Aktualizacja strony została wstrzymana

Turcja: kolejny kościół bizantyński zamieniony na meczet

„Władze tureckie postanowiły, że kolejny starożytny kościół bizantyński w Stambule, który od 1948 roku był muzeum, stanie się ponownie meczetem. Chodzi o sięgający IV wieku kościół Świętego Zbawiciela na Chorze”, napisał grecki dziennik Kathimerini.

Zmiana statusu tej świątyni-muzeum została już postanowiona w grudniu 2019 roku, ale dekret prezydencki w tej sprawie wydano dopiero w minionych dniach.

Kościół Świętego Zbawiciela na Chorze jest usytuowany w dystrykcie Edirnekapı. W 1511 świątynię zamieniono na meczet, a od 1948 znajdowało się w nim muzeum. Kościół posiada bogatą kolekcję mozaik i fresków, odkrytych pod warstwą wapna, którym przykryto mozaiki, gdy zamieniano kościół na meczet. Obecnie istnieje obawa, że także teraz zostaną one ukryte.

Pierwszy kościół w tym miejscu wybudowano w IV w. Znajdował się on poza murami miejskimi, stąd jego nazwa: „Kościół za murami” lub „Kościół na wsi”, czyli właśnie Chora. Obecnie istniejący kościół pochodzi z XI w. (został przebudowany w latach 1077 -1081).

KAI

TK

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2020-08-21)

 


 

Erdogan uczci bitwę pod Manzikertem z 1071 r.

W przemówieniu wygłoszonym na zjeździe Partii Sprawiedliwości i Rozwoju prezydent Turcji, Recep Erdogan, zapowiedział, że wyruszy w ślady sułtana Arp Aslana, który zwyciężył Bizantyjczyków w wielkiej bitwie pod Manzikertem w 1071 r.

Nagranie z fragmentem przemówienia opublikowane zostało przez Abdullaha Bozkurta, tureckiego dziennikarza mieszkającego w Szwecji.

Naszym celem jest ożywienie historii przez budowę Kompleksu Prezydenckiego [w Ahlat]. Tutaj sułatn Alparslan obozował przed bitwą pod Manzikertem. Chcemy teraz tutaj uczcić historię poprzez spędzenie w Ahlat nocy, a następnie wyruszyć do Manzikertu rankiem 26 sierpnia – powiedział prezydent Turcji.

Bitwa pod Manzikertem z 1071 roku zakończyła się niewolą cesarza bizantyjskiego i otworzyła drogę do tureckiej kolonizacji Anatloii.

Mimo, że bitwa pod Manzikertem upamiętniania jest przed Erdogana od wielu lat, w tym roku jego działania wpisują się w szerszy kontekst działań prezydenta Turcji.

Jak informowaliśmy, w lipcu przekształcono Hagię Sophię z muzeum w meczet.  Pierwsze modły, na które wzywano ze wszystkich czterech minaretów otaczających świątynię, zgromadziły dziesiątki tysięcy muzułmanów na zewnątrz świątyni i kilkuset w niej, wśród nich prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Wierni na zewnątrz mogli oglądać modły na telebimie i słuchać ich z głośników. „Bóg jest wielki” – śpiewali ludzie na placu. Niektórzy trzymali flagi tureckie i osmańskie.

Imam-minister Ali Erbas wygłosił kazanie trzymając w ręku miecz. Wyjaśnił, że trzymanie go przez kaznodzieję jest tradycją dotyczącą meczetów stanowiących symbole podboju. Podkreślił zarazem, że jeśli Allach pozwoli, to zostanie ona przywrócona. Śpiewano także antychrześcijańskie sury.

Zdaniem części ekspertów i komentatorów, działania strony tureckiej są też spowodowane potrzebą zdecydowanego zamanifestowania suwerenności narodowej i gotowości do twardych posunięć, w związku z sytuacją międzynarodową, w tym pogorszenia stosunków m.in. z UE, a także Grecją czy Francją. O przywrócenie meczetu w Hagii Sophii zabiegali też od dłuższego konserwatywni muzułmanie w Turcji i za granicą. Zdaniem krytyków Erdogana, jego celem jest jednak pobudzenie wyborców nastawionych nacjonalistycznie i przywiązujących wagę do spraw religijnych, celem poprawy własnych notowań.

Kresy.pl 

Za: Kresy.pl (20 sierpnia 2020)

 


 

.