Prezydent Czech Miloš Zeman zaoponował przeciwko ingerencji ambasadora Stanów Zjednoczonych w wewnętrzne sprawy jego kraju. Amerykański dyplomata zakwestionował publicznie sens wyjazdu Zemana do Moskwy na obchody rocznicy zakończenia II wojny światowej.
„Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, by czeski ambasador w Waszyngtonie radził amerykańskiemu prezydentowi, dokąd ma pojechać. I nie pozwolę żadnemu ambasadorowi mieszać się do moich planów podróży zagranicznych” – powiedział czeski prezydent portalowi Parlamentni Listy. Zeman dodał, że ma obawy, iż ambasador USA „po tej deklaracji zamknięte drzwi na [Praski] Zamek”.
Wcześniej ambasador Stanów Zjednoczonych w Republice Czeskiej Andrew Schapiro zakwestionował publicznie sens wyjazdu prezydenta Zemana do Moskwy.
TVN24.pl / Kresy.pl