Ugur Sahin, szef firmy BioNTech, twierdzi, że z Covid-19 będziemy żyli co najmniej przez następne 10 lat. Wskazuje, czym wg niego będzie „nowa normalność”.
BioNTech wraz z Pfizerem wyprodukowali pierwszą szczepionkę dopuszczoną do komercyjnego użytku. Stosowana jest już m.in. w Wielkiej Brytanii, USA czy Kanadzie.
W Polsce, jak i większości krajów Unii Europejskiej, pierwsze szczepienia mają rozpocząć się 27 grudnia.
Ostatnio w mediach dość często pojawia się szef BioNTechu, Ugur Sahin. Na konferencji prasowej stwierdził, że należy stworzyć nową definicję „normalności”.
– Wirus zostanie z nami na kolejne 10 lat. Musimy pogodzić się z faktem, że będą kolejne ogniska – mówił.
„Nowa normalność” – wg Sahina – ma oznaczać, że skończy się lockdown, a ewentualne obostrzenia będą pojawiać się wówczas, gdy w danym miejscu/okręgu zostanie wykryte ognisko koronawirusa.
– Liczby zakażonych nie zmniejszą się już tej zimy. Ale musimy zrobić wszystko, by kolejna zima była już w „nowej normalności” – twierdzi.
Uważa, że spadku liczby zakażeń koronawirusem, spowodowanej m.in. masowymi szczepieniami, możemy spodziewać się latem.
Jednocześnie w rozmowie z niemieckimi mediami wskazał, że na razie za wcześnie, by wyrokować, czy szczepionka Pfizera i BioNTech będzie odporna na nowy szczep koronawirusa zdiagnozowany w Wielkiej Brytanii.
Źródło: Polsat News/NCzas