TVP przeprasza…
Zródło zdjęcia: Wykop.pl
„Wiadomości” TVP w kuriozalny sposób przeprosiły Konfederację
Po tym, jak sądy dwóch instancji nakazały „Wiadomościom” TVP emisję przeprosin Konfederacji za pominięcie jej wyniku w materiale z 26. września w sondażu Pollster, materiał z przeprosinami ukazał się w czwartkowym głównym wydaniu programu o godzinie 19.30. Przeprosinom towarzyszyły jednak kuriozalne tłumaczenia oraz atak na Konfederację.
Wiadomości TVP zmanipulowały wyniki sondażu. Fot. twitter, Wiadomości TVP
Danuta Holecka rozpoczęła dzisiejsze wydanie „Wiadomości” zapowiedzią materiału o wyroku sądu, który nazwała „jednym z najbardziej kuriozalnych wyroków w historii polskiego sądownictwa”. Na ekranie ukazała się plansza z treścią przeprosin napisana bardzo małą czcionką – autor materiału Marcin Tulicki twierdził, że użycie takiej czcionki nakazał sąd. Po przeczytaniu treści przeprosin przez lektora oraz zaprezentowaniu poprawnych wyników sondażu Pollster nastąpił około 5-minutowy materiał, w którym m.in. tłumaczono, dlaczego w materiale z 26. września pominięto wyniki Konfederacji. Jak twierdzono, dziennikarka przygotowująca grafikę z wynikami sondażu nie umieściła Konfederacji, ponieważ nie otrzymała szczegółowych wyników badania ani od pracowni badawczej, ani od Super Expressu, który sondaż zamówił, natomiast „miała uzasadnione wątpliwości, że wynik Konfederacji został zaokrąglony w górę do pełnej cyfry”. Dodawano przy tym, że program kieruje się zasadą podawania wyników tylko tych partii, które przekroczyły próg. Jako uzasadnienie wątpliwości odnośnie wyniku Konfederacji przywołano… inne sondaże, w których Konfederacja nie przekroczyła progu wyborczego. „Wiadomości” poskarżyły się także, że sąd nakazał im publikację pełnych wyników sondażu, mimo iż 27. września same to zrobiły „kierując się najwyższymi standardami dziennikarskimi”.
W materiale „Wiadomości” zamieszczono również wypowiedzi prorządowych komentatorów, którzy, jak podano „nie mają wątpliwości, że wyrok sądu jest kuriozalny”. Zdaniem Michała Karnowskiego z „Sieci” wydając wyrok na korzyść Konfederacji „sędziowie chyba znowu weszli na barykadę polityczną”.
„Wiadomości” przypomniały również, że Konfederacja była pomijana w materiałach „Faktów” TVN i Polsatu, i sądy nie wydawały wówczas analogicznych wyroków, co ma wskazywać, że sprawę wykorzystano jako „pretekst do ataku na TVP”.
W materiale znalazło się także miejsce na przypomnienie „kontrowersji związanych z działalnością polityków Konfederacji”. Przytoczono m.in. pozytywną opinię Janusza Korwin-Mikkego o gen. Jaruzelskim i wytknięto politykom tego ugrupowania wyjazdy do Rosji oraz udzielanie wywiadów prokremlowskim mediom.>
Pod koniec materiału padło stwierdzenie, że „zdaniem wielu na wyborczym sukcesie Konfederacji zależy przeciwnikom polskiego rządu”, po to, by osłabić pozycję PiS w przyszłym Sejmie i m.in. uniemożliwić dalsze zmiany w sądownictwie. „Nie brak opinii, że właśnie dlatego politycy Konfederacji w sporze z TVP mogli liczyć na przychylność sędziów” – mówi w materiale Marcin Tulicki.
Z materiałem można zapoznać się na stronie internetowej „Wiadomości” TVP.
Przypomnijmy, że ubiegły czwartek „Wiadomości” TVP prezentowały wyniki nowego sondażu Pollster dla Super Expressu. Jak wynikało z danych opublikowanych wcześniej w „SE” i części mediów, PiS może liczyć na poparcie 45 proc. wyborców, Koalicja Obywatelska na 26 proc., Lewica na 14 proc., PSL-Koalicja Polska na 7 proc., a Konfederacja Wolność i Niepodległość – na 5 proc. Ponadto, partia Jarosława Kaczyńskiego cieszy się 50-proc. poparciem w grupie najmłodszych wyborców (14-24 lata). Kolejne miejsce zajęły: Lewica – 17 proc., KO – 16 proc., Konfederacja – 10 proc. oraz PSL- 3 proc. Inaczej wyniki przedstawiły jednak „Wiadomości”. W zaprezentowanych tam wynikach całkowicie pominięto notowania Konfederacji. Podając wyniki poparcia dla „partii politycznych”, gdy faktycznie chodzi o komitety wyborcze, pokazano tylko cztery ugrupowania. Dodatkowo w materiale oświadczono, że żadna inna partia nie przekracza progu wyborczego. Konfederacja zaskarżyła ten materiał do sądu w trybie wyborczym.
