Aktualizacja strony została wstrzymana

Orwellowski Wielki Brat zamieszka w Massachusetts: Plan śledzenia każdego samochodu przy pomocy GPS; podatek 25 centów od każdej przejechanej mili

Gubernator stanu Massachusetts przygotowuje rewolucyjny plan, zmieniający cały dotychczasowy system transportowy: według programu o nazwie Vehicle Miles Traveled, każdy kierowca będzie musiał płacić 25 centów za każdą przejechaną milę samochodem. Władze tłumaczą wprowadzenie tego podatku koniecznością uzupełnienia wpływów do budżetu, które zmalały w wyniku zmniejszonej sprzedaży paliwa, co jest spowodowane użytkowaniem coraz nowocześniejszych samochodów, spalających mniej benzyny. Wpływy z obłożonych podatkiem paliw okazują się niewystarczające i próbuje się innych możliwości opodatkowania obywateli.

Program, który ma zostać przedstawiony jeszcze w tym tygodniu, powołuje się na pilotażowe programy zastosowane – podobne z „pozytywnymi rezultatami” – w stanie Oregon. Gubernator Deval Patrick tłumaczy, że „Podobają mu się pomysły, które są szybsze, tańsze i prostsze”. Gubernator zapomniał jednak dodać, że proponowany pomysł jest być może „tańszy”, ale nie dla użytkowników samochodów, czyli bezpośrednio płacących ten dodatkowy podatek. Jest też być może szybszy w ściąganiu pieniędzy, czyli wygodniejszy dla władz.

Z pewnością nie jest jednak to projekt prostszy, gdyż celem skutecznego wprowadzenia podatku w życie, należy stworzyć nową infrastrukturę kontrolującą ilość przejechanych mil każdego samochodu, a w tym celu planuje się zastosować najnowsze techniki śledzenia każdego samochodu przy pomocy systemu GPS.

W pilotażowym programie w stanie Oregon uczestniczyło 300 samochodów wyposażonych w system GPS. Zastosowane w tym systemie urządzenie GPS samo nie wysyła sygnału, lecz jedynie odbiera krótkie sygnały satelitarne, które są przetwarzane do ustalenia długości i szerokości geograficznej, czyli dokładnego położenia samochodu. Dane te, kodowane w odbiorniku samochodowym i sprzężone z licznikiem kilomentrów (mil), zliczają przejechaną odległość. Gdy samochód podjeżdża do stacji benzynowej, dane te są transmitowane i odpowiednio naliczany jest podatek.

Programem zainteresowane są również stany Idaho i Rhode Island.

Przeciwko tej ewidentnej inwazji w prywatność obywateli, zaprotestował senator Scott Brown (Republikanin), który nazwał pomysł „Skandalicznym, orwellowskim pomysłem Wielkiego Brata”. Senator Brown przygotował też nową ustawę zakazującą możliwości wprowadzenia tego systemu.

W pokrętny sposób tłumaczy się Jim Whitty, koordynujący projekt w stanie Oregon, który przyznaje, że „Sprawa Wielkiego Brata była już na pierwszym spotkaniu wzięta pod uwagę i od tego momentu zrobiliśmy wszystko – nawet pomimo tego, że zastosowana jest w systemie elektronika – aby wyeliminować te niepokoje.”

Pomimo tych pustych zapewnień, niepokoje obywateli narastają i nie wiadomo, czy nowa technologia zamiast pomagać człowiekowi, stanie się narzędziem tyranii wszechwiedzącego i nieustannie obserwującego Wielkiego Brata, czyli stanie się narzędziem nękania przez wyalienowaną od społeczeństw elitę władzy i  pozarządowych największych grup nacisku.

W kwietniu br. odbędzie się w Austin (stan Texas) sympozjum z udziałem przedstawicieli rządowych wielu stanów, na którym ma być dyskutowana możliwość wprowadzenia w Stanach Zjednoczonych powszechnego opodatkowania od każdej przejechanej mili, zamiast dotychczasowego systemu naliczania podatku przy kupnie paliwa.

Oprócz naruszenia konstytucyjnie zagwarantowanej prywatności obywateli, system elektronicznej opłaty rodzi również możliwość stworzenia uprzywilejowanych grup, które będą mogły być wykluczone z konieczności uiszczania opłat, czyli w praktyce wytworzy się w społeczeństwie kasta nie płacąca tego typu podatków. Przykładem jest tutaj wprowadzony powszechnie system uiszczania opłat za przejazdy autostradami i mostami ( EzPass ), który umożliwia niektórym przedstawicielom tzw. służb rządowych i publicznych, przejeżdżania bez pobierania opłat.

Upowszechnienie systemu elektronicznego śledzenia i opłat, stwarza także konieczność połączenia ze sobą poszczególnych stanowych systemów komputerowych w jeden scentralizowany superkomputer, co stanowi kolejną eliminację niezależności stanów i przejęcia nad nimi całkowitej kontroli przez ciało federalne.

Opracowanie: Bibula Information Service (B.I.S.) na podstawie: Philly.com


Skip to content