Aktualizacja strony została wstrzymana

Wpadka Macierewicza z kardynałem z USA

Być może pan poseł Antoni Macierewicz, b. szef MON, dał się nieświadomie „wpuścić w maliny”. Jednak wymienieni przez niego trzej ważni hierarchowie nie mogli nie wiedzieć. Jak i ambasada polska w USA. Źe nie wspomnę o służbach specjalnych, o ile takie w ogóle prowadzą jakiekolwiek działania wobec Amerykanów.

A na przyszłość radzę panu AM, że „nie wszystko co amerykańskiej jest złote”.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Facebook –  Antoni Macierewicz added a post from August 31 at 2:30 PM to their timeline.

W nawiązaniu do artykułu pt. „Macierewicz zaprosił na konferencję księdza oskarżonego o pedofilię. I jeszcze się tym chwalił!”, zamieszczonego dzisiaj na portalu Fakt24.pl, stanowczo oświadczam, że w czasie wizyty ks. kard. dr Theodora McCarricka, arcybiskupa seniora Waszyngtonu i radcy waszyngtońskiego Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, nie istniały jakiekolwiek poszlaki na temat reputacji duchownego. Podczas wizyty w Polsce, ks. kard. dr Theodor McCarrick spotykał się m.in. z ks. kard. dr Kazimierzem Nyczem ”” arcybiskupem metropolitą warszawskim, ks. abp. Salvatorem Pennacchio ”” nuncjuszem apostolskim w Rzeczypospolitej Polskiej oraz dziekanem korpusu dyplomatycznego i ks. kard. Oswaldem Graciasem ”” członkiem grupy dziewięciu kardynałów doradców papieża Franciszka. Sprawując funkcję Ministra Obrony Narodowej, poznałem ks. kard. dr Theodora McCarricka jako przewodniczącego organizacji humanitarnej Catholic Relief Services, omawiając planowaną pomoc dla głodującej ludności Południowego Sudanu.

W momencie wizyty w Polsce ks. kard. dr Theodor McCarrick kierował nadal fundacją Catholic Relief Services, wcześniej był rektorem Katolickiego Uniwersytetu Ameryki. Ks. kard. dr Theodore McCarrick służył w Komisji ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (federalny organ Stanów Zjednoczonych, który dostarcza Prezydentowi, Sekretarzowi Stanu i Kongresowi niezależne zalecenia polityczne). Duchowny został mianowany jako wybitny wizytujący naukowiec (distinguished visiting scholar) w Bibliotece Kongresu, uzyskał 27 doktoratów honoris causa oraz nagrodę im. Eleanory Roosevelt, wyróżnienie przyznane mu przez prezydenta Billa Clintona.

Przypominam, że konferencja, o której pisze portal Fakt24.pl odbyła się 4 czerwca 2018 roku. Dopiero 20 czerwca 2018 roku zostały upublicznione oskarżenia związane z wydarzeniami sprzed około 50 lat, a 28 lipca 2018 papież Franciszek przyjął jego rezygnację z zasiadania w Kolegium Kardynałów. Nie ma wątpliwości, że zapewne nikt w Polsce, łącznie z duchowieństwem, nie miał o tym jakichkolwiek informacji, ale jeśli portal Fakt24.pl miał na ten temat wiedzę, dlaczego nie poinformował opinii publicznej?

Za: isakowicz.pl (1 września 2018)

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: W tym sporze musimy stanąć po stronie ministra Macierewicza, który przyjął kard. McCarricka w Polsce jako duchownego, wobec którego wówczas  oficjalnie nie było żadnych oskarżeń i który cały czas pełnił ważne funkcje, na dodatek cieszył się zaufaniem Papieża. Przy tym kard. McCarrick spotkał się nie tylko ze stroną rządową, ale i z najważniejszymi przedstawicielami Kościoła w Polsce. Czy zarzut, że minister Macierewicz nie podjął starań aby zasięgnąć informacji od służb specjalnych jest uzasadniony? Nie, ponieważ nawet jeśli te służby posiadały taką wiedzę (a powinny posiadać), nie zwalniało to strony rządowej od przyjmowania takich gości. Co innego strona kościelna, bo tutaj i tylko tutaj leży całe zło dwuznaczności wobec osoby kard. MaCarrick. A strona kościelna to nie tylko ludzie pokroju kard. Nycza, ale i jeszcze wyżej, aż do Watykanu, aż do obecnego rezydenta, Biskupa Rzymu. To tutaj leży przyczyna zaistniałej sytuacji i to ta strona powinna przedsiewziąć poważne i stanowcze kroki. Niestety, było odwrotnie – krycie nawet największych gorszycieli, a nawet ich promowanie.

A sam MaCarrick – o czym pisaliśmy wcześniej – znany był z lewicowych, by nie powiedzieć antykatolickich inklinacji nie tylko w aspekcie jego zachowań homoseksualnych, ale przecież już w 1967 roku podpisał słynną antykatolicką deklarację Land O’Lakes Statement. Co ciekawsze, papież Jan Paweł II widząc zagrożenie płynące z tej deklaracji wydał w 1990 roku Konstytucję Apostolską o uniwersytetach katolickich „Ex corde Ecclesiae”. Pomimo tego, Jan Paweł II po latach był skłonny nazwać kard. McCarricka „drogim i wiernym przyjacielem (zob. tutaj). Właśnie ta dwuznaczność, którą trzeba przypisać Janowi Pawłowi II, jest ważną osnową w budowie sztucznej reputacji osobom wrogim Kościołowi. Jan Paweł II wiedział o antykatolickiej deklaracji, zareagował nań Konstytucją Apostolską, a jednak jednego z sygnatariuszy nazwał swoim „drogim i wiernym przyjacielem”. To jest schizofrenia!

 


 

Skip to content