Kresy.pl / wiadomosci.tvp.pl
Za: Kresy.pl (3 października 2019)
Skandal w „Wiadomościach”! Zakłamana TVP idzie na otwartą wojnę. Oto, jak wyglądały „przeprosiny” wobec Konfederacji nakazane przez sąd [VIDEO]
Danuta Cholecka w „Wiadomościach” zapowiadająca materiał „przepraszający” w TVP/fot. prnt scrn streamable.com
Prowadząca „Wiadomości” w zakłamanej TVP powitała widzów mówiąc, że program „zaczynamy od jednego z najbardziej kuriozalnych wyroków polskiego sądownictwa”. – Telewizja Polska ma opublikować sprostowanie niepełnej informacji, którą sami uzupełniliśmy i zaprezentowaliśmy na antenie już siedem dni temu – przekonywała pracownica stacji Danuta Cholecka.
Wówczas zaczął się materiał pracownika TVP Marcina Tulickiego. Na początku pojawił się napis nakazanego do pokazania oświadczenia niezwykle małą czcionką. Szerokość marginesów wynosiła na oko mniej, niż 1/3 ekranu. – Oto treść sprostowania opublikowana czcionką, której wielkość i krój nakazał sąd – twierdzi Tulicki.
„Przeprosiny” wyświetlone w „Wiadomościach” TVP
Lektor odczytał treść komunikatu. Pokazano sondaż Badań Pollster dla „Super Expressu”, w którym Konfederacja, mimo osiągnięcia wyniku 5 proc., została podana jako partia niewchodząca do Sejmu. TVP wyemitowała tym razem poprawny sondaż. Odczytano też wyniki wszystkich ogólnopolskich komitetów wyborczych.
Zaprezentowano też ilość mandatów w Sejmie. Według TVP Konfederacji przypadłoby jedno miejsce. Podano także poparcie komitetów wśród młodych z uwzględnieniem Konfederacji.
Ale oczywiście zakłamana TVP nie mogła na tym poprzestać. Zaraz podano „komentatora” – Michała Karnowskiego, ze skrajnie propisowskiego portalu wpolityce.pl i tygodnika „Sieci”. Według Tulickiego, „komentatorzy” uznają wyrok sądu jako „kuriozalny”.
– Sędziowie chyba znowu weszli na barykady polityczne, ja to tak czytam. Znowu chcą zagrać jakoś w kampanii – mówi Karnowski.
Tulicki mówi też, że pracownica medialna TVP szykująca grafikę sondażową – przez autora materiału nazwana „dziennikarką” – rzekomo nie uzyskała szczegółowych wyników badania od pracowni. Dlatego też miała nie umieścić Konfederacji w materiale.
Miała też nie uzyskać go od redakcji „Super Expressu”, co jest oczywistym kłamstwem. Redakcja SE bowiem zaznaczyła w omówieniu sondażu po komentarzu politologa, dra Olgierda Annusewicza, że „wyniki najnowszego sondażu przeprowadzone na zlecenie »Super Expressu« pokazują, że do Sejmu weszłaby także Konfederacja”.
Mimo tego propagandzista TVP Marcin Tulicki przekonuje, że inne sondaże nie dawały Konfederacji więcej, niż 5 proc. Podano za przykłady CBOS, Estymator, Indicator i IBRiS. Nie podano jednak np. badania sondażowni Kantar, które Konfederacji daje obecnie prawie 8 proc., stawiając ją nie na piątym, lecz czwartym miejscu w wyborczym wyścigu.
Materiał „Wiadomości” to manipulacje i kłamstwo połączone z komentarzami. Obejrzyjcie sami.
[Materiał Video na stronie źródłowej]
Dominik Cwikła
Za: Najwyższy Czas! (03/10/2019)
Konfederacja nie odpuszcza! Czy Czabański stanie przed Trybunałem Stanu? „Będą kolejne pozwy do TVP”
Liderzy Konfederacji Wolność i Niepodległość skomentowali wczorajszy goebbelsowsko zakłamany materiał „Wiadomości” TVP. Zapowiedziano, że złożone zostaną kolejne pozwy w trybie wyborczym. Poseł Robert Winnicki ocenia, że postępowanie osób nadzorujących TVP z ramienia partii PiS „klasyfikuje się pod Trybunał Stanu”.
