Jeśli chodzi o tych „oficerów SS zatrudnianych przez Axela Springera”, to jak to mówią, nie ma dymu bez ognia.
Okazuje się, że w internetowym wydaniu Spiegel Online z dnia 22.11.2014 r. jest artykuł pt.”BND soll Axel Springer jahrelang bezspitzelt haben” (Podobno Axel Springer był przez lata szpiclowany przez BND – Federalną Służbę Wywiadowczą). A w tym artykule jest info, że tej brzydkiej czynności szpiclowania na rzecz BND dopuszczał się niejaki „Klosterman”, który siedział na 12 piętrze wydawnictwa Axel Springer w Hamburgu (piętro executive).
Miał to być „jedyny redaktor naczelny czasopisma „Kristall”, niejaki Horst Mahnke, „późniejszy szef zespołu doradczego Axela Springera” . I ten „..Mahnke war unter den Nationalsozialisten SS-Hauptsturmführer. In den Fünfzigerjahren arbeitete er beim SPIEGEL. Mahnke war nicht der einzige frühere SS-Offizier, der beim SPIEGEL Karriere gemacht hatte…”. (Mahnke był w czasie Narodowego Socjalizmu SS – Hauptsturmfuehrerem. W latach 50-tych robił u Spiegla karierę. Mahnke NIE BYŁ JEDYNYM byłym SS-oficerem, który w Spieglu zrobił karierę…”.
A w artykule jest zalinkowana relacja z konferencji z 1996 r. (coś w rodzaju obchodów 50-lecia wydawnictwa Spiegel), w trakcie której dziennikarz TAZ Lutz Hachmeister omawia wyniki swoich badań dotyczących karier, jakie w latach 50-tych robili w Spieglu oficerowie SS: Horst Mahnke oraz Georg Wolff.
A w angielskiej wiki jest nawet hasło „Horst Mahnke”, albowiem w czasie wojny wsławił się on tym, że był jako ten SS-Hauptsturmfuehrer – adiutantem samego Brigadefuehrera Franza Six w czasach pod Moskwą, gdy tenże był dowódcą Einsatzgruppe B. Co robiły Einsatzgruppen nie trzeba chyba tłumaczyć.
A Franz Six stał się sławny bo w Procesie Norymberskim dostał 20 lat ale mu, podobno dzięki „wiernemu Mahnke i wiernemu Wolffowi” – jakoś tak „skrócili karę” i został tenże Six- kimś w rodzaju przedstawiciela prasowego firmy Porsche.
Dla wygody polecimy tekstem hasła z niemieckiej wiki „Horst Mahnke”:’…
Horst Mahnke ur. 28.10.1913 w Berlinie zm. 8 .11.1985 r. w Berlinie. Był niemieckim SS – Hauptsturmführer w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA) a po zakończeniu II WW szefem czasopisma „Kristall” i szefem czasopisma Der Spiegel od 1952 r. Do 1960 r., A następniw w komisji doradczej Springer-Verlag, a od 1969 do 1980 szef Verband Deutscher Zeitschriftenverlegers. (Stowarzyszenie Niemieckich Wydawców Gazet)
W SS, Mahnke stał się Hauptsturmfuhrerem w 1942 r., Po zaangażowaniu się w prześladowanie komunistów i Żydów pod Moskwą jako adiutant w stosunku do swojego przełożonego Franza Six, Brigadefuhrera , który latem 1941 r. został „…szefem „Moskiewskiej Grupy Prewencyjnej” Einsatzgruppe B…”.
Horst Mahnke po wojnie 29 stycznia 1946 r. został aresztowany i internowany do połowy 1948 r. w brytyjskim obozie internowania w Bad Nenndorf. Odnosząc się do faktu, że byli tam pobici i torturowani niemieccy więźniowie, został skazany 10 września 1948 r. Przez trybunał Benefeld-Bomlitz tylko na karę 400 DM ….”.
Natomiast dziennikarz Georg Wolff w roku 1940 „działał w Einsatzkommando w Norwegii pod dowództwem SS-Standartefuehrera Waltera Stahleckera a potem awansował na dowódcę Wydziału III SD Policji w Oslo. Bardzo wczesny członek SA. Studiował u słynnego Franza Six w Królewcu. Dosłużył się stopnia SS Hauptsturmführera.
Obaj Horst Mahnke i Georg Wolff zasłynęli po wojnie w Hamburgu „dziennikarskim śledztwem” w porcie i w okolicznych wioskach w sprawie przemytu znacznych ilości kawy bez cła na teren Niemiec, w czym mieli brać udział tzw. Dipisi (byli więźniowie obozów koncentracyjnych) pochodzenia żydowskiego.
Państwo niemieckie miało stracić na przestępczej działalności owych „żydowskich dipisów” – podobno miliony dojczmarek. Napisali o tym w 1950 r. a Mahnkemu zapewne został cofnięty zakaz zatrudnienia w prasie i szkołach ( NIE został zdenazyfikowany pozytywnie przez Komitet ds. Denazyfikazji Miasta Hannower 16 lipca 1949 r.)
W latach 1952-1961 Georg Wolff był kierownikiem działu zagranicznego Spiegla i przeprowadzał wywiady z wieloma prominentnymi osobami, np. z Jekateriną Furcewą z Politbiura czy z Charlesm de Gaullem. I jako szef działu zagranicznego korzystał m.in z takiego źródła informacji jak oficjalny korespondent zagraniczny Der Spiegla w Argentynie – Wilfred von Oven, który był w czasie wojny korespondentem wojennym w czasie napaści na Polskę w 1939 r. i w 1941 na ZSRR. Podobno relacjonował w 1944 r. sprawę zamachu na Hitlera dla mediów. Zaawansował za te bohaterskie czyny na samego „adiutanta prasowego Goebbelsa”, którym pozostał do końca wojny. A potem uciekł do Ameryki Południowej ale otrzymał od dobrych kolegów z Niemiec akredytację na korespondenta zagranicznego Der Spiegla.
Pisze o tym w artykule „Brunatna przeszłość Der Spiegel” pan Stefan Loubichi.
I pomyśleć, że ani Dekan, ani ten cały nowy z Disowery Inc, sorry, wielce szanowny pan David Zaslav ur. 1960 w Rockland koło New York CEO Discovery Inc i w dodatku członek Światowego Kongresu Żydów i „działa w USC Shoah Foundation” i w The Past Is Present Committee wraz z panem Spielbergiem (wśród prominentnych aktywistów znaleźliśmy nawet Harveya Weinsteina) – nie czytali prasy niemieckiej na temat wybitnych pracowników Axel Springer Verlag? I pozostają w stanie świadomości, że „w Axel Springer nie było oficerów SS”???!!!!
No a przecież pan David Zaslav, nowy „szef wszystkich szefów’ TV poświęcił aż 4 dni ze swojego bezcennego czasu aby uczestniczyć w przygotowaniach i obchodach 70-tej rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz i zorganizować pobyt 100 „suvivors”.
Gdyby ktoś nie wiedział, to gazeta a Variety, która informuje o tym wiekopomnym pobycie w Polsce pana Davida Zaslav poinformowała swoich czytelników, iż „Armia Czerwona wyzwoliła w KL Auschwitz 7000 Żydów”. Może miała te precyzyjne dane od pana Zaslav, który był na miejscu. Co prawda 70 lat później, ale jednak.
Pan Zaslav jest wg Variety „chair” podmiotu o nazwie :”The Past Is Present Committee” i kieruje komitetem złożonym m.in z Spielbega, Lena Blavatnika, Ronalda S. Laudera a uczestniczą w pracach tego podmiotu takie autorytety jak Jeffrey Katzenberg, Ari Emanuel i Harvey Weinstein (ciekawe, czy nadal).
I ci ludzie, którzy twierdzą, że reprezentują interesy „Ocalonych z Holocaustu” będą teraz w polskim sądzie bronić Wydawnictwo Ringier Axel Springer przed oskarżeniem, że „u Axela pracowali byli oficerowie SS”.
pink-panther
[Przypisy:]
https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.spiegel.de/politik/deutschland/bnd-soll-axel-springer-verlag-jahrelang-bespitzelt-haben-a-1004387.html&prev=search
http://www.spiegel.de/politik/deutschland/bnd-soll-axel-springer-verlag-jahrelang-bespitzelt-haben-a-1004387.html
https://de.wikipedia.org/wiki/Horst_Mahnke
https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=de&u=https://de.wikipedia.org/wiki/Franz_Six&prev=search
https://twitter.com/zbigniewkozlow/status/964936531143221248
https://variety.com/2015/tv/news/industry-heavyweights-support-auschwitz-70th-anniversary-commemoration-1201413532/
https://en.wikipedia.org/wiki/David_Zaslav
https://www.zukunft-braucht-erinnerung.de/die-braune-vergangenheit-des-spiegel/
Za: Szkola Nawigatorów – Kurs na prawdę – pink-panther (26 listopada 2018)
Na froncie walki o wolne media. Proces Ringier Axel Springer kontra Witold Gadowski
Warszawa 23 listopada 2018 r. Pierwsza odsłona procesu w Sądzie Okręgowym w Warszawie . Proces niemieckich mediów przeciwko polskiemu dziennikarzowi !
Rozprawa odwołana ze „względów bezpieczeństwa” ! „Zagrożenie” dla sądu podobno stanowiło ok. 200 patriotów, którzy przybyli do sądu , aby wspierać polskiego dziennikarza Witolda Gadowskiego w walce o wolne media . Dla świadków procesu sąd „zabezpieczył’ ok. 10 reglamentowanych miejsc !
Widać, ze sąd stanowi zagrożenie dla wolności słowa w Polsce .
zapis wRealu24.pl
Mój zapis:
Całość: Blog akademickiego nonkonformisty – Józefa Wieczorka (Listopad 24, 2018)