Aktualizacja strony została wstrzymana

Ojcu nie pozwolono przywitać synka. Ale starosta z PiS zrobiła sobie zdjęcie z pierwszym noworodkiem 2021 roku

Państwowy szpital w Jarocinie zrobił sesję zdjęciową pierwszego dziecka urodzonego w 2021 roku. W sesji wzięła udział lokalna polityk PiS, a ojcu nie pozwolono nawet przywitać synka.

W szpitalu w Jarocinie urodził się Staś. To pierwsze dziecko, które urodziło się w 2021 roku.

Z powodu pandemii rodzicom Stasia uniemożliwiono przeprowadzenia porodu rodzinnego.

Ojciec nie tylko nie mógł wesprzeć partnerki podczas porodu, ale również przytulić dziecko po urodzeniu.

Co innego polityk PiS. Szpital pozwolił na sesję zdjęciową, do której zaangażowaną starostę Lidię Czechak i jej zastępczynię.

Sytuacja zszokowała rodziców dziecka. Nagle zdjęcia synka obiegły sieć za pośrednictwem mediów społecznościowych.

– W obecnych czasach, także w ostrowskim szpitalu, kobieta musi rodzić sama. Rodzina może zapoznać się z maleństwem dopiero, gdy dzieciątko opuści szpital. W tym przypadku starostki poznały dziecko szybciej niż jego ojciec – ujawnia portal ostrow24.tv.

Gdy na szpital wylała się fala krytyki lekarze zaczęli bronić się, że panie starostki są uprzywilejowane w odwiedzinach… ponieważ to starostwo finansuje szpital. To o tyle absurdalne, że przecież to pacjenci i ich bliscy opłacają szpital za pośrednictwem składek do NFZ.

Ponadto szpital bronił się, że szefowe powiatu posiadały maseczki. Ojcu nawet z maseczką nie pozwolono spotkać się z synkiem.

– Kierownictwo szpitala skomentowało, że hejt pochodzi od osób spoza powiatu jarocińskiego. Miało to być wyjaśnieniem konfliktu. Ostatecznie ojciec Stasia nie mógł na terenie szpitala poznać syna – dodaje serwis.

Po fali krytyki szpital wznowi rodzinne porody od 18 stycznia. Warunkiem będzie wykonanie testu antygenowego przez osobę towarzyszącą.

Ujemny wynik upoważni do pobytu przez cały poród i dwie godziny po nim. Test nie jest jednak darmowy – kosztuje ok. 100 złotych.

Źródło: ostrow24.tv

Za: Najwyższy Czas! (6 stycznia 2021)

 


 

Równi i równiejsi – czy PiS wprowadzi „prawo pierwszej nocy”?

W jarocińskim szpitalu, jak chyba wszędzie indziej, z powodu obawy przed wirusem, ojcowie nie są wpuszczani na porodówkę. Matki muszą rodzić same, a ojcowie nie mają dostępu do noworodków. Jakie więc musiało być oburzenie jednego z ojców, gdy dowiedział się, że miejscowa starosta z PiS Lidia Czechak robiła sobie fotki w szpitalu z jego nowo narodzonym synkiem

Całe nasze państwo, od samej góry, do samiusieńkiego dołu, zbudowane jest na pogardzie dla szeregowego obywatela i na przyznawaniu ludziom podczepionym pod władzę najróżniejszych przywilejów. Wszyscy wiedzą, jak wygląda polityka kadrowa, jakie szanse na dobrą pracę w sektorze państwowym mają krewni i znajomi działaczy partyjnych, a jaką ktoś beż żadnych koneksji.

Nikogo nie dziwi, że zaprzyjaźnione z władzą media otrzymują reklamy od ministerstw i spółek Skarbu Państwa, a media opozycyjne na takie reklamy nie mają szans. Tak samo jest z przetargami, prywatyzacjami (kiedy jeszcze coś prywatyzowano) i zleceniami. Zawsze, gdy pojawia się jakieś koryto, ustawia się do niego długa kolejka zblatowanych z władzą chętnych.

Aparat propagandowy PiS od kilku dni atakuje okołoplatformianych aktorów za elitaryzm i chęć bycia traktowanym inaczej niż zwykli Polacy. Słyszymy, jak to wszyscy są równi i że Złota Palma nie powinna dawać żadnych przywilejów. Propagandyści oczywiście nie pamiętają, że rząd PiS zwolnił z podatku dochodowego Olgę Tokarczuk, za to, że otrzymała nagrodę Nobla. Nie pamiętają też, że marszałek Kuchciński latał sobie regularnie Gulfstreamem do Rzeszowa, nie pamiętają asystentek prezesa NBP Glapińskiego, no i oczywiście nigdy nie słyszeli o Kaczyńskim na zamkniętym cmentarzu.

Nie tylko politycy uważają się za lepszych. Spójrzmy na redaktora z Polsatu, który osoby bez maseczek nazywał nieodpowiedzialnymi siewcami śmierci, żeby później samemu wrzucić na Twittera, swoje zdjęcie z liczną rodziną w jakiejś hali, na którym wszyscy również byli bez maseczek. Zresztą premier Morawiecki też robił sobie bez maseczek zdjęcie w kinie i łamał zasady sanitarne obowiązujące w restauracjach. Braun był wywalany z mównicy za brak maseczki, a Kaczyński mógł swobodnie przemawiać bez niej.

Cała ta ekipa ma głębokie przekonanie, że im należy się więcej, prawo i ograniczenia są dla plebsu, nie dla nich.

To jest standard, nie ma co znowu pisać tego samego. Ale to, co wydarzyło się w szpitalu w Jarocinie, jest czymś zupełnie nowym. W jarocińskim szpitalu, jak chyba wszędzie indziej, z powodu obawy przed wirusem, ojcowie nie są wpuszczani na porodówkę. Matki muszą rodzić same, a ojcowie nie mają dostępu do noworodków. Jakie więc musiało być oburzenie jednego z ojców, gdy dowiedział się, że miejscowa starosta z PiS Lidia Czechak robiła sobie fotki w szpitalu z jego nowo narodzonym synkiem. Ojciec nie mógł wziąć na ręce swojego dziecka, nie mógł się nim nacieszyć, musiał czekać, aż matka z dzieckiem wyjdą ze szpitala, ale starosta z PiS nie miała problemu z wejściem do szpitala i fotografowaniem się z czyimś dzieckiem.

Co na to szpital? Tu się robi jeszcze groźniej. Tumany ze szpitala tłumaczyli się, że starosta ma więcej praw, bo starostwo finansuje szpital. Do jasnej cholery! Kto finansuje szpital? Kto płaci podatki i składki? Starostwo? To są nasze pieniądze, to my to finansujemy, a nie jeden aparatczyk z drugim aparatczykiem.

Jak się to towarzystwo jeszcze trochę rozbestwi, to wprowadzą nam prawo pierwszej nocy i większość nawet nie kwiknie, bo uzna, że skoro władza tak mówi, to tak trzeba.

Sławomir Mentzen

Za facebook Autora

Za: ProKapitalizm.pl (8 stycznia 2021)

 


 

Skip to content