Konferencja dotyczyła materiału w TVP „niesłusznie nazywaną publiczną, ponieważ ta telewizja czasami ma tyle wspólnego z byciem publiczną, co niektóre domy”, jak stwierdził poseł Konfederacji Robert Winnicki.
– Byliśmy wczoraj świadkami kolejnego ekscesu na antenie „Wiadomości” TVP. Ten eksces to niesłychana goebbelsowska manipulacja na poziomie łamania prawa […]. Wiadomości TVP złamały prawo. Wyrok, który zobowiązywał ich do przeproszenia za kłamstwa, dopuściły się kolejnej manipulacji. W związku z tym będą kolejne pozwy w trybie wyborczym – zapowiedział poseł Robert Winnicki.
– Niedopuszczalna jest sytuacja, w której za publiczne pieniądze – nie tylko z abonamentu, bo przecież miliard złotych co roku przeznaczany jest na to, by TVP mogła dalej funkcjonować, z pieniędzy wszystkich Polaków. Sytuacja, którą obserwujemy w upartyjnionej telewizji, stającej się narzędziem bardzo prymitywnej rządowej propagandy, to jest coś, co musi zostać jasno sklasyfikowane jako przestępstwo przeciwko demokracji i uczciwości wyborów, przestępstwo przeciwko wszelakim dobrym obyczajom w Polsce – dodał Winnicki.
Wyliczył też, że osoby „takie, jak Kurski, redaktorzy wydań poszczególnych ”šWiadomości’, szefowie, prezenterzy” mają pełne prawo czuć się „spadkobiercami Jerzego Urbana, jego najlepszymi uczniami”.
– Wyciągniemy z tego konsekwencje. Wyciągniemy również konsekwencje wobec tych, którzy – jak poseł Czabański – są nadzorcami i cenzorami TVP z ramienia partii rządzącej. To się klasyfikuje pod Trybunał Stanu – podsumował lider Konfederacji.
Z kolei poseł Jakub Kulesza zauważył, że „telewizja reżimowa niesłusznie nazywana publiczną wykonała wszystkie możliwe sztuczki i uniki oraz techniczne chwyty, które mogła zrobić, by nie wykonać orzeczenia sądu”. Jednak „zrobili to w tak nieudolny sposób, że widzowie w mig wyłapali wszystkie te chwyty i manipulacje oraz oszustwa i głośno o tym piszą w Internecie”.
– Wydawcy TVP mają niestety swoich widzów za idiotów […]. Mają także za idiotów sędziów. A my tej sprawy tak nie zostawimy i kolejne pozwy są już szykowane – powiedział poseł Kulesza.
Wśród technicznych chwytów, Kulesza wymienił drobny druk widoczny na ekranie telewizora. – Internauci w mig wyłapali oszustwo polegające na zmianie parametru DPI. Czyli punktów na cal. Zostało to w tak nieudolny sposób zrobione, że nie został zmieniony rozmiar takiej ikonki informującej o dozwolonym wieku – zauważył Kulesza pokazując zdjęcie z kadru „Wiadomości”. – Pokazuje to, że stosowana została manipulacja w tym przekazie – stwierdził poseł Kulesza.
Zwrócił też uwagę, że „Wiadomości” nie wyświetliły pełnego tytułu przeprosin, ale podzieliły go na „dwie części, wyświetlone w ułamek sekundy”. – Co więcej, wydawcy zamiast opublikować ogłoszenie, to z góry to ogłoszenie skomentowali. W orzeczeniu sądu wyraźnie stało, że pierwsze, co ma się pojawić, to orzeczenie. Pierwszy pojawił się komentarz – wyjaśnił.
Powiedział także, że złamano Ustawę Prawo Prasowe, która „wprost mówi, że sprostowanie nie może być komentowane”. – Sprostowanie musi wyrażać także skruchę, a „skrucha” to słowo, które nie widnieje w języku większości wybranych, zajmujących się tym tematem pracowników telewizji reżimowej – stwierdził.
Mecenas Michał Wawer zapowiedział, że będą składane kolejne pozwy w trybie wyborczym – zarówno wobec nowego zakłamanego materiału w TVP jak również wszczęte zostanie postępowanie egzekucyjne w celu zmuszenia reżimówki do wykonania wyroku sądu.
Facebook link
Za: Najwyższy Czas! (04/10/2019) – [Org. tytuł: «Konfederacja nie odpuszcza! Czy Czabański stanie przed Trybunałem Stanu? „Będą kolejne pozwy do TVP” [VIDEO]»]