Administracja portalu Facebook usunęła całkowicie stronę Janusza Korwina-Mikkego. Profil polityka „lubiło” niemal 800 tys. ludzi i pomimo nakładanych nań ograniczeń, do końca pozostawał jednym z największych profili politycznych na FB.
„Z kompletnie niezrozumiałych powodów Faszyści&Bolszewicy usunęli mi stronę” – napisał na konkurencyjnym Twitterze Janusz Korwin-Mikke.
Inny poseł z wolnościowego skrzydła Konfederacji, Konrad Berkowicz, walczy o przywrócenie profilu prezesa partii KORWiN.
„Administracja Facebooka usunęła całkowicie (nie na określony czas!) stronę Janusza Korwina-Mikkego” – przekazał.
Na FB powstało nawet wydarzenie, którego uczestnicy mogą wesprzeć prezesa w walce o przywrócenie profilu.
Wolnościowcy z Konfederacji zaznaczają jednak, że nie obrażają się na portal Zuckerberga. „Facebook ma oczywiście do cenzury prawo – a my mamy prawo stosować nacisk konsumencki i wyrażać na temat tej decyzji swoje zdanie!” – napisał Berkowicz.
Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy Facebook nie podał konkretnych przyczyn usunięcia profilu, a jedynie enigmatycznie napisał o rzekomym złamaniu zasad społeczności. W jaki sposób i w którym poście, tego można się już jedynie domyślać.
Facebook od dłuższego czasu stosował blokady wobec Janusza Korwin-Mikkego, którego profil zatrzymał się na ponad 700 tysiącach polubień kilka lat temu. Podobna taktyka stosowana jest m.in. wobec profili redakcji Najwyższego Czasu!, których wzrost zasięgów szybko „naprawiany” jest ręcznym usuwaniem odpowiedniej liczby obserwujących.