Aktualizacja strony została wstrzymana

Unijne flagi wracają do Senatu

Wybrany przez opozycję nowy marszałek Senatu rozpoczął swoje urzędowanie od symbolicznego gestu – postawił na głównym korytarzu izby flagi Unii Europejskiej.

Flagi Unii Europejskiej pojawiły się obok polskich flag narodowych w holu z które wchodzi się do gabinetu przewodniczącego izby wyższej parlamentu. „To taki drobny gest, żeby pokazać, że jest zmiana. Jesteśmy członkiem rodziny europejskiej” – powiedział wywodzący się z Platformy Obywatelskiej nowy marszałek Senatu Tomasz Grodzki, wybrany we wtorek na to stanowisko glosami Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, oraz trzech senatorów niezależnych.

Grodzki tłumaczył zmianę rozmawiając z dziennikarzami przed swoim urzędowym gabinetem. Po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość wywodzący się z tej partii były marszałek Senatu Stanisław Karczewski usunął flagi unijne pozostawiając tylko polskie. Podobne tło dla swoich wystąpień ustaliła premier Beata Szydło.

„Polska flaga jest otoczona największą czcią, bo to nasza polska, narodowa flaga, która swoim kolorem symbolizuje m.in. przelaną krew. Jesteśmy pełnoprawnym członkiem rodziny krajów europejskich i elementem cywilizacji zachodniej, a jednym z zadań, które sobie wyznaczam, jest to, byśmy w kręgu zachodniej cywilizacji pozostali, a nie przesuwali się gdzieś indziej, więc flaga UE jest dobrym symbolem tego, że idziemy w tym kierunku” – tłumaczył motywy swojego postępowania Grodzki.

Czytaj także: Sejm zainaugurował IX kadencję. Elżbieta Witek ponownie marszałkiem

polsatnews.pl/kresy.pl

Za: Kresy.pl (13 listopada 2019)

 


 

Dopiero zaczął pracę, a już chce latać na wycieczki. Marszałek Tomasz Grodzki wybiera się do USA, aby podlizać się amerykańskim senatorom

– Zamierzam się wybrać do amerykańskiego Senatu – zapowiedział marszałek Tomasz Grodzki. Polityk chce podziękować senatorom USA, którzy w piśmie do premier Beaty Szydło wyrazili zaniepokojenie sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego.

„Chcemy wyrazić nasze zaniepokojenie działaniami polskiego rządu, które zagrażają niezależności mediów i Trybunału Konstytucyjnego oraz psują wizerunek Polski jako wzorca przemian demokratycznych” – napisali trzej amerykańscy senatorowie w liście wysłanym w lutym 2016 roku do premier Beaty Szydło.

Marszałek Tomasz Grodzki stwierdził, że ta trójka zagranicznych polityków, swoim czynem wyjątkowo zasłużyła się dla Polski i należy im się spotkanie z przewodniczącym polskiej Izby Wyższej.

– Będę próbował umówić się ze spikerem Senatu amerykańskiego – powiedział marszałek Grodzki w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Patrykiem Michalskim.

Grodzki chce podziękować rzeczonym amerykańskim senatorom USA za wtrącanie się w wewnętrzne sprawy Polski. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że marszałek chce jak najszybciej skorzystać z atrakcyjnych możliwości podróżowania, jakie stwarza mu nowy urząd. zamierza też kontynuować strategie opozycji „ulica i zagranica” i donosić na własny kraj.

Sytuacja w Senacie jest bowiem bardzo niepewna i może się w każdym momencie zmienić. Gdy tylko szala przechyli się na stronę PiSu, to Grodzki może stracić stanowisko i stąd może wynikać pośpiech w planowaniu zagranicznych podróży.

Zanim jednak marszałek wybędzie do Stanów, to wygłosi orędzie do narodu w TVP. Grodzki „marszałkuje” dopiero od 12h, a już wypełnia swój grafik wycieczkami i performensami. Miejmy nadzieje, że zostawi sobie trochę miejsca w kalendarzu na pracę w Izbie Wyższej.

Źródło: RMF FM

Za: Najwyższy Czas! (13/11/2019)

 


 

Skip to content