Aktualizacja strony została wstrzymana

Zaszczepiony – uprzywilejowany. Czy polskie władze wprowadzą segregację obywateli?

– W wielu krajach toczy się dyskusja co do ograniczenia dostępu do różnych usług publicznych dla niezaszczepionych. My to też rozważamy – tak minister zdrowia Adam Niedzielski odpowiedział na pytanie tygodnika „Wprost” o uproszczony dostęp do pewnych świadczeń medycznych dla osób zaszczepionych na Covid-19.

Minister przyznał, że – tak jak to się dzieje w Europie – polski rząd będzie zwiększać benefity dla osób zaszczepionych. To rozwiązania na wypadek realizacji „planu B” w sprawie szczepień. Czyi sytuacji, gdy Polacy nie dość chętnie będą poddawali się szczepieniu.

Zapytany, czy np. tak jak W Wielkiej Brytanii będą obowiązywały legitymacje zaszczepionych, wskazał, że na razie w planach jest wprowadzenie w aplikacji Internetowe Konto Pacjenta kodu QR, który każdy zaszczepiony będzie mógł mieć w pamięci swojego telefonu.

Jeśli zaś mowa o możliwości ograniczenia niezaszczepionym dostępu do niektórych usług publicznych Niedzielski oznajmił, że jest to rozważane i może dotyczyć np. dostępu do pewnych świadczeń medycznych, ale „nie dotyczy to oczywiście nagłych i krytycznych sytuacji”.

Już teraz otwarcie rząd mówi, że osoby zaszczepione mogą liczyć na ulgi – to nie branie pod uwagę w liczeniu limitów osób czy zwolnienie z obowiązku odbyacia kwarantanny.

Źródło: Wprost, onet.pl

MA

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2021-01-01)

 


 

Idee nazi wiecznie żywe. Minister Niedzielski chce segregować ludzi

W wielu krajach toczy się dyskusja co do ograniczenia dostępu do różnych usług publicznych dla niezaszczepionych; my to też rozważamy, np. tylko zaszczepieni będą mieć uproszczony dostęp do pewnych świadczeń medycznych – powiedział w wywiadzie dla „Wprost” szef MZ Adam Niedzielski.

Rozmowa została opublikowana na stronie tygodnika.

Szef MZ Adam Niedzielski przekazał w niej, że rząd będzie zwiększać tzw „benefity” dla osób zaszczepionych „podobnie jak inne kraje w Europie, które przygotowują już takie plany”. Chodzi o segregowanie ludzi i dzielenie ich na kategorie. Ludzie niższej kategorii będą mieli mniejsze prawa. Określenie „benefity” ma ukrywać prawdziwą intencje – segregowania ludzi i nadawania im różnych praw.

Pytany, czy wzorem Wielkiej Brytanii wprowadzone zostaną specjalne legitymacje zaszczepionych, minister odparł, że na razie w planach jest wprowadzenie w aplikacji Internetowe Konto Pacjenta kodu QR, który każdy zaszczepiony będzie mógł mieć w pamięci swojego telefonu. – I w razie potrzeby wydrukować, by choćby osoby nie korzystające ze smartfonów, mogły mieć go fizycznie przy sobie – dodał.

Na pytanie, czy jest „plan B”, gdyby jednak nie udało się przekonać większości do szczepień, Niedzielski odparł, że w wielu krajach toczy się dyskusja co do ograniczenia dostępu do różnych usług publicznych dla niezaszczepionych. – I my to też rozważamy. Na przykład tylko zaszczepieni będą mieć uproszczony dostęp do pewnych świadczeń medycznych. Nie dotyczy to oczywiście nagłych i krytycznych sytuacji – czytamy.

Inaczej mówiąc niezależnie od tego, że obywatele płaca składki zdrowotne, to jak się nie zaszczepią tak jak, życzy sobie Niedzielski, to nie będą leczeni tak jak inni i mogą sobie umierać. Wystarczy, że inne państwa wprowadza jakieś nikczemne i głupie rozwiązania, a Niedzielski i PiS przeniosą je do Polski.

Szef MZ poinformował, że sam nie przewiduje szczepienia się przed kolejką. Na uwagę, że w takim razie „wyjdzie na to, że się boi”, minister odparł, że „zawsze będzie krytyka”. – Jak zaszczepię się pierwszy, to będzie, że politycy pchają się bez kolejki. Jak się pierwszy nie zaszczepię, to znowu dam paliwo tym, którzy twierdzą, że to jest niebezpieczne i mam jakieś ukryte powody – ocenił.

Jak dodał, najwcześniej uda mu się pewnie zaszczepić „w okolicach wakacji”. „A wtedy temat szczepionek będzie już tak oklepany, że nie będzie popytu na to, żebym występował w towarzystwie igły przed kamerami” – wskazał.

Minister powiedział także, że w kampanię na rzecz szczepień zaangażują się m.in. sportowcy, „choćby z grupy Orlen Team, czyli reprezentanci Polski”. – Mamy też kilku celebrytów znanych z ekranu. Reszta będzie zaskakująca. Nic nie powiem do 15 stycznia – dodał.

Za: Najwyższy Czas! (1 stycznia 2021)

 


 

Szef BBN: Zmniejszenie sceptycyzmu wobec szczepień wymuszą mechanizmy globalne

– Myślę, że ten sceptycyzm wobec szczepień będzie malał w miarę jak te szczepienia będą postępowały – powiedział szef BBN Paweł Soloch.

Jak wynika z ostatnich sondaży IBRIS oraz Social Changes, w Polsce rośnie grupa zwolenników szczepień. W niektórych badaniach następuje nawet przewaga chętnych do zaszczepienia nad sceptykami.

Według sondażu IBRIS cytowanego przez poniedziałkową „Rzeczpospolitą 47 proc. Polaków deklaruje, że ma zamiar zaszczepić się przeciwko COVID-19, a sceptycznych jest 44 proc. Polaków.

Z kolei z badania Social Changes dla portalu wpolityce.pl opublikowanego w dniu dzisiejszym wynika, że chętnych jest 41 proc., a sceptyków 39 proc., podczas gdy jeszcze tydzień temu niechętnych było 44 proc.

– Myślę, że ten sceptycyzm wobec szczepień będzie malał w miarę jak te szczepienia będą postępowały. Tym bardziej, że już mamy pierwsze oznaki, mechanizmy w wymiarze globalnym, które będą po prostu wymuszały na osobach, które będą chciały brać udział w obiegu globalnym, wymianie międzynarodowej właśnie posiadanie świadectwa tego, że było się szczepionym – stwierdził szef BBN.

mp/pap/wpolityce.pl/rp.pl

Za: Fronda.pl (31.12.20)

 


 

.