„Aktywiści skrajnie lewicowego ruchu Antifa już od dłuższego czasu planowali wzniecenie ogólnonarodowej rebelii antyrządowej” – poinformował amerykański dziennik „Washington Times”.
– Działania Antify stanowią poważne zerwanie z długą tradycją pokojowego procesu politycznego w Stanach Zjednoczonych – powiedział w rozmowie z gazetą Rich Higgins, były pracownik Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Higgins dodał, że „marksistowska ideologia (wyznawana m.in. przez członków Antify – red.) stara się nie tylko wpłynąć na wybory w krótkim okresie, ale zniszczyć wykorzystanie wyborów jako decydującego czynnika legitymacji politycznej”.
Z kolei były urzędnik Agencji Wywiadu Obronnego Joe Myers stwierdził, że „wybory prezydenta Trumpa i rewitalizacja Ameryki stanowią zagrożenie dla nihilistycznych celów Antify”. – Wzniecają przemoc, by wywołać spustoszenie, rozpacz i skierować kampanię Trumpa na porażkę w 2020 r. – zaznaczył.
Źródło: „Washington Times”, tvp.info
TK
Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2020-06-04)
[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]
„Aktywiści Antifa już od dłuższego czasu planowali wzniecanie ogólnonarodowej rebelii antyrządowej.” Gdzie były CIA i FBI?
RyśKOMENTARZ BIBUŁY do powyższej wypowiedzi: Polecamy tekst pt „„Liga Przeciwko Zniesławieniu (ADL) a żydowska kultura inwigilacji Ameryki„, pokazujący infiltrację m.in. takich instytucji jak FBI przez żydowskie rasistowskie lobby. Wtedy wszystko stanie się bardziej klarowne i można zrozumieć dlaczego USA jest w stanie w jakim jest. Niestety, cała historia całego świata pokazuje, że gdy diaspora zapuszcza swe korzenie w jakimś społeczeństwie, to staje się siłą destrukcyjną.
W Rotterdamie jak w USA. Rozbijano okna, rzucano niebezpiecznymi przedmiotami
W Rotterdamie, podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, doszło w środę do zamieszek. Musiała interweniować policja. Cześć manifestantów wybijała okna i rzucała niebezpiecznymi przedmiotami. Wcześniej przerwana została demonstracja w związku z naruszeniem zasad dystansu społecznego związanego z pandemią koronawirusa.
JAM/PAP/NCzas
Za: Najwyższy Czas! (4 czerwca 2020)
Kilaset osób w Poznaniu leżało ku czci zmarłego George’a Floyda
Kilkaset osób zgromadziło się w Poznaniu w marszu pamięci George’a Floyda, afroamerykanina, który zmarł w wyniku agresywnej interwencji policyjnej – poinformował w środę portal Epoznan.
Jak poinformował w środę portal, kilkaset osób w Poznaniu przeszło w marszu pamięci George’a Floyda, czarnoskórego Amerykanina, który zginął w wyniku agresywnej interwencji policji.
Organizatorzy zamieścili informacje w mediach społecznościowych, że środowe wydarzenie wyraża sprzeciw wobec nienawiści, przemocy i nadużyciom władzy. Uczestnicy maszerowali także w sprzeciwie dla „faszyzmu”.
Marsz rozpoczął się o godzinie 16 na placu Wolności, wszyscy uczestnicy ubrani byli na czarno, nieśli czarne transparenty z napisami „Black lives matter” czy „mamo nie mogę oddychać”.
„Spotkajmy się na Placu Wolności by w milczeniu, w spontanicznym przemarszu pamięci George’a Floyd’a – zabitego brutalnie 25 maja w Minneapolis czarnego mężczyzny przez policjanta, wyrazić nasz sprzeciw przeciwko nienawiści, przeciwko przemocy władzy, przeciwko nadużyciom władzy, przeciwko rasizmowi i faszyzmowi” – napisali organizatorzy wydarzenia w mediach społecznościowych.
Marsz zakończył się pod pomnikiem ofiar Poznańskiego Czerwca część zgromadzonych położyła się na ziemi, miał to być symboliczny hołd dla zabitego w Minneapolis. Organizatorzy odtworzyli też zapis ostatnich słów zmarłego George’a Floyda.
Today’s #BlackLivesMatter demonstration in Poznan Poland was all-white??? (This is Antifa and their allies in disguise) pic.twitter.com/v31NHnx0Hn
”” BasedPoland (@BasedPoland) June 3, 2020
- Zobacz też: USA: Zdewastowano pomnik Kazimierza Pułaskiego. Napisy zostały już częściowo zamalowane
- Zobacz też: Policjanci w USA klękają przed protestującymi
- Zobacz też: Amerykańscy policjanci zaatakowali australijskich dziennikarzy – premier Australii żąda się śledztwa [+VIDEO]
Kresy.pl/Epoznan
Choroba postępuje. Położyli się przed ambasadą USA w Warszawie. Stołeczni lewacy też są oburzeni tym, co stało się w Minneapolis
Tak ja w środę w Poznaniu, tak w czwartek w warszawie lewacy postanowili poklęczeć i poleżeć na chodniku w proteście przeciwko brutalności policji w Minneapolis. Kolejna błazenada zapowiadana jest na niedzielę.
Kilkuset ubranych w większości na czarno lewaków zgromadziło się w Alejach Ujazdowskich, by zalec przed ambasadą Stanów Zjednoczonych. Polscy lewacy nie mogą być gorsi od tych w Ameryce, czy Londynie, więc też muszą małpować protesty.
Przepisali nawet hasła, które mieli na tekturze: „Black Lives Matter”, czy „I can’t breathe”, „No freedom til we’re equal”, czy „Racism is temporary”. Te same hasła też wywrzaskiwali, a potem trochę poklęczeli i położyli się na chodniku.
Nie ma znaczenia to, że cały ten cyrk i hasła nie mają nic wspólnego z tym co się w Polsce dzieje, że nijak nie pasuje do naszych problemów, historii, czy tradycji. Ma być jak na Zachodzie, więc trzeba sobie powrzeszczeć i poleżeć na chodniku z powodu tragedii, która wydarzyła się w oddalonym o 7,5 tysiące Minneapolis.
W tej żałosnej imprezie udział wzięli faszyści z Antify, ekofanatycy z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego i Koalicji Antyfaszystowskiej. To przedsmak tego co czeka nas za kilka lat. Jak tylko w Ameryce zaczną się rozruchy, jak tylko Paryż zacznie płonąc u nas tez będzie demolowanie miast, plądrowanie, podpalenia, napady. Lewacy ściągną z Zachodu każda durną, podłą rzecz.
W środę podobna impreza małpująca odbyła się w Poznaniu.
Po epidemii koronawirusa przyszła epidemia głupoty – wzorem Poznania przed Ambasadą USA w Warszawie pojawiła się garstka osób, celem „przeproszenia murzynów za rasizm”.
”” Wojciech Sumlinski (@wsrnevergiveup) June 4, 2020
My, Polacy – kolonialne bestie – niewątpliwie mamy za co przepraszać? pic.twitter.com/Jy2UUPGJes
Za: Najwyższy Czas! (4 czerwca 2020)
Greccy anarchiści rzucali butelkami zapalającymi w ambasadę USA [+Video]
W środę w Atenach podczas marszu osób solidaryzujących się z Georgem Floydem, czarnoskórym Amerykaninem zabitym podczas nieudolnej interwencji policji, wybuchły zamieszki – przekazuje Reuters. Anarchiści obrzucili butelkami zapalającymi policję i ambasadę USA.
Jak poinformowała w środę Agencja Prasowa Reuters, ateński marsz solidarności z zabitym przez amerykańską policję Georgem Floydem przerodził się w zamieszki po tym jak greccy anarchiści z grupy Antifa zaatakowali policjantów.
Reporterzy przekazywali, że zamaskowani bandyci z Antify obrzucili policję butelkami zapalającymi, następnie skierowali się w kierunku amerykańskiej ambasady, którą również próbowali podpalić. Wokół placówki zgromadziły się silne oddziały policji, które próbowały odepchnąć demonstrantów przy pomocy gazu łzawiącego.
Zobacz też: 2/3 Amerykanów sympatyzuje z protestującymi, 3/4 popiera użycie Gwardii Narodowej [SONDAŹE]
Dodatkowo, amerykańska placówka dyplomatyczna została otoczona przez policyjne radiowozy. Szacuje się, że liczba protestujących zamknęła się w około 3000 osób. Maszerujący skandowali hasła „Nie mogę oddychać” i „Czarne życie ma znaczenie”.
[youtube =nOAp_LtzbPk width=”600″]
Portal Greek City Times zwraca uwagę, że w tym samym czasie Shay Mikalonis amerykański policjant greckiego pochodzenia z Las Vegas, walczy o życie w szpitalu University Medical Center po tym jak został postrzelony w głowę podczas zamieszek.
W celu stłumienia zamieszek prokurator Nicholas Trutanich przekazał: „federalne organy ścigania będą badać, zatrzymywać, oskarżać i sądzić brutalnych podżegaczy i organizatorów, którzy przejęli pokojowe protesty i naruszyli prawo federalne”. Trutanich konkretnie określił strzelanie do Mikalonis jako przykład rodzaju przestępstw, które mogą skutkować znacznie surowszymi zarzutami federalnymi.
„Zeszłej nocy przemoc w Las Vegas spowodowała bezsensowne postrzelenie funkcjonariusza policji, gdy ten chronił naszą społeczność”- poinformował . „Nasze myśli są z policjantem i jego rodziną. Prawo do pokojowego protestu i demonstracji należy do najbardziej podstawowych praw wszystkich Amerykanów. Przemoc i grabieże nie tylko naruszają to prawo, ale także narażają życie. Niedopuszczalne jest odwracanie uwagi od uzasadnionego oburzenia śmiercią pana Floyda ”.
- Zobacz też: Kilkaset osób w Poznaniu leżało ku czci zmarłego George’a Floyda
- Zobacz też: Policjanci w USA klękają przed protestującymi
Kresy.pl/Greek City Times
Dantejskie sceny na ulicach. Antifa podpala policjanta [VIDEO]
Do dantejskich scen doszło w Meksyku. Lewackie bojówki podpaliły policjanta na służbie. Antifa coraz bardziej uaktywnia się podczas „protestów” w różnych częściach świata.
Bojówkarze podpalają policjanta/Fot. screen Twitter
Do sieci trafiło dramatyczne nagranie. Wideo zostało nakręcone podczas jednej z manifestacji. Widać na nim, jak jeden z funkcjonariuszy policji wsiada na motocykl. W tym samym czasie jeden z manifestantów podpala mu plecy. Dochodzi do starć z policją. Za zamieszkami najprawdopodobniej stoi Antifa.
Antifa. Spain? Sets a police officer on fire. pic.twitter.com/hHdnA3xsmh
”” David Vance (@DVATW) June 5, 2020
Po śmierci George’a Floyda na całym świecie dochodzi do wzmożonej aktywności Antify. Donald Trump zapowiedział wpisanie lewackich ekstremistów na listę organizacji terrorystycznych.
Niedawno grupa dziennikarzy śledczych opublikowała nagranie z ukrytej kamery pokazujące szkolenie faszystów z Antify. „Zajęcia” prowadzi osobnik zidentyfikowany jako Nicholas Cifuni, który radzi jak chować broń i atakować „wrogów’. – Nie bądź jednym z tych pie..ych facetów z kastetem , któremu robi się zdjęcia – tłumaczy faszysta. – Policja będzie mówić:„ świetnie, że możemy ścigać tych skurwieli, patrzcie, jacy są brutalni”. To nie tak, że nie jesteśmy, ale musimy ku..a ukryć to gó..o”– mówi.
– Ćwicz takie rzeczy jak wyłupianie oczu. Nie trzeba bardzo naciskać, aby zranić czyjeś oczy – kontynuuje. – To nie boks, to nie kickboxing, to jest niszczenie wroga.
Pojawiły się także doniesienia mówiące o tym, że od 2014 roku bojówkarze Antify szkolili się także w Syrii. Od setki cudzoziemców udały się do północnej Syrii, aby dołączyć do marksistowsko-leninowskiej YPG. Grupa szukała rekrutów za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zachodnie media przedstawiały YPG jako amerykańskich sojuszników w walce z ISIS.
Źródła: Twitter/nczas.com