W pierwszej połowie 2020 roku Facebook planuje wprowadzenie nowej kryptowaluty o nazwie Libra. Dostępna dla 2,7 miliardów użytkowników stanowić ma alternatywę zarówno dla tradycyjnego pieniądza, jak i dotychczasowych nadmiernie podatnych na spekulację kryptowalut. Choć pomysł jeszcze nie wszedł w życie, to już budzi zaniepokojenie wśród najwyższych rangą polityków.
Kryptowaluta wywołuje liczne kontrowersje na wysokim szczeblu. Na przykład Bruno Le Maire, francuski minister finansów powiedział na antenie Europe 1, że Libra powinna ograniczać się do stanowienia środka transakcji. Z kolei cytowany przez Bloomberg Mark Carney z Banku Anglii podkreślił konieczność regulacji.
Donald Trump 12 lipca na Twitterze zwrócił uwagę na niestabilność Libry. Podkreślił, że jeśli Facebook zamierza pełnić funkcje banku, to musi spełnić wszystkie wymogi charakterystyczne dla banków. Prezydent Stanów Zjednoczonych stwierdził, że jedyną godną zaufania walutą w USA jest dolar.
Nowa kryptowaluta o nazwie Libra będzie kontrolowana nie tylko przez Facebooka, lecz również przez MasterCard, Visa, PayPal, Uber, eBay, Vodafone and Mercy Corps i inne korporacje. Utworzą one „Stowarzyszenie Libra” nadzorujące projekt. Wejście w skład organizacji wymaga wpłacenia minimum 10 milionów dolarów.
Libra będzie istnieć wyłącznie w cyfrowej formie. Korzystać będzie z innowacyjnej technologii blockchain (łańcuch bloków). W przeciwieństwie do innych kryptowalut Libra będzie mieć pokrycie w innych zasobach, prawdopodobnie w głównych światowych walutach. Zmniejszy to ryzyko gwałtownych wahań kursu lub całkowitej utraty wartości. Mówi się więc o „stablecoinie” (stabilnej monecie, w tym kontekście kryptowalucie).
Plany Facebooka pokazują, że w dzisiejszych czasach korporacje starają się przejąć funkcje zarezerwowane do tej pory dla państw. Z jednej strony stanowią szansę na włączenie do systemu finansowego osób w krajach z utrudnionym dostępem do bankowości. Z drugiej jednak strony powstanie nowej kryptowaluty oznacza zwiększenie władzy korporacji. Pokazuje, że największe firmy starają się uzyskiwać funkcje zarezerwowane dotychczas dla państw. Warto więc trzymać rękę na pulsie.
źródło: cnet.com / techcrunch.com / twitter.com / returntoorder.org / komentarz pch24.pl
mjend
Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2019-07-23)
[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]
Celem jest całkowita likwidacja gotówki! Ma pozostać tylko pieniądz cyfrowy. Niezależnie od ilości walut kryptowalut czy innych walut cyfrowych, ich unifikacja będzie tylko kwestią objawienia Nowego Porządku Świata z jedną walutą. Konsekwencje braku obrotu gotówkowego : ujemne stopy procentowe i niewolnicza niemożność wyjścia z tego stanu, bo nie wypłacisz gotówki ; całkowita kontrola Umiłowanych Przywódców nad nami, spróbuj mieć wtedy swoje poglądy, to przyblokują twoje konto w ramach kontroli prewencyjnej ; konieczność zaczipowania ludzi dla wygody i oczywiście, oczywiście, aby nikt ich nie mógł okraść ..
Kefas
Kolejny raz chodzi o to, aby bogaci byli jeszcze bardziej bogaci. Nie łudźmy się.
Hanys
bo to jest przygotowanie do swiata z Apoklipsy kto nie odda poklonu besti nie bedzie mogl nic sprzedac i kupic a co robia tzw korporacje to widac
ZBIGNIEW
KOMENTARZ BIBUŁY: Jeśli chodzi o kryptowaluty, to przynajmniej w jednym przypadku ich zapowiadana cecha, czyli prywatność i anonimowość, są całkowicie pozbawione racji. Nie ma czegoś takiego jak anonimowość, szczególnie w Stanach Zjednoczonych i szczególnie gdy chcemy założyć sobie konto i portfel BitCoin czy podobne (no, może trochę większa prywatność będzie gdy zdecydujemy się na proces wytworzenia swojej pierwszej monety poprzez kosztowny mining). Twierdzenia, jak w Wikipedii, to po prostu stek bzdur: „Historia transakcji jest jawna i dostępna dla każdego, jednak anonimowość zapewnia niemożność jednoznacznego ustalenia, kto jest posiadaczem portfela o danym adresie.” Nawet na bitcoin.org są przedstawione 3 możliwe sposoby kupienia bitcoin: 1. Kup coś płacąc z konta bankowego (oczywiście zero prywatności); 2. Kup korzystając z P2P (np. w Polsce bitpay) – musisz wpisać dane, razem z PESELem (oczywiście zero prywatności); 3. Kup bitcoin z maszyny ATM. Nie wiemy jak gdzie indziej, ale w Stanach trzeba w tej maszynie zeskanować swoje prawo jazdy (zero prywatności). No więc jak to z tą prywatnością i anonimowością kryptowalut??
A kto stoi za urzeczywistnieniem teorii kryptowaluty, szczególnie pierwszej bitcoin, jaki jest/był prawdziwy cel tego projektu – oto pytania warte wszystkich możliwych 21 milionów bitcoin. Dokładamy do tej sumy brakujące 3 centy.