Aktualizacja strony została wstrzymana

Analitycy ostrzegają: w USA nadciąga lewacka rewolucja! Czy katolicy powinni się obawiać?

W Stanach Zjednoczonych zbliża się w rewolucja – uważają politolodzy i analitycy. Ich zdaniem amerykańska opozycja w dążeniu do obalenia Donalda Trumpa przekracza wszelkie granice. Niewykluczone, że ofiarą przemian ustrojowych staną się katolicy – żywe zaprzeczenie rewolucyjnego ducha.

Ojciec James V. Schall SJ prezentuje na łamach portalu The Hill nadciągającą do Stanów Zjednoczonych rewolucję. Wybór Donalda Trumpa nie spotkał się z akceptacją lewicy. Przeciwnie – pojawiły się wezwania do jego obalenia, a nawet zabójstwa.

W życiu publicznym prezydenta znieważa się niemal na każdym kroku. W polityce zanika elementarny szacunek, a imigranci w USA nie chcą się asymilować. Potęguje to chaos.

Jak zauważa duchowny i zarazem politolog, większość nowoczesnych rewolucji wiąże się z dążeniem do swego rodzaju świeckiej apokalipsy. Buntownicy pragną odnowić lub ustanowić od początku doskonałe społeczeństwo.

O ile Arystoteles pisał, że historia opiera się na zmianach ustrojów z lepszych na gorsze i następnie znów na lepsze, o tyle współcześni rewolucjoniści żądają rozwiązania problemu przemian ustrojowych raz na zawsze. Pragną ustanowić trwały raj na ziemi, a środek do tego celu widzą w zniszczeniu wrogów.

Lewicowi rewolucjoniści dążą do upodobnienia Ameryki do Chin. Chiński rząd za swój obowiązek uznaje bowiem zapewnianie ludziom wszystkiego, czego potrzebują. Także amerykańska lewica pragnie ustroju oferującego obywatelom wszystko, czego pragną. Z jednym wszakże wyjątkiem – tego, czego władza zakazuje pragnąć.

Jak z kolei zauważa Victor Davis Hanson na National Review, lewica dąży do odwołania Donalda Trumpa za pomocą wszelkich dostępnych środków. Nie chodzi tu bynajmniej o skorzystanie w 2020 roku z karty wyborczej, lecz o usunięcie amerykańskiego prezydenta wcześniej.

Dążenia te widać od dawna. Wszak już po wyborach pojawiały się oskarżenia o błędy maszyn liczących głosy. Następnie wzywano elektorów, by wbrew wynikom głosowania powszechnego poparli Hilary Clinton. Gdy nic z tego nie wyszło, a Donald Trump objął prezydenturę, pojawiły się wezwania do impeachmentu. Pracownicy niektórych służb odmawiali ponadto wykonywania rozkazów amerykańskiego prezydenta.

Co więcej lewica nie waha się porównywać Donalda Trumpa do Mao Zedonga, Adolfa Hitlera czy Józefa Stalina. Obiektywne dziennikarstwo nie istnieje, a każde wydarzenie kulturalne opozycja wykorzystuje do krytyki prezydenta. Demokraci nie przestrzegają już tradycyjnych reguł.

„Wkraczamy w rewolucyjne czasy. Prawa nie stosuje się już równo wobec wszystkich. Media przyjmują rolę ministerstwa prawdy, a Partia Demokratyczna stała się siłą rewolucyjna. To wszystko staje się przerażające” – zauważa Victor Davis Hanson.

Z kolei Christopher Manion na łamach portalu The Wanderer zauważa, że współczesna lewica dąży do rewolucji. Choć nie wiadomo kiedy ona wybuchnie, to należy mieć się na baczności. Historia uczy bowiem, że przewroty rozpoczynają się w najmniej oczekiwanych momentach.

„Nauczycielka życia” wskazuje także, że często ofiarami działań rewolucjonistów padają katolicy – na przykład ci z Wandei. Są oni bowiem żywą antytezą rewolucji. Reprezentują jej totalne odrzucenie. Dlatego też lewica żąda zniszczenia katolików. 

Źródła: nationalreview.com / thewandererpress.com / thehill.com

mjend 

Polecamy również film dokumentalny portalu PCh24 o ludobójstwie dokonanym przez francuskich rewolucjonistów na katolikach z Wandei:

Za: PoloniaChristiana - pch24.pl (2018-06-05) | https://www.pch24.pl/analitycy-ostrzegaja--w-usa-nadciaga-lewacka-rewolucja--czy-katolicy-powinni-sie-obawiac-,60744,i.html

Skip to content