Aktualizacja strony została wstrzymana

Instytucje w rękach barbarzyńców

W dwudziestą rocznicę odzyskania tzw. wolności obserwować możemy wiele zjawisk, wskazujących na to, że państwo nasze opanowywane jest przez neobarbarzyńców. Ludzi, którzy zajmując mniejsze lub większe stanowiska w aparacie urzędniczym, wymiarze sprawiedliwości, samorządach, nie mają tak naprawdę pojęcia o odpowiedzialności jaka na nich spada. Nie znają, lub nie rozumieją świata wartości na jakich ukształtowana została nasza cywilizacja. Gotowi są podeptać ją w imię zysku, promocji itp. nowomowy pseudokapitalizmu, jaki nam zafundowano w 1989 r. Problem nie dotyczy tylko sfery państwowej – rak toczy również hierarchię Kościoła Katolickiego. Już niedługo okaże się, że milcząca, normalna, większość naszego społeczeństwa sterroryzowana zostanie całkowicie przez hałaśliwe, popierane przez Hunów na urzędniczych stanowiskach, grupy dewiantów i wszelkiej maści degeneratów i renegatów. I nie będzie miała ośrodków, instytucji jej broniących.

Oto w marcu br. Sąd Okręgowy w Gdańsku skazuje Ryszarda Nowaka za nazwanie „przestępcą” osobistego wroga Biblii i Kościoła Katolickiego – lidera satanistycznej grupy Behemoth. Adam Darski ps. „Nergal” podczas koncertu w Gdyni w 2007 r. podarł publicznie Biblię oraz nazwał Kościół zbrodniczą sektą. Prokuratura dwukrotnie umorzyła sprawę jaką wytoczył mu Ryszard Nowak nie dopatrując się znamion przestępstwa we wspomnianym czynie. Ale samotny obrońca Pisma Świętego na umorzenie sprawy nie zasługiwał. Został skazany. „Nergal” i zachwycająca się jego „sztuką” dzieciarnia mogą obrażać katolików dalej. Bezkarnie.

W telewizji TVN24 jakiś młody urzędnik z dzielnicy Bemowo stwierdził, że koncert madonny 15 sierpnia br. to świetna okazja do wypromowania tej dzielnicy w świecie. Biedny chłopiec nie wie, że ta data jest dla Polaków ważna. Nie wie tego co wiedzą amerykańscy spece od marketingu. Źe jak zrobimy koncert w tym dniu w „kołtuńskiej” Polsce, będzie dym! Ciemnogród się odezwie i zapewni nam rozgłos. I rzeczywiście odezwał się. Nie mógł liczyć na swoich, opłacanych z podatków urzędników. Nie mógł zdać się na ich wiedzę, kompetencję, kręgosłup moralny, przywiązanie do narodowych tradycji. Ale co gorsza, nie może liczyć nawet na hierarchię kościelną. Oto Kuria warszawska odmówiła organizatorom protestu zorganizowania mszy świętej. Źe podobno się nie godzi. Pewnie Komisja Europejska już coś w tej sprawie postanowiła. Dotąd msze przebłagalne za grzechy ludzkości miały w Kościele rację bytu. Podkreślam – za grzechy całej ludzkości – a cóż dopiero jednej, fałszywej madonny. Nowe standardy są jednak inne i już. No cóż, żołnierze broniący naszej ojczyzny w 1920 r. przed zalewem bolszewickiej barbarii nie zdawali sobie pewnie sprawy, że 90 lat później, w dniu ich święta oraz święta naszej Patronki, na ich szczątkach robić będzie wygibasy podstarzała skandalistka. Kto wie może się nawet ukrzyżuje, albo podrze Biblię? Byle tylko nie krzyżowała penisów jak nasza rodzima „wybitna artystka” Nieznalska, bo wtedy co bardziej wrażliwi podpici wielbiciele (anty)talentu gwiazdy mogą puścić „artystycznego” pawia.

Walec postępu nie omija także Policji. Już niedługo stróże naszego (bez)prawa nie tylko będą ochraniać parady zboczeńców, ale być może do nich dołączą. I nie będą musieli wydawać pieniędzy na stroje, wystarczy jak ubiorą mundury o parę numerów mniejsze żeby był efekt. Przodującą w pracy operacyjnej i wyszkoleniu bojowym okazuje się Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku, która wespół z Ośrodkiem Gender Studies Uniwersytetu Gdańskiego oraz Stowarzyszeniem Kampania przeciw Homofobii – Oddział Trójmiasto, szkolić będzie młodych policjantów jak mają odnosić się do tzw. gejów i lesbijek. Oraz jak reagować na tzw. homofobię. Następnym etapem powinno być powołanie gejowskich milicji, które same ochraniałyby parady zboczeńców, nie angażując policjantów w sprawy tak delikatnych materii. Gejowska milicja – coś na kształt kościelnej Semper Fidelis, albo niemieckiej SA jak kto woli. Na razie nasi policjanci będą przeszkoleni w zakresie właściwego posługiwania się pałką w obecności geja. Oraz skutecznego tropienia i unieszkodliwiania homofobów. ( http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5691&Itemid=1 ).

Samorządy, sądy, komendy policji, uniwersytety a nawet urzędy kościelne. Jednym słowem instytucje powstałe po to aby zapanować nad chaosem. Bronic ładu. Chronić cywilizację przed barbarzyństwem. Ulegają erozji od wewnątrz. Stają się powoli, ale systematycznie narzędziem w rękach neobarbarzyńców. A wszystko za wasze, obywatele III RP pieniądze. Pomijam tutaj zupełnie sprawę tzw. postkomunistycznego układu, chociaż ma on niewątpliwie swój udział w rozkładzie porządku. Sprawa jest jednak szersza. Instytucje są kierowane przez ludzi „bez właściwości”, wytwory postmodernistycznej rewolucji. Lewiatan co rusz pożera kogoś nowego, stawia na stanowisku i każe pokłonić się panującej nowomowie i politpoprawności. Nienormalność i dewiacja staje się cnotą. Normalność zasługuję tylko na miano fobii. Wróg już nie jest u bram. Dawno je minął niezauważony i osiadł na zamku.

Łukasz Kołak
Red. nacz. Kwartalnika Powiernictwa Polskiego

Za: Kworum | http://www.kworum.com.pl/art2510,instytucje_w_rekach_barbarzyncow.html

Skip to content