Premier Izraela Benjamin Netanjahu zwrócił się do prezydenta USA Joe Bidena o utrzymanie sankcji nałożonych na Międzynarodowy Trybunał Karny przez administrację Trumpa – poinformował w czwartek portal The Times of Israel.
Jak poinformował w czwartek portal The Times of Israel premier Izraela Benjamin Netanjahu zwrócił się do prezydenta USA Joe Bidena o utrzymanie sankcji nałożonych na Międzynarodowy Trybunał Karny przez administrację Trumpa.
Netanjahu złożył prośbę podczas swojej pierwszej rozmowy przez telefon z prezydentem USA Joe Bidenem, podał portal powołując się na izraelskich urzędników.
Według izraelskich mediów, sankcje były również omawiane podczas rozmowy telefonicznej między izraelskim ministrem spraw zagranicznych Gabim Aszkenazi a sekretarzem stanu USA Blinkenem.
Przedstawiciele Izraela przekonywali stronę amerykańską, że powinni utrzymać sankcje jako dźwignię przeciwko śledztwom w Afganistanie, a także na Zachodnim Brzegu i w Gazie.
Wspieraj Kresy.pl
Jak informowaliśmy na naszym portalu, premier Izraela Benjamin Netanjahu oskarżył Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze o antysemitzym po tym jak instytucja orzekła, że ma jurysdykcję do wszczynania śledztwa w sprawie zbrodni wojennych popełnianych przez Izrael.
„Kiedy MTK prowadzi dochodzenie w sprawie fałszywych zbrodni wojennych w Izraelu, jest to czysty antysemityzm” – powiedział Netanjahu w anglojęzycznym wideo wysłanym do mediów przez jego biuro.
Netanjahu ubolewał, że „sąd ustanowiony w celu zapobieżenia okrucieństwom, takim jak nazistowski holokaust przeciwko narodowi żydowskiemu, jest teraz tropie jedynego kraju narodu żydowskiego”.
Ponadto przekonywał, że MTK „oburzająco” twierdzi, że „kiedy Żydzi mieszkają w swojej ojczyźnie, jest to zbrodnia wojenna” – jest to odniesienie do nielegalnej polityki osadniczej prowadzonej przez Izrael.
Według Netanjahu trybunał „twierdzi, że kiedy demokratyczny Izrael broni się przed terrorystami, którzy mordują nasze dzieci, strzelają do naszych miast, popełniamy kolejną zbrodnię wojenną”.
Jednocześnie premier skarżył się, że MTK „odmawia prowadzenia śledztw w sprawie brutalnych dyktatur, takich jak Iran i Syria, które niemal codziennie dopuszczają się potwornych okrucieństw”. Izraelski przywódca obiecał „walczyć z wypaczeniem sprawiedliwości z całej siły!”
Kresy.pl/Times of Israel