Aktualizacja strony została wstrzymana

Znów atakują prymasa Hlonda! Nie chcą jego beatyfikacji!

W internetowej wersji poczytnego amerykańskiego magazynu „The New Yorker” opublikowano artykuł  wskazujący na „problematyczność” beatyfikacji prymasa Augusta Hlonda. Polski hierarcha atakowany jest za rzekomy antysemityzm, a jego cnoty, zdaniem autora tekstu, są „niewystarczające”, aby uznać go za moralny autorytet.

Znów atakują prymasa Hlonda! Nie chcą jego beatyfikacji!

Za koronny argument potwierdzający swoją tezę, autor James Caroll podaje fragment Listu Pasterskiego z 1936 roku, w którym polski prymas podkreślał; „Faktem jest, że żydzi walczą z Kościołem katolickim, tkwią w wolnomyślicielstwie, stanowią awangardę bezbożnictwa, ruchu bolszewickiego i akcji wywrotowej. Faktem jest, że wpływ żydowski na obyczajność jest zgubny, a ich zakłady wydawnicze propagują pornografję. Prawdą jest, że żydzi dopuszczają się oszustw, lichwy i prowadzą handel żywym towarem”.

Dla autora nie ma znaczenia fakt, iż w tym samym liście polski prymas jawnie potępia akty przemocy wobec żydów, zaznaczając, że „nam nie wolno nienawidzić” oraz daleki jest od generalizacji, mówiąc „Nie wszyscy żydzi są tacy. Bardzo wielu żydów to ludzie wierzący, uczciwi, sprawiedliwi, miłosierni, dobroczynni. W bardzo wielu rodzinach żydowskich zmysł rodzinny jest zdrowy, budujący. Znamy w świecie żydowskim ludzi także pod względem etycznym wybitnych, szlachetnych, czcigodnych.”

Prymas Hlond przestrzegał także przed importowniem z zagranicy jawnych postaw antyżydowskich (III Rzesza) jako „sprzecznych z etyką katolicką”.

Zdaniem autora artykułu, oczywiste cnoty jakimi cechował się prymas Hlond, nie są wystarczające, aby przyćmić „negatywną” sferę działalności polskiego hierarchy. Zalicza do niej także brak potępienia dla tzw. pogromu kieleckiego w 1946 r.

W ocenie Jamesa Carolla, beatyfikacja Hlonda byłaby afirmacją rzekomo antysemickiej postawy przedsoborowego Kościoła. Dlatego – jego zdaniem – jest to dla papieża Franciszka „problematyczny proces”.

Caroll w dalszej częsci artykułu pokrótce przedstawia historię „tysiącletniego antysemityzmu zakorzenionego w Kościele katolickim” oraz – a jakżeby inaczej – omawia sprawę zwiazaną z wprowadzeniem usawy o IPN, zarzucając polskiemu rządowi rewizjonizm i antysemityzm.

„Dzisiaj, wobec odrodzenia się nastrojów antyżydowskich w Polsce oraz w obliczu zniekształcającej prawdę o Holokauście rządowej ksenofobii, ogłoszenie „heroiczności cnót” Hlonda przez Watykan jawi się jako bardzo niepokojące” – Caroll kończy swój artykuł.

Źródło: newyorker.com

PR

Czytaj również: 

Prymas niepoprawny politycznie. Komu przeszkadza kardynał Hlond?

Po śmierci Piusa XI prasa włoska sugerowała, że jeśliby kardynałowie byli zainteresowani wyborem papieża nie-Włocha, to najlepszym kandydatem byłby kardynał August Hlond – mówi w rozmowie z portalem PCh24.pl prof. dr hab. Jan Źaryn.

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2018-07-12)

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Oczywiście nie należy zapominać, że autor paszkwilu w The New Yorker’rze („Pope Francis and the Problematic Sainthood Cause of Cardinal August Hlond„), czyli James Carroll, to były ksiądz, który porzucił kapłaństwo w posoborowym okresie rewolucji, „ożenił się” i spłodził dwójkę dzieci oraz spłodził kilka antykatolickich książek, natychmiast rozpropagowanych przez główne (czytaj: antykatolickie) media. To, że zrzucił sutannę od razu dało mu również awans do miana „najlepszego katolickiego dziennikarza katolickiego”, liczne nagrody oraz dostęp do łam pism „katolickich”, czyli do tych, którymi karmione są rzesze zabłąkanych amerykańskich katolików. Jego filosemickie, ahistoryczne i wściekle antykatolickie wywody mieszczą się więc w ramach jego wizji świata, w którym niewinni żydzi ciemiężeni są w ciągu 2 tysięcy lat przez oprawców Kościoła katolickiego.

 


 

.