Aktualizacja strony została wstrzymana

La Salette. Niepokalana o kryzysie w Kościele – Robert Wit Wyrostkiewicz

Rzym utraci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta – to mocne słowa Matki Bożej z La Salette, których autentyczność potwierdził Kościół katolicki. Nie tak dawno media rozpisywały się na temat tragicznego wypadku polskiego autokaru z pielgrzymami kierującymi się do La Salette. Nie wiele, a przeważnie wcale nie pisano o samych objawieniach, które ze względu na niełatwą do przyjęcia treść.

Najwyższy czas, żeby przypomnieć przesłanie, które ponad 160 lat temu przekazała Matka Boża dwojgu dzieciom, Melanii i Maksymilianowi.


Nawrócenie, świętowanie niedzieli, post…

Zanim napiszę o kryzysie w Kościele, który zapowiedziała Matka Boża z La Salette, warto przypomnieć podstawowe przesłanie Pięknej Pani, jak nazywało Maryję dwoje pastuszków z La Salette. Niepokalana objawiła się 1846 roku we Francji, aby wezwać cały świat do nawrócenia. Już na samym początku Maryja oznajmiła: „Jeżeli mój lud nie zechce się poddać, będę zmuszona puścić ramię Mojego Syna. Jest ono tak mocne i tak ciężkie, że nie zdołam go dłużej powstrzymywać”. Piękna Pani przekazała dzieciom dwa sekrety, w których między innymi zapowiedziała kryzys wiary w Kościele.

Następnie przypomniała pastuszkom o podstawowych, a jakże zapomnianych i wzgardzonych prawach życia chrześcijańskiego. Maryja przypomniała dzieciom o konieczności odmawiania pacierza rano i wieczorem, a także o należytym traktowaniu niedzieli: „Dałam wam sześć dni do pracy, a siódmy zarezerwowałam dla siebie, a ludzie nie chcą mi go dać. Z tej właśnie przyczyny ramię mego Syna staje się tak ciężkie.” I nie chodzi tu o tradycję, czy zwyczaj, ale o ten krótki czas w tygodniu, kiedy człowiek winien się zatrzymać i oddać cześć Stwórcy. Dzisiaj zaś propozycje częściowego zakazu handlu w niedzielę otrzymują etykietę klerykalnych pomysłów rodem z średniowiecza.

Maryja powiedziała też dzieciom: „Na Mszę świętą przychodzi tylko kilka starszych kobiet, inni całe lato pracują w niedzielę, zimą zaś, gdy nie wiedzą co robić, przychodzą do kościoła, ale tylko po to, aby szydzić z religii. W wielki post idą do wędliniarni jak psy.” Innym grzechem, o którym mówiła Matka Boża z La Salette było nadużywanie Imienia Pana Boga, a nierzadko również do bluźnierstw: „Woźnice nie umieją mówić bez używania imienia mego Syna.”


La Salette a kryzys w Kościele


Pius IX uznał treść sekretu z La Salette przekazanego Melanii przez Piękną Panią. Badania kościelne trwały 5 lat. Jednak już Leon XIII zakazał wydawania sekretu z komentarzami, ponieważ nierzadko wykluczały się one wzajemnie. Tajemnica opisywała sytuację w Kościele, która całkowicie miała się spełnić w przyszłości. Już św. Pius X wypowiedział wojnę herezji modernizmu, która zaatakowała Kościół od środka, od duchowieństwa. Jednak fala nowinek teologicznych doszła znowu do głosu podczas Soboru Watykańskiego Drugiego.

Dla znających depozyt wiary katolickiej słowa Niepokalanej z La Salette stają się nazbyt oczywiste: „Rzym utraci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta”. Piękna Pani powiedziała również, że „Księża, słudzy mego Syna, z powodu prowadzenia niemoralnego życia, lekceważącego sprawowania Mszy świętych, zamiłowania do pieniędzy, pogoni za zaszczytami i przyjemnościami stali się ściekiem nieczystości.”. W kontekście tych słów Maryi cieszy niedawna decyzja Benedykta XVI o przywróceniu Mszy świętej trydenckiej. Maryja powiedziała w La Salette wprost, że „Kościół będzie w upadku, świat w zamęcie” oraz, że „Kościół zostanie zaciemniony, a świat będzie w przerażeniu.” Maryja opisała nie tylko sytuację w samym Kościele, ale i na świecie mówiąc, że „Złe książki zaleją świat a duchy ciemności spowodują obojętność w każdym rodzaju służby Bożej” a także: „Będzie panował na świecie pewnego rodzaju fałszywy pokój; nie będzie się myślało o niczym więcej, jak tylko żeby się bawić; źli będą sobie pozwalać na wszelkiego rodzaju grzechy; lecz dzieci świętego Kościoła, dzieci wiary, moi prawdziwi naśladowcy, będą wzrastali w miłości Bożej i w cnotach, które mi są najdroższe. Szczęśliwe dusze pokorne, prowadzone przez Ducha Świętego! Będę walczyć wraz z nimi, aż dojdą do pełni wieku.”

*  *  *


Matka Boża z La Salette wzywa nas wszystkich do nawrócenia, do modlitwy, do życia, które jest służbą Bożą. Wiele słów orędzia Niepokalanej ze wzgórza La Salette dotyczyła historii Francji, Włoch, miejscowej ludności… Inne, dotyczące czasów przyszłych zdają się teraz być łatwiejsze w zrozumieniu. Słowa sekretu mogą szokować, jednak z jego treścią zapoznawał się Kościół katolicki z papieżem na czele i sekret ten uznał za autentyczny. W 1873 roku opublikowano go zgodnie z wolą Matki Bożej. Publikacja nosiła Imprimatur bpa Napleć, a niedługo później bpa Lecce, za osobistą aprobatą papieża. Do końca XIX wieku naliczono 28 wydań sekretu z imprimatur kościelnym. W 1915 roku Święte Oficjum po raz kolejny wydało sekret, potwierdzając jego autentyczność, lecz z powodu wielu nad interpretacji z zakazem wydawania go opatrzonego komentarzami. Sama Melania, świątobliwa stygmatyczka przez całe życie była tułaczem po różnych krajach i doświadczała przykrości ze strony duchowieństwa (zwłaszcza francuskiego).

Być może dzisiaj, po tragicznej śmierci polskich pielgrzymów, którzy zginęli w okolicach Grenoble jadąc na wzgórze La Salette, wzrośnie zainteresowanie tymi objawieniami. Jednak wystarczy pójść do księży saletynów i zakupić pierwszą lepszą książkę o La Salette, aby skonstatować, że nie znajdziemy nigdzie sekretu Matki Bożej zaaprobowanego przecież przez Kościół katolicki. Czy nie jest to najlepszy dowód na spełnianie się słów Pięknej Pani?

Robert Wit Wyrostkiewicz
www.prawy.pl

Za: prawy.pl

 

Skip to content