Po ogłoszeniu planów hiszpańskiego rządu o przeniesieniu z Doliny Poległych szczątków generała Francisca Franco wzrosło zainteresowanie mauzoleum upamiętniającym ofiary wojny domowej.
Liczba odwiedzających Valle de los CaÃdos pod Madrytem wzrosła po ogłoszeniu decyzji socjalistów, którzy chcą usunąć z Doliny Poległych ciało spoczywającego tam generała Franco. Wiadomo już jednak, że na ekshumację wojskowego nie zgodzi się rodzina narodowego przywódcy Hiszpanii.
Hiszpańska agencja dziedzictwa narodowego poinformowała, że w lipcu Dolinę Poległych odwiedziło 38 269 turystów. W czerwcu była to liczba 23 135 osób. Wyraźny jest również wzrost z roku na rok – w lipcu 2017 do Valle de los CaÃdos udało się 25,5 tys. turystów.
Mauzoleum powstało po wojnie domowej z lat 1936-39. Francisco Franco zdecydował o poświęceniu go ofiarom obu stron konfliktu. Wyróżnione zostały jednak dwa groby – rządzącego do lat 70. dyktatora oraz zamordowanego przez lewicę niedługo po wybuchu wojny domowej Jose Antonia Primo de Rivery – założyciela Falange Española.
Źródło: rp.pl
MWł
Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2018-08-20)
Przeniesienie szczątków generała Franco? Znamy stanowisko madryckiej archidiecezji!
Socjalistyczny premier Hiszpanii domaga się usunięcia szczątków generała Franco z mauzoleum w Valle de los Caidos. Zwolennicy frankizmu protestują, zaś Archidiecezja Madrytu nawołuje do uszanowania decyzji rodziny przywódcy.
Premier Sanchez uważa, że obecność zwłok hiszpańskiego przywódcy w takim miejscu narusza godność pozostałych ofiar. Deklaracja o przeniesieniu szczątków gen. Franco z miejsca jego dotychczasowego pochówku była jednym z pierwszych punktów programu socjalistów podczas wyborów parlamentarnych.
W lipcu i sierpniu przez teren Doliny Poległych przeszło jednak tysiące zwolenników Franco, którzy protestowali przeciwko decyzji premiera. W odpowiedzi na wydarzenia eurodeputowana Galicyjskiego Bloku Nacjonalistycznego Ana Miranda nazwała zwolenników generała faszystami i zaapelowała do Pedro Sancheza o walkę z „gloryfikacją faszyzmu” oraz dotrzymanie obietnicy.
Lewica w swoich postulatach od dawna domaga się również przeniesienia szczątków Jose Antonio Primo de Rivery (założyciela nacjonalistycznej Falangi) oraz usunięcia 152-metrowego krzyża znajdującego się na wzgórzu Doliny Poległych. Zjednoczona Lewica chciałaby również przeprowadzić desakralizację mauzoleum i utworzyć w tym miejscu centrum badań nad pamięcią historyczną.
Socjaliści mogą jednak ponieść klęskę, gdyż rodzina Francisco Franco grozi hiszpańskim władzom procesem sądowym za bezczeszczenie zwłok krewnego. Wnukowie dyktatora wystosowali również list do benedyktyńskiego opactwa w Valle de los Caidos, zauważając, że miejsce pochówku pozostaje nienaruszalne.
W końcu do sprawy odniósł się Kościół – oświadczenie wydał sekretariat metropolity Madrytu kardynała Carlosa Osoro. W piśmie czytamy, że diecezja nie poprze planów rządu, jeśli rodzina zmarłego hiszpańskiego przywódcy nie wyrazi zgody na ekshumację i przeniesienie szczątków.
Rozwiązanie hiszpańskiego problemu zaproponowali polscy komentatorzy. Niektórzy internauci sugerują przeniesienie szczątków caudillo do naszego kraju, co stanowiłoby powtórzenie sytuacji z propozycją przyjęcia pomnika Jana Pawła II z francuskiego Ploermel oraz propozycję nadania polskiego obywatelstwa Alfiemu Evansowi.
Narodowy Pomnik Świętego Krzyża w Dolinie Poległych – tak brzmi pełna nazwa mauzoleum i terenu należącego do Valle do los Caidos – zawiera szczątki 33,8 tys. poległych w wojnie domowej w Hiszpanii (zarówno po stronie frankistowskiej, jak i republikańskiej).
Powstanie mauzoleum zostało zadekretowane przez hiszpańskiego dyktatora 1 kwietnia 1940 roku, a prace ukończono w 1959. Wbrew powszechnej opinii, szczątki zmarłego w 1975 przywódcy nie spoczęły w Dolinie Poległych na jego własne życzenie, ale na polecenie ówczesnych władz.
Źródło: magnapolonia.org / dzienniknarodowy.pl / radiomaryja.pl / kierunki.info.pl
NP
Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2018-08-24)
Hiszpańska lewica dopięła swego. Szczątki gen. Franco zostaną przeniesione z mauzoleum
To już pewne. Hiszpański rząd wydał dekret o ekshumacji i przeniesieniu zwłok generała Francisco Franco z mauzoleum wojny domowej Valle de los Caidos. Jest to wypełnienie jednej z przedwyborczych zapowiedzi rządzącego krajem socjalisty Pedro Sancheza.
Zdaniem wicepremier rządu, Carmen Calvo: „rząd podjął pilną decyzję”, której podobno wielokrotnie domagał się ONZ. Tym samym, Sanchez wypełnił jedną z przedwyborczych obietnic. Obiecał, ze jednym z pierwszych zarządeń lewicowego rządu będzie przeniesienie ciała generała.
Dekret będzie musiał jeszcze uzyskać aprobatę niższej izby parlamentu, Kongresu Deputowanych. Razem z socjalistami, za przeniesieniem zwłok opowiadają się lewicowi antysystemowcy z Unidos Podemos, Republikańska Lewica Katalonii oraz Katalońska Partia Europejskich Demokratów. Przeciw jest rządząca do czerwca Hiszpanią Partia Ludowa. Jej liderzy podkreślają, że ekshumacja szczątków Franco prowadzi do „niepotrzebnego skłócania Hiszpanów”.
Rodzina Francisco Franco grozi hiszpańskim władzom procesem sądowym za bezczeszczenie zwłok krewnego. Do sprawy odniósł się także Kościół. W specjalnym oświadczeniu, sekretariat metropolity Madrytu, Carlosa Osoro poinformował, że diecezja nie poprze planów rządu, jeśli rodzina zmarłego hiszpańskiego przywódcy nie wyrazi zgody na ekshumację i przeniesienie szczątków.
Wnuk gen. Franco natomiast, oskarżył rząd Sancheza o tchórzostwo, rewanżyzm i próbę łatwego zdobycia lewicowego elektoratu. Lewica, poza ekshumacją, chce dokonać także desakralizacji mauzoleum poprzez pozbycie się 152 – metrowego krzyża z terenu obiektu.
Źródło: własne PCh24.pl / rmf24.pl
PR
Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2018-08-24)