Władze jednego z najstarszych na świecie uniwersytetów uznały, że w celu walki ze zmianami klimatycznymi ograniczą ofertę gastronomiczną serwowaną w placówce. Tym samym z uniwersyteckich restauracji i stołówek znikną dania z wołowiną.
Rektor uczelni, Amilcar Falcao zapowiedział, że zakaz wejdzie w życie od stycznia. Jak zaznaczył, wołowina jest jednym z najbardziej „nieprzyjaznych klimatowi” produktów, a jej wyeliminowanie z jadłospisów służy obniżeniu poziomu dwutlenku węgla w atmosferze.
Dlaczego wołowina? Zdaniem klimatologów jest to mięso, którego produkcja w porównaniu z drobiem czy wieprzowiną wytwarza najwięcej gazów cieplarnianych. Falcao zaznaczył, że jego zarządzenie to wprawdzie „niewiele w skali świata”, ale ważniejsze ma być danie przykładu innym instytucjom.
– Oni nie rozumieją wagi tego zagadnienia, ważnego dla naszej młodzieży, naszych dzieci i wnuków. Dlatego właśnie my musimy przestrzegać przed zagrożeniem, nawet malutkimi gestami – uważa rektor uczelni mającej swój początek w XIII w.
Za niedługo na uczelni ma zostać wprowadzony zakaz sprzedawania artykułów plastikowych, które zostaną zastąpione wyrobami z drewna lub metalu. Ciekawe co następne. Strefa wolna od samochodów? A może zakaz używania laptopów i telefonów komórkowych?
Źródło: rmf24pl
PR