Na oficjalnym profilu twitterowym mBanku pojawił się wpis: „wspieramy”. Dodano do niego zdjęcia osób noszących symbole Strajku Kobiet. Kliencie banki deklarują, że przeniosą swoje pieniądze.
mBank wspiera na Twitterze tzw. „Strajk Kobiet”
„Hmm, mój główny bank poinformował właśnie, że wspiera rozruchy na ulicach, niszczenie mienia, przemoc fizyczną i rozkład państwa. Chyba czas się rozstać. Dziękuję mBank za 20 lat współpracy” – napisał na Twitterze publicysta, Rafał Otoka-Frąckiewicz.
Dalej dziennikarz dopisał, że nie uważa tego za „skandal”. „Ich sprawa, ale nie za moją kasę” – stwierdził.
Hmm, mój główny bank poinformował właśnie, że wspiera rozruchy na ulicach, niszczenie mienia, przemoc fizyczną i rozkład państwa. Chyba czas się rozstać. Dziękuję @mbankpl za 20 lat współpracy. https://t.co/ANHY73Ijrj
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) October 28, 2020
W skutek dezinformacji odbiorcy mogą stwierdzić, że bank sprzeciwia się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. Symbole, które widać na nagraniu są jednak używane przez Strajk Kobiet, a ten ma określone postulaty, które w ogóle nie odnoszą się do orzeczenia TK.
O to postulaty, które postanowił najwidoczniej (na to wygląda, skoro udostępniono grafiki z błyskawicą) poprzeć mBank:
„1. Wypi******ć z oświadczeniem Przyłębskiej.
2. Wypi******ć z Przyłębską
3. Chcemy prawdziwego Trybunału
4. Chcemy prawdziwego Sądu Najwyższego
5. Chcemy prawdziwego Rzecznika Praw Obywatelskich
6. Chcemy nowelizacji budżetu, chcemy prawnej ochrony zdrowia, chcemy pomocy dla pracowników, chcemy pomocy dla przedsiębiorców, chcemy pomocy dla kultury
7. Chcemy pełni praw kobiet, czyli chcemy legalnej aborcji, chcemy edukacji seksualnej, chcemy antykoncepcji
8. Chcemy pełni praw człowieka
9. Chcemy świeckiego państwa, chcemy zaprzestania finansowania Kościoła z budżetu państwa i wypi******ć z religią ze szkół
10. Chcemy dymisji rządu
11. Powołujemy Radę Konsultacyjną, tak jak na Białorusi, która będzie pracować nad tym, jak posprzątać burdel, którzy urządził nam tu PiS”
Więcej na temat tego, czego domagają się protestujący w poniższym artykule:
Za: Najwyższy Czas! (28 października 2020)
Fundacje Sorosa wspierają Strajk Kobiet
Dwie wspierane finansowo przez Georga Sorosa fundacje: Fundacja Batorego oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka, otwarcie popierają zamieszki wszczynane pod pretekstem „strajku kobiet”. Szkolą uczestników „spontanicznych” protestów i zachęcają do eskalacji agresji w czasie zgromadzeń.
– „Solidaryzujemy się z protestującymi kobietami. Wspieramy #StrajkKobiet i protesty w obronie naszych praw. Polecamy informacje o tym, jak możecie wziąć udział w strajku i innych formach obywatelskiego nieposłuszeństwa. O przysługujących nam prawach i o tym, jak możemy z nich skorzystać. Pamiętajmy że trwa epidemia. Protestując dbajmy o zdrowie i bezpieczeństwo nasze i innych” – pisze na swoim profilu Fundacja Batorego.
Internetowe „szkolenia” dla uczestników protestów prowadzi Helsińska Fundacja Praw Człowieka:
– „Wiem, że w przypadku nagłego, niemożliwego do wcześniejszego przewidzenia wydarzenia związanego ze sferą publiczną, możliwe jest wyrażenie swojego sprzeciwu w formie tzw. zgromadzenia spontanicznego, co nie może być traktowane jako udział w czynnym zbiegowisku. Wiem, że „organizacja” zgromadzenia spontanicznego nie musi być uprzednio zgłaszana jakiemukolwiek organowi administracji publicznej” – czytamy w specjalnie przygotowanym poradniku.
kak/wPolityce.pl
https://www.facebook.com/FundacjaBatorego/posts/10164600336925556