Aktualizacja strony została wstrzymana

Mordercy bohaterami?

Z początkiem roku szkolnego we lwowskich szkołach rozpoczęła się nowa kampania zakłamywania i wybielania historii. Na lekcjach uczniowie są systematycznie „bombardowani” pozytywnymi historiami o Ukraińskiej Powstańczej Armii i ukraińskich nacjonalistach.    

O nowym pomyśle „edukacji” historycznej poinformował rosyjski 5 Kanał , który wyemitował materiał o indoktrynacji uczniów lwowskich szkół. Jak podaje portal Kresy.pl, radni lwowskiej rady obwodowej stwierdzili, że „dzieciom należy od razu wskazać życiowe priorytety”. Dlatego też w imię tych priorytetów radni nakazali wszystkim szkołom, aby 1 września pierwsze spotkanie z uczniami zostało poświęcone działalności Ukraińskiej Powstańczej Armii.

Schemat zajęć pokazuje reportaż rosyjskiej telewizji, w którym nauczyciel opowiada dzieciom:

„To byli praktycznie wasi rówieśnicy, którzy poszli w lasy, w bunkry, aby bronić niepodległości Ukrainy przed sto razy silniejszymi siłami wroga: Armią Czerwoną, ogromnymi siłami MGB, polskimi, rumuńskimi i czechosłowackimi komunistami. Ale nie zważając na to wszystko, chłopcy i dziewczynki walczyli o wolność Ukrainy” – opowiada Igor Fedik.

W wypowiedzi dla rosyjskiej telewizji Fedik przekonywał również, że dzieciom należy zacząć tłumaczyć historię jak najwcześniej. – Już od pierwszej klasy (przynajmniej na określonym  poziomie), jeśli pokażesz dziecku człowieka w mundurze i powiesz mu, że to żołnierz UPA, który walczył za Ukrainę – to małe dziecko natychmiast zapamięta, że to pozytywny bohater! – dodaje.

W reportażu pokazano też ukraińską uczennicę szkoły średniej, która z uśmiechem mówi: „Zawsze będę opowiadać swoim dzieciom o tak wspaniałych bohaterach, którzy walczyli za Ukrainę, za prawa Ukrainy!”.

Takie nauczanie historii w lwowskich szkołach bulwersuje tym bardziej, że „z powodu narodowościowego motywu zabójstw zbrodnie OUN-UPA kwalifikuje się jako zbrodnie ludobójstwa w świetle Konwencji o zwalczaniu i karaniu zbrodni ludobójstwa z 1948 roku” – przypomina Ewa Siemaszko, która jest badaczem zbrodni nacjonalistów ukraińskich na Kresach Wschodnich II RP.

„Powszechność znęcania się nad ofiarami z zastosowaniem barbarzyńskich tortur wyróżnia ludobójstwo ukraińskie spośród pozostałych ludobójstw dokonanych na Narodzie Polskim (niemieckich i sowieckich) i z tego względu otrzymało ono miano genocidium atrox, tj. ludobójstwo dzikie, straszne, okrutne” – podkreśla Siemaszko.

W lipcu i sierpniu 1943 r. masowe zbrodnie osiągnęły apogeum. 11 lipca (w niedzielę) zaatakowano Polaków w 98 miejscowościach dwu powiatów, w tym podczas nabożeństw w czterech kościołach, a w następnych dniach 75 miejscowości kilku powiatów. W wyniku ludobójstwa na Wołyniu w bestialski sposób wymordowanych zostało ponad 100 tys. Polaków.

Marta Milczarska

Za: Nasz Dziennik, 20 września 2013 | http://www.naszdziennik.pl/polska-kresy/54381,mordercy-bohaterami.html

Skip to content