Aktualizacja strony została wstrzymana

Czy proboszczowie powinni zabronić wolontariuszom WOŚP kwestowania pod kościołami?

W redakcji portalu Fronda.pl postanowiliśmy zapytać kilku proboszczów z różnych miast Polski, jak radzą sobie z problemem kwestowania przez wolontariuszy WOŚP w pobliżu ich Kościołów.

Odkąd pamiętam, wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przychodzili z puszkami na teren kościołów, czy bezpośrednio przed ogrodzenie danej parafii. Zwłaszcza w niewielkich miejscowościach i na wsiach, gdzie – prócz kościołów i oczywiście sklepików – trudno spotkać żywą duszę. Wykorzystując przy tym fakt, że finał Orkiestry odbywa się zawsze w niedzielę, czyli w dniu, w którym katolicy – mniej lub bardziej licznie – uczęszczają w Mszach Świętych.

Kiedy jeszcze byłam małym dzieckiem, nie widziałam w tym nic złego. Dziś wiem na ten temat nieco więcej. I uważam, że szczytem hipokryzji jest z jednej strony wypowiedź Jerzego Owsiaka na temat eutanazji, a z drugiej – zachęcanie (czy choćby pozwalanie) na to, by wolontariusze kwestowali w pobliżu kościołów. Pomijając już kwestie, budzącego ogromne kontrowersje, Przystanku Woodstock, który – według różnych źródeł, jest finansowany z odsetka od pieniędzy zebranych przez WOŚP.

Dobrze się stało, że w tym roku w sprawie WOŚP jasne zdanie zajął Kościół w postaci deklaracji wydanej przez Zespół KEP ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Krajowego Duszpasterstwa Chorych.

Ale czy nie trzeba postawić jeszcze jednego kroku? Czy nie trzeba jasno zabronić wolontariuszom WOŚP kwestowania na terenach kościołów? Oczywistym jest, że nic nie da się zrobić z tym, że przychodzą na ulice i w miejsca bezpośrednio sąsiadujące z terenami parafii – z tym nic nie możemy zrobić. Wobec tego, koniecznym wydaje się jasne przypominanie przez proboszczów poszczególnych parafii nauczania Kościoła, nie tylko na temat eutanazji.

W redakcji portalu Fronda.pl postanowiliśmy zapytać kilku proboszczów z różnych miast Polski, jak radzą sobie z problemem kwestowania przez wolontariuszy WOŚP w pobliżu ich Kościołów.

Marta Brzezińska

Na tytułowe pytanie odpowiedzą:

Za: Fronda.pl (11.01.2013) – 'Fronda.pl: Czy proboszczowie powinni zabronić wolontariuszom WOŚP kwestowania pod kościołami?’

Ks. Bartołd: Raz wolontariusze WOŚP bez pytania weszli do kruchty archikatedry. Kiedy zainterweniowałem, stwierdzili, że nie wiedzieli, iż to kościół

– Raz wolontariusze WOŚP weszli do kruchty Archikatedry św. Jana Chrzciciela i usiłowali zbierać pieniądze wprost na terenie świątyni. Na moją interwencję zareagowali stwierdzeniem, że nawet nie wiedzieli, że to jest kościół – mówi portalowi Fronda.pl ks. Bogdan Bartołd.

Ks. Bogdan Bartołd, proboszcz Archikaterdy św. Jana Chrzciciela: Są takie sytuacje, wprawdzie bardzo rzadkie, kiedy wolontariusze WOŚP przychodzą i pytają o zgodę na zbieranie pieniędzy przed Archikatedrą św. Jana Chrzciciela. Jak powiedziałem, to bardzo rzadkie sytuacje, choć bywa, że czasem się zdarzają – to zależy przede wszystkim od kultury osób, które kwestują z puszkami WOŚP. W większości przypadków są to osoby, które w sposób bardzo bezceremionalny podchodzą do osób wchodzących czy wychodzących z kościoła, i wprost domagają się jakiegoś datku.

Pamiętam, że raz miał miejsce taki przypadek, kiedy wolontariusze WOŚP po prostu weszli do kruchty Archikatedry św. Jana Chrzciciela i usiłowali zbierać pieniądze wprost na terenie świątyni. Na moją interwencję zareagowali stwierdzeniem, że nawet nie wiedzieli, że to jest kościół. Szczerze mówiąc, nie bardzo chciało mi się w to wierzyć, ale taka sytuacja miała miejsce.

Generalnie mogę powiedzieć w ten sposób – to, co dzