Google po cichu zaczął zmieniać swoje algorytmy w obszarze wyszukiwania obrazów. Celem zmian ma być osiągnięcie większej „różnorodności” pośród grafik, dlatego użytkownicy wyszukiwarki Google częściej będą natrafiać na zdjęcia przedstawiające osoby o innym kolorze skóry niż biały.
Jeden z największych gigantów technologicznych na świecie zaczął bez rozgłosu modyfikować swoją graficzną wyszukiwarkę. W ten sposób Google zamierza promować „bardziej zróżnicowane rasowo” wyniki wyszukiwań zdjęć i obrazów, aby „wyeliminować uprzedzenia” z najpopularniejszego serwisu do wynajdywania grafik.
Różne odcienie skóry mają być widoczne zwłaszcza w wynikach wyszukiwania związanych z urodą. Chodzi w tym kontekście głównie o hasła „piękna skóra”, „profesjonalne fryzury”, a także „kobieta” czy „szczęśliwa rodzina”.
Rzeczniczka koncernu, odpowiadając na pytania mediów, potwierdziła prawdziwość tych informacji. Google ma być więc w początkowej, eksperymentalnej fazie opisanych wyżej zmian. Ich celem ma być zaś uzyskanie przez internautów „trafnych i pomocnych wyników”.
Od kilku lat Google jest krytykowany za funkcjonowanie swoich algorytmów, które miały utrwalać „uprzedzenia rasowe”. Choćby w 2015 roku gigant technologiczny musiał przepraszać za zidentyfikowanie murzynów jako goryli przez swoją wyszukiwarkę. Od tamtej pory koncern stara się odchodzić od eksponowania zdjęć pokazujących „europejskie standardy piękna”.
Na podstawie: bloomberg.com, thehindubusinessline.com
http://autonom.pl/
Oto przykładowy wynik wyszukiwania hasła „white family” (biała rodzina) w Google:
Admin
Za: Dziennik gajowego Maruchy (2021-10-21)
KOMENTARZ BIBUŁY: Oczywiście to wszystko brzmi jak jakiś surrealistyczny nonsens, ale tak właśnie wyglądają wyniki wyszukiwarki Google. Poniżej, zrzuty ekranu po wystukaniu haseł: „white family”, „black family” i „asian family” (stan na 21 października 2021).
Z pierwszych 14 wyszukanych pozycji „biała rodzina” według Googla aż 7 to rodziny mieszane biało-czarne, bądź całkowicie czarne.
Gdy wstukamy „black family”, ani jeden abrazek nie przedstawia rodziny mieszanej, a nawet jednej białej twarzy (np. białego dziecka adoptowanego przez czarną rodzinę; może w praktyce takie zdarzenie nie istnieje w rzeczywistości…).
Podobnie, po wystukaniu „asian family” ukazują się tylko i wyłącznie rodziny azjatyckie, bez wyjątku.
I tak właśnie wygląda dzisiejszy internet: coraz trudniej jest w nim znaleźć cokolwiek sensownego, chyba że wstukamy bezpośredni adres internetowy, bez korzystania z Googla. Przy czym nie chodzi tutaj tylko o wyszukiwarkę Google, gdyż wiele innych i tak korzysta z Googla jako źródło wyników.
W sumie: z wielką rezerwą należy podchodzić do wyświetlanych wyników wyszukiwarek, szczególnie krytycznie przeglądając te, które ukazują się jako pierwsze (np. pierwsza dziesiątka, a w niekórych „kontrowersyjnych hasłach”, nawet pierwsza setka). A tych haseł sprawiających kłopot architektom tego świata jest bez liku: Holocaust, Global warming, HIV-AIDS, Coronavirus, Virus existence, Vaccination, Fluoridation, 5G, 9-11, Freemasonry, Stolen election, Judeo-Bolshevism, Jewish Control… i tysiące innych.
White family
Kliknij aby powiększyć
Black family
Kliknij aby powiększyć
Asian family
Kliknij aby powiększyć