Aktualizacja strony została wstrzymana

Prawdziwe powody ataku na IPN

Obrona Wałęsy była tylko pretekstem do ataku PO, lewicy i części mediów na Instytut Pamięci Narodowej. Prawdziwe powody nie są podnoszone, a ich wspólny mianownik to zagrożenie, jakie stwarzają działania IPN dla ważnych ludzi w Polsce chcących ukryć swoją niezbyt chwalebną lub przestępczą przeszłość.

Nagonka na IPN po ukazaniu się pracy Pawła Zyzaka jest zjawiskiem zadziwiającym, ponieważ Instytut nie miał z nią nic wspólnego – nie wydał książki, nie finansował jej, prace nad nią nie były prowadzone w ramach żadnego projektu IPN. W dodatku autora zatrudnił czasowo jako archiwistę szef IPN w Krakowie, radny PO Marek Lasota.

Jaki jest zatem prawdziwy powód żądań zmiany władz lub kompetencji IPN? Jednym z powodów może być uzyskana niedawno wiedza przeciwników ujawniania agentury PRL o przygotowywanych publikacjach Instytutu. Dla przykładu w maju IPN opublikuje artykuł źródłoznawczy na temat współpracy Aleksandra Kwaśniewskiego z SB. Były prezydent został zarejestrowany jako TW „Alek”.

Skip to content