińscy) dziadkowie przyjechali tu w 1945 r. jako obywatele polscy. Jeden z ostatnich takich dziadków, który zmarł 20 lat temu w podeszłym wieku, powiedział mi na łożu śmierci: „Ale ja nigdy nie zabiłem żadnego Żyda”. Uwierzyłem mu, ale nie zauważyłem, aby powiedział, iż nigdy nie zabił żadnego Polaka ani Rosjanina. W Wielkiej Brytanii władze rzeczywiście sprawdzały przeszłość niektórych pro-nazistowskich mieszkańców Galicji i niektórym z nich odmówiono wjazdu.
Jednak ci, którym odmówiono, nie przejmowali się tym zbytnio, ponieważ wiedzieli, że mogą dostać się do Kanady i USA bez żadnej weryfikacji. Amerykanie przyjmowali każdego galicyjskiego oprawcę z SS, byle tylko był antykomunistą i nienawidził Rosjan, nie było problemu….A przecież amerykański program kosmiczny został zbudowany przez nazistowskich konstruktorów V1 i V2, a zaledwie jedno pokolenie po Auschwitz i Belsen zabrali oni Amerykanów na Księżyc. Wnuki ukraińskich imigrantów z 1945 r. mają na ogół niewielkie pojęcie o tym, czym tak naprawdę jest Ukraina, nie znają nawet języka. Wywieszanie flagi jest dla nich tylko częścią rodzinnej nostalgii, symbolicznym gestem. Nie powinniśmy traktować tego zbyt poważnie.
2. Naiwniacy
Bądźmy wielkoduszni. Naiwni istnieją od zawsze. Tę flagę mogą wywieszać także ci, którzy ratują koty z drzew i przygarniają bezpańskie psy, dokarmiają ptaki w swoich ogrodach i dają pieniądze afgańskim uchodźcom/terrorystom. W końcu „to wszystko w słusznej sprawie”. Nie zwracajmy zbytniej uwagi na takich ludzi. Oni „chcą dobrze”.
3. Zombie
Teraz, niestety, dochodzimy do zdecydowanej większości oflagowanych. To są ci, którzy zamiast mózgu mają telewizor. To ci, których dziadkowie wierzyli, że w 1914 roku niemieccy żołnierze zakuwali bagnetami belgijskie niemowlęta, albo których rodzice wierzyli, że w 1945 roku Brytyjczycy dokonali ludobójstwa w Dreźnie, a Amerykanie zrzucili atomówki na Japonię, aby skrócić wojnę (w rzeczywistości obie zbrodnie popełniono, aby przestraszyć Stalina), albo którzy w 1990 roku wierzyli, że żołnierze iraccy wyrzucali niemowlęta z inkubatorów, gdy wyzwalali oderwaną przez Brytyjczyków iracką prowincję Kuwejt, i że Serbowie masakrowali muzułmanów w Jugosławii w latach 90. To są ci, którzy czytają brytyjskie „gazety” (= arkusze kłamstw) i w ciągu ostatnich dwóch lat rzeczywiście uwierzyli w propagandę covidową , zamknęli się w domach, założyli maski i przez rok nie wychodzili na zewnątrz, bo „to” było „w powietrzu”.
Słuchali, czytali i wierzyli we wszystkie kłamstwa rządowej kontroli społecznej. Aby uniknąć bardzo małej szansy na śmierć, to właśnie oni uczynili ze swojego życia żywą śmierć, zamykając się w swoich domowych więzieniach. To są ci sami bezmózdzy konformiści, którzy naprawdę myślą, że kraje zachodnie są demokratyczne! O tak, wybory na Zachodzie dają wybór. Można głosować na kretyna lub na kretynkę, przy czym obaj są marionetkami tych samych oligarchów, którzy podobnie jak oni dorobili się na broni, ropie, farmaceutykach, żywności, mediach, informatyce czy czymkolwiek innym. Demo-no-kracja w rzeczy samej. Tak długo, jak ci chorążowie mają chleb (supermarkety) i cyrki (programy telewizyjne i sport), zrobią wszystko, co zechcesz, nawet będą nosić wymyśloną flagę wymyślonego kraju, o którym nic nie wiedzą.
Bądźmy wspaniałomyślni i dajmy kredyt zaufania tym wszystkim nostalgikom, naiwniakom i głupcom. Niestety, są jednak jeszcze inni, maleńka mniejszość, których motywacje są o wiele, wiele bardziej złowrogie, ponieważ wywieszają tę flagę świadomie, nie po to, by wspierać inny kraj, ale dlatego, że ta flaga jest symbolem czegoś naprawdę bardzo złego, w czym uczestniczą i w ten sposób się plamią. Nazywamy ich pionkami diabła.
4. Pionki diabła
To ci, którzy wiedzą, co robią. Oni naprawdę wierzą w wyższość Zachodu nad resztą świata, w to, że Zachód jest „najlepszy”, „niepowtarzalny” i „wyjątkowy”. To Niallowie Fergusonowie i Douglasowie Murrayowie tego świata („Wojna z Zachodem”). Wierzą oni w zachodni imperializm i w to, że NATO musi wspierać terrorystyczny reżim w Kijowie, tak jak wcześniej waszyngtońscy władcy NATO wspierali dowolną liczbę narkotykowych gangsterów i dyktatorów w Ameryce Łacińskiej i Azji.
Najwyraźniej brygada pod nazwą, „Zachód jest najlepszy” nigdy nie słyszała historii Gandhiego, który odwiedził Londyn w latach 30. ubiegłego wieku i na pytanie dziennikarza, co sądzi o cywilizacji zachodniej, miał odpowiedzieć: „Myślę, że to bardzo dobry pomysł”. To są naprawdę niebezpieczni ludzie. Są u władzy, otoczeni pożytecznymi idiotami, wspierającymi ich ideologie. Zdają sobie sprawę, że jeśli Zachód straci Ukrainę, będzie to punkt zwrotny i upadek ich etnocentrycznego, koszmarnego świata pod tytułem ” kocham siebie”. Są to Anglo-syjoniści.
Jeśli chodzi o nas, nie wierzymy w Jeden Światowy „Rząd” (tzn. Dyktaturę Jednego Świata), w hegemonię planetarną i jednorodność, w jeden rozmiar dla wszystkich, o którym decyduje samozwańcza, odgórnie ustanowiona globalna elita super-kapitalistycznych mega-bogatych. Mamy inne wartości, o wiele starsze i o wiele nowsze niż oni, ponieważ nasze wartości są ponadczasowe, reprezentują Ciągłość, a nawet zbliżają się do Wieczności.
Wierzymy w tożsamość duchową – osobistą, rodzinną i narodową, ponieważ wierzymy, że wszystkie naprawdę ważne rzeczy są ważniejsze niż pieniądze. Wierzymy w wartości cywilizacyjne, w tradycje kulturowe i pamięć historyczną, wierzymy w człowieczeństwo (pamiętacie jeszcze to słowo?), w prawdę, w suwerenność narodową, sprawiedliwość społeczną i dobrobyt dla wszystkich. Tak, wszystkie te wartości są wyższe niż kapitał, mamona, brudna fortuna, na której opiera się cały ich styl życia. I właśnie dlatego nie będziemy wywieszać flagi zmyślonego kraju, który istnieje tylko jako pretekst do samousprawiedliwienia się żądnych pieniędzy światowych tyranów.
Tłum. Sławomir Soja
Źródło: The Saker (May 03, 2022) – „What Sort of Western People Fly a Ukrainian Flag?”