Abp Guido Pozzo zwrócił się do uczestników warsztatów liturgii tradycyjnej Ars Celebrandi. W swojej homilii podkreślił znaczenie liturgii sprawowanej w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego oraz wskazywał co oznacza być prawdziwie przyjacielem Boga.
PCh TV
Liturgiczna forma Vetus Ordo, w przedziwny sposób zawiera w sobie skarb doktrynalny, duchowy i duszpasterski, który tradycja ofiaruje współczesnemu Kościołowi – podkreślił abp Pozzo.
Zaznaczył, że w czasach gdzie szczególny nacisk kładzie się na misyjność Kościoła, nie powinno się, a nawet nie można odrzucać tradycji. – Nie wolno nam zapominać, że Msza odprawiona w starożytnym rycie rzymskim była Mszą gorliwych misjonarzy, nieustraszonych wyznawców wiary, czcigodnych duszpasterzy, odważnych męczenników – zaznaczył.
Włoski hierarcha podkreślił znaczenie Mszy Wszech Czasów: „W Mszy sprawowanej według Vetus Ordo każde słowo, każda chwila ciszy, każdy gest i każdy ryt przepełniony jest prawdziwie nadprzyrodzonym napięciem, które rozszerza duszę wiernych, aby mogła przyjąć Bożą łaskę”.
Abp Pozzo podkreślił znaczenie Boga w liturgii. Przypomniał, że to właśnie Bóg jest protagonistą, pierwszym działającym we Mszy świętej, a nie wspólnota, a nawet celebrans. W komentarzu dotyczącym Ewangelii wyjaśnił, że Pan Jezus czyniąc nas swoimi przyjaciółmi powierzył się nam i to my musimy każdego dnia do tej przyjaźni dorastać.
– Przyjaźń oznacza jedność myśli i pragnień, i ta wspólnota nie jest czymś tylko intelektualnym, ale jest wspólnotą myśli, uczuć, woli i działania. Przyjaźń oznacza, że powinniśmy coraz lepiej, w sposób coraz bardziej osobisty i wewnętrzny poznawać misterium Jezusa Chrystusa. Powinniśmy poznawać go poprzez lekturę Ewangelii, ale która to lektura powinna prowadzić nas do modlitwy – w wyraźny sposób podkreślał włoski arcybiskup.
PR
ZOBACZ TAKŹE:
Abp Guido Pozzo: starożytna liturgia rzymska i współczesny kryzys wiary