Źołnierze Narodowych Sił Zbrojnych Okręgu Podbeskidzie w specjalnym piśmie wyrazili swoje oburzenie planem pochówku zmarłego niedawno komunistycznego generała, Tadeusza Pietrzaka z wojskowymi honorami na Powązkach.

Źołnierze przypominają, że Pietrzak był uczestnikiem „zbrodniczej operacji Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, w trakcie której, we wrześniu 1946 roku uczestniczący w niej funkcjonariusze zamordowali (…) Źołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych ze Zgrupowania Partyzanckiego pod dowództwem kpt. Henryka Flame ps. Bartek”.

Jak napisali żołnierze NSZ „państwowy i wojskowy charakter pogrzebu zostanie przez nas potraktowany jako jednoznaczne opowiedzenie się organizatorów takiej formy pochówku po stronie oprawców żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego”.

Pietrzak ma być pochowany na Cmentarzu Powązkowskim. Pochówek tam przysługuje wszystkim generałom (także LWP), jak również kawalerom Virtuti Militari. Traf chciał, że Pietrzak otrzymał ów Order.

„Procedura przewiduje, że również o takich haniebnych pochówkach na cmentarzu chwały polskiego oręża decyduje Prezydent Warszawy, względnie osoba przez nią upoważniona, na wniosek gestora miejsca: dowództwa Garnizonu Warszawa. Problem może się pojawić jedynie wówczas, gdyby któryś z tych niegodziwców został pozbawiony praw publicznych, stopnia wojskowego lub skazany prawomocnym wyrokiem sądu” – napisał na portalu Rebelya.pl Tadeusz Płużański, który wcześniej ujawnił sprawę pochówku Pietrzaka. „Jak wiadomo, w III RP tak się nie dzieje i na podstawie okrągłostołowej abolicji nawet ci, którzy mają krew na rękach, chodzą z podniesioną głową. Najlepszym przykładem towarzysz gen. Wojciech Jaruzelski. Już dziś można śmiało przewidzieć, że ten pierwszy człowiek Moskwy w Polsce zostanie pochowany na Powązkach ze szczególnymi honorami, asystą wojskową, przemówieniami prominentnych przedstawicieli okrągłostołowych pseudoelit” – dodał publicysta.

Pietrzak zostanie pochowany w miejscu sąsiadującym ze słynną „Łączką”. To tam komuniści wrzucali do dołów śmierci zabitych polskich żołnierzy.

Tadeusz Pietrzak zmarł 10 marca w Warszawie. Jego życiorys mówi o nim wszystko. Był komendantem wojewódzkim Milicji Obywatelskiej w Poznaniu w trakcie wydarzeń czerwca 1956 r., później zastępcą szefa zbrodniczej Informacji Wojskowej, w latach 1968-1978 wiceministrem spraw wewnętrznych. Po służbie w sowieckiej Informacji Wojskowej w 1957 r. przeszedł do WSW. Był dowódcą wojsk wewnętrznych – nadzorował Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W latach 1965-1971 pełnił funkcję komendanta głównego MO.

W grudniu 1970 r. Pietrzak uczestniczył w naradzie w gabinecie I sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki, podczas której podjęto decyzję o użyciu broni wobec protestujących na Wybrzeżu.

Na portalu wPolityce.pl Tadeusz Płużański – szef Fundacji Łączka – ujawnił, że Pietrzak, jako kawaler Krzyża Virtuti Militari i generał brygady WP, zostanie pochowany na Powązkach Wojskowych. W pogrzebie ma uczestniczyć kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego!

Zdegradowania Pietrzaka do stopnia szeregowca i odebrania odznaczeń państwowych, w tym Orderu Virtuti Militari domagał się od prezydenta RP Związek Źołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. W apelu żołnierze NSZ przypomnieli, że Tadeusz Pietrzak brał udział w zamordowaniu we wrześniu 1946 r. 30 żołnierzy podziemia antykomunistycznego z oddziału kapitana Henryka Flame, ps. „Bartek” – przypomniał Tadeusz Płużański.

Rok temu na Wojskowych Powązkach spoczął PRL-owski szef MON Florian Siwicki, człowiek nr trzy grupy przestępczej o charakterze zbrojnym wprowadzającą stan wojenny. Siwicki został pochowany z zapewnioną mu przez MON honorową asystą. W pogrzebie wzięli udział m.in. były minister obrony Janusz Onyszkiewicz, gen. dyw. Zbigniew Blechman (zastępca szefa sztabu Zjednoczonych Sił Zbrojnych Państw Stron Układu Warszawskiego w Moskwie), i gen. broni Józef Użycki (członek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego), który odczytał kondolencje przesłane przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego.

Źródło: pch24.pl/rebelya

ged