W norweskim parlamencie staną trzy francuskie… toalety publiczne dla uczczenia rocznicy podpisania tamtejszej konstytucji. Ekspozycja ma pokazać silne związki norweskiej ustawy zasadniczej z dziedzictwem rewolucji francuskiej.
Przywiezione z Paryża toalety publiczne opatrzone hasłami Rewolucji Francuskiej: Wolność, Równość, Braterstwo staną w norweskim parlamencie z okazji 200. rocznicy konstytucji. Eksponowane obiekty pokryte są kolorami nawiązującymi do barw znajdujących się na francuskiej fladze.
Instalacja ma być także wyrazem „spoglądania” przez Norwegię na Unię Europejską. Wystawa w zamyśle autorów powinna wskazywać gdzie znajdowały się źródła inspirujące twórców norweskiej konstytucji – Deklaracja niepodległości Stanów Zjednoczonych z 1776, Rewolucja Francuska, jak i angielski system parlamentarno-gabinetowy.
Źródło: abc.es
luk
KOMENTARZ BIBUŁY: Ale poza tym, organizatorzy tejże wystawy są podobno zdrowi… A może…
A może chodzi im o przemycenie jakiejś idei, że ta cała dzisiejsza demokracja z jej rewolucyjnymi korzeniami, nadaje się tylko do spłukania w toalecie? Kto wie o co im chodzi.