Aktualizacja strony została wstrzymana

Ron Paul: Amerykanie powinni zapamiętać tyranów, którzy pozamykali ich w domach

„Nakaz pozostania w domach i całkowitego zatrzymania gospodarki z powodu koronawirusa, ta samodestrukcyjna histeria, musi się wreszcie skończyć, a my musimy odzyskać wolność i swobody” – mówi amerykański polityk wolnościowy Ron Paul w swoim cotygodniowym wideo-raporcie.

Według niego ludzie powinni zrozumieć, że histeria z koronawirusem jest, w znacznej mierze, napędzana przez media, „które od dawna przedkładają pogoń za sensacją nad dociekanie prawdy”. Paul dodaje, że biurokraci rządowi dokładają do tej paniki swoją cegiełkę. „Jeden z urzędników powiedział nawet, że nie powinniśmy wychodzić do spożywczego… Czyli co, mamy umrzeć z głodu?” – pyta retorycznie Paul.

Polityk zwraca uwagę na dyspozycje jakie jeszcze w marcu wydał amerykański departament zdrowia. Chodzi o to, by przypadki zgonów pacjentów typu „prawdopodobnie COVID-19”, czy „możliwy COVID-19” klasyfikować jako zgony spowodowane przez COVID-19. „To prawdopodobnie wyjaśnia spadek tegorocznej liczby zgonów spowodowanych zapaleniem płuc i jednoczesne pikowanie w górę zgonów COVID-19” – twierdzi Paul. Jak dodaje, martwi go to, że choć wirus wcześniej czy później zniknie, to „atak na nasze swobody prawdopodobnie nie zostanie wycofany.

„Prezydent Trump postąpiłby dobrze kończąc ten absurd, tak by Amerykanie mogli wrócić do swych spraw i do pracy. Amerykanie powinni zapamiętać tyranów, którzy ich pozamykali, następnym razem, gdy udadzą się do urn wyborczych” – mówi Ron Paul.

Za: ProKapitalizm.pl (16 kwietnia 2020)

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Tak samo my, Polacy powinniśmy zapamiętać naszych krajowych tyranów, którzy doprowadzają państwo i społeczeństwo do zapaści – bo taka będzie konsekwencja wprowadzania absurdalnych rygorów, których źródła należy upatrywać w globalnych ośrodkach i centralach manipulujących światowymi mediami. Niezależnie od źródła pochodzenia samego wirusa, zorganizowana przez największe mocarstwa panika, która rozlała się na cały świat – i często na początku w dobrej wierze podjęta została przez mniejsze podmioty państwowe – rozwinęła się do rozmiarów przewyższających jakiekolwiek proporcje i ma niewiele wspólnego z realnym zagrożeniem epidemiologicznym.

 


 

Skip to content