… przestrzega Paul Craig Roberts
Gdy byłem studentem na uniwersytecie, hasłem liberałów był cytat przypisywany Wolterowi: „Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale będę do śmierci bronić twojego prawa, abyś mógł to mówić.”
Liberałowie użyli tego cytatu jako przyzwolenia na destrukcję rodziny, społeczeństwa, nabożeństw i systemu wiary, który utrzymywał różnorodną amerykańską populację w jedności.
Dzisiejsi liberałowie zamilczają, a nawet zamknąć chcą każdego, kto się z nimi nie zgadza. Media społecznościowe blokują i banują wszystkich, którzy wychodzą poza oficjalne wersje, a nawet pracowników, członków Kongresu i prezydenta Stanów Zjednoczonych. Amazon, Apple i Google wypierają alternatywne media, uniemożliwiając ich egzystencję tym, że im odmawiają usług. Amerykanie tracą pracę z tego powodu, że są zwolennikami Trumpa.
W ramach uniwersyteckiego życia doszliśmy do punktu, gdy „student”- nieuk, przyjęty na podstawie spełnienia kwot, ma większy autorytet, niż uznany badacz czy naukowiec. Taki para-byt może zniszczyć kogoś, kto osiągnął życiowy sukces, tylko dlatego, że ten para-byt się obraził.
Taki jest dzisiejszy zachodni świat. Kto będzie go bronić? Kto umrze za to? A co to właściwie jest? Wartości poszły precz. System wiary w rozpadzie. Propaganda kieruje naszą uwagę na Rosjan. Chińczyków i Persów. Żyjemy w Matrixie wygodnych kłamstw.
Dowodem na to, że liberałowie wytworzyli nowy ciemny wiek jest żądanie studentów Harvardu, aby uniwersytet odebrał tytuły zwolennikom Trumpa. Uczelnię już opuściła różnorodność poglądów. Ta jest celem ślepej nienawiści. Emocje rządzą. Ci, którzy mówią prawdę są „wrogami ludu”.
God Save Us From The Educated Youth ukazał się 29.1.2021 na paulcraigroberts.org