Od kilku miesięcy żyjemy w szaleństwie zaostrzania i luzowania przeróżnych restrykcji. Już chyba nikt nie wie kiedy założyć maseczkę, a kiedy nie. Od miesięcy obowiązuje też utopijny i nieprzestrzegany przez nikogo dystans społeczny. Ale co ciekawe od wtorku nie będzie wynosił już 2 metrów, a 1,5 m! Cały ten utopijny teatrzyk, jakim w obliczu kampanii okazały się restrykcje skomentował poseł Konfederacji Artur Dziambor.
Jest lżej! Narodzie! Minister zdrowia Łukasz Szumowski po – zapewne – dogłębnej analizie i po radach ekspertów zmniejszył dystans społeczny. Możemy do siebie podchodzić już nie na 2 m, a na 1,5 m! Znakomicie.
Tylko gdzie był pan Szumowski jak prezydent Andrzej Duda robił kampanię wyborczą? Jak widać na fotografiach, podczas jego wieców maseczki i dystans to jakiś mit. Oczywiście tak samo było na spotkaniach innych kandydatów. Natomiast to Duda jest związany z rządem, a nie Bosak, Trzaskowski, Hołownia i cała reszta.
Tej całej kuriozalnej sytuacji nie omieszkał skomentować poseł Konfederacji Artur Dziambor. „Sukces. Rząd luzuje obostrzenia. Od wtorku dopuszczalna odległość w jakiej będzie można się trzymać od drugiego człowieka spada z 2 m na 1,5 metra, a na stadionach będzie można zajmować co drugie krzesełko. Poniżej zupełnie niezwiązane z tematem zdjęcie sprzed kilku tygodni” – zakończył prowokacyjnie i sarkastycznie.
Owo zdjęcie przedstawia rozradowanego Andrzeja Dudę na wiecu ze swoimi zwolennikami. Nikt tam żadnego dystansu raczej nie pilnował… A maseczki?
https://www.facebook.com/KONFEDERACJA2019/posts/2346884988951431