Skarbówka potwierdza, że przedsiębiorca spełniający odpowiednie warunki, może zastosować zwolnienie z podatku dla pracowników spoza Polski – pisze „Rzeczpospolita”. Firma nie płaci zaliczek np. za pracowników z Ukrainy do 26 lat. Wystarczy ich oświadczenie o centrum interesów życiowych w Polsce. To kolejny, po Rodzina 500+ program rządowy, z założenia skierowany również do obcokrajowców, w tym Ukraińców.
Dziennik „Rzeczpospolita” opisuje przypadek pewnej firmy, która zatrudnia Ukraińców na umowę zlecenia. Według artykułu, ukraińscy imigranci zarobkowi przebywają w Polsce legalnie, tzn. posiadają wizę, paszport biometryczny lub kartę pobytu. Ponadto, mają pozwolenie na pracę w postaci oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi lub zezwolenia na pracę cudzoziemca na terytorium Polski, wydanego przez wojewodę. Długość ich pobytu w Polsce jest uzależniona od wizy oraz okresu pozwolenia na pracę. Ukraińcy złożyli pracodawcy oświadczenie o posiadaniu centrum interesów życiowych w Polsce, co jest ważne z punktu widzenia rozliczeń podatkowych.
Przedsiębiorca miał wątpliwości, jak rozliczać pracowników, którzy nie ukończyli 26. roku życia, a ściślej, czy zleceniobiorcy z Ukrainy są polskimi rezydentami dla celów podatkowych, gdyż nie przedstawili certyfikatu rezydencji. Firma zapytała skarbówkę, czy w takiej sytuacji może zastosować zwolnienie z podatku w stosunku do cudzoziemców, którzy nie ukończyli 26 lat.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdził, że takie rozwiązanie jest prawidłowe. Jak zaznaczył, w sprawie kluczowe jest określenie miejsca zamieszkania podatnika, gdyż to decyduje o rozliczeniu. Osoby mające miejsce zamieszkania w Polsce są objęte nieograniczonym obowiązkiem podatkowym i rozliczają w kraju całość dochodów, bez względu na położenie źródeł przychodów. Osoba zamieszkująca za granicą rozlicza z kolei w Polsce tylko uzyskane tu dochody – to tzw. ograniczony obowiązek podatkowy.
Dyrektor KIS zwraca uwagę na artykuł 3 ust. 1a ustawy o PIT, w którym wskazano dwa warunki decydujące o miejscu zamieszkania w Polsce: centrum interesów życiowych lub pobyt powyżej 183 dni w roku podatkowym. Zadaniem dyrektora KIS, skoro użyto spójnika „lub”, to wystarczy spełnienie tylko jednej z nich, aby uznać, że dana osoba posiada miejsce zamieszkania w Polsce. Tym samym, rozlicza ona całość dochodów w naszym kraju. Rozróżnił też „centrum interesów osobistych”, jako tzw. ognisko domowe, od „centrum interesów gospodarczych”, czyli miejsca prowadzenia np. działalności zarobkowej. Ponadto, do rozliczenia pracujących w Polsce Ukraińców stosuje się przepisy polsko-ukraińskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Jednocześnie, dyrektor KIS przypomniał o obowiązującej od 1 sierpnia uldze dla młodych, do ukończenia 26. roku życia, która obejmuje także cudzoziemców. Zwolnienie od podatku nie dotyczy dochodów z umów zlecenia, uzyskanych przez osoby niebędące rezydentami.
„Wnioskodawca może nie pobierać podatku od przychodów osiągniętych przez pracowników z Ukrainy zatrudnionych na podstawie umowy zlecenia, którzy nie ukończyli 26. roku życia i złożyli oświadczenie o posiadaniu na terytorium RP centrum interesów życiowych. Ponadto należy podkreślić, że pracownicy nie muszą jednocześnie przebywać powyżej 183 dni w roku kalendarzowym na terytorium Polski” – wyjaśnił dyrektor KIS, którego wyjaśnienie przedstawia „Rzeczpospolita”.
Gazeta przypomina też, że od pewnego czasu skarbówka zgadza się, że zagraniczni pracownicy nie muszą przedstawiać pracodawcy certyfikatu rezydencji. Firmy mogą rozliczać zagranicznych pracowników na podstawie złożonych przez nich oświadczeń o posiadaniu w Polsce centrum interesów życiowych.
Według oficjalnych danych z początku tego roku, ponad 4,5 tys. ukraińskich dzieci pobierało w Polsce świadczenie z rządowego programu 500+, co daje średni miesięczny koszt ponad 2,2 mln zł. „Ukraińcom opłaca się sprowadzać do Polski całe rodziny, bo jeśli pracują legalnie, mogą odkładać nie tylko na polskie emerytury i renty, ale także korzystać z programu 500+ na dzieci, które mieszkają z nimi w Polsce” – pisała „Rzeczpospolita”. Umożliwia to ta sama umowa, która pozwala na dopłaty z budżetu do minimalnych emerytur Ukraińców pracujących w Polsce.
Wcześniej informowaliśmy, że ponad 8 tys. dzieci-obcokrajowców otrzymuje świadczenie 500+, a w 2018 roku szacowano, że trafi do nich szacunkowo ponad 48,6 mln zł. Jak informowaliśmy w marcu 2016 roku, Ukraińcy posiadający w Polsce kartę pobytu czasowego z pozwoleniem na pracę będą mogli ubiegać się o 500 zł na dziecko.
Przypomnijmy, że od początku rząd zakładał, że świadczenie to będzie przysługiwało również cudzoziemcom – zarówno z krajów UE, jak i z tych, z którymi Polska podpisała specjalną umowę o zabezpieczeniu społecznym. Takim krajem jest m.in. Ukraina, a poza nią kilka innych państw, w tym USA, Kanada czy Mołdawia. W założeniu umowy te miały pomóc repatriantom i Polakom chcącym przenieść się do Polski, dając im m.in. możliwość uzyskania polskiej emerytury za lata pracy na Ukrainie. W latach 1997-2004 z Ukrainy do Polski przeniosło się około 1000 osób. repatriowało się do Polski z terenu Ukrainy ok. 1000 osób). Zaznaczmy jednak, że warunki umowy umożliwiają Ukraińcom dopłaty do emerytur z polskiego budżetu za lata pracy na Ukrainie. Warunkiem otrzymania dopłaty do minimalnej polskiej emerytury (1000 zł brutto) jest nawet bardzo krótki (poniżej roku) okres legalnej pracy w Polsce i prawo stałego pobytu w naszym kraju.
W ubiegłym roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku przyznał rację Ukraince, która starała się o świadczenie wychowawcze „500+” na swojego syna ze związku z Polakiem, który po ojcu ma polskie obywatelstwo. Wcześniej urzędnicy odmówili jej przyznania świadczenia.
- Przeczytaj: Sejm: ministerstwo przyznaje, że ZUS dopłaca do minimalnych emerytur dla Ukraińców pracujących w Polsce
- Czytaj także: Polskie ministerstwo broni dopłat do emerytur dla Ukraińców
- Przeczytaj: Polski sąd: Ukraińcy mają prawo do 500+, nawet jeśli cała rodzina nie mieszka w Polsce
- Przeczytaj: We Wrocławiu z 500 plus korzysta ok. 300 rodzin ukraińskich
rp.pl / Kresy.pl
[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]
jazmig:
Polski podatnik płaci na ukraińskich pracowników. Oto osiągnięcia PiS.