Francuski rząd w drodze wyjątku zezwala na pogwałcenie niezwykle rygorystycznych ograniczeń związanych z walką z COVID-19 w jednym przypadku. Obywatele mają prawo bez konsekwencji opuścić miejsce zamieszkania by…przygarnąć zwierzę.

Minister spraw wewnętrznych Francji zapowiedział w sobotę, że rząd „wykaże się tolerancją” i odpowie na apel Stowarzyszenia na rzecz Ochrony Zwierząt (SPA). „W pełni podzielając sprawę dobrostanu zwierząt, po wezwaniu SPA rząd okazał serce i postanowił natychmiast znaleźć odpowiednie rozwiązanie” – powiedział Christophe Castaner.

Największa we Francji organizacja „prozwierzęca” alarmowała o przepełnionych schroniskach, które ze względu na walkę z COVID-19 pozostają zamknięte od trzech tygodni.

Szef MSW zadeklarował, że funkcjonariusze służb będą kierować się dużo większą tolerancją, kiedy dana osoba opuści miejsce zamieszkania w celu „adopcji” zwierzęcia ze schroniska. Chętni po odbiór muszą jednak umówić się na wizytę i wybór konkretnego zwierzaka za pomocą strony internetowej, tak, aby mogła im towarzyszyć tylko jedna osoba z kadry schroniska.

„To spowoduje umożliwienie przestrzegania dotychczasowych zasad, oraz przysłuży uratowaniu życia niezliczonej liczbie zwierząt” – podkreślił Castaner.

23 marca 2020 premier Francji Edouard Philippe wprowadził kolejne obostrzenia w związku z walką z wirusem SARS-CoV-2. Dozwolone jest jedynie wychodzenie do pracy znajdującej się w promieniu 1 km od miejsca zamieszkania, gdzie dojazd nie przekracza jednej godziny. Każdy obywatel ma możliwość wyjścia na zakupy, do apteki lub w innych żywotnych celach.

Kościoły są zamknięte dla wiernych. Nie ma możliwość uczestnictwa w Mszach Świętych nawet dla 5 osób, oficjalnie nie ma też dostępu do Sakramentów. Celebracja Wielkiego Tygodnia dla wiernych możliwa jest jedynie za pośrednictwem internetu, radia lub telewizji.

Źródło: independent.co.uk / au.news.yahoo.com

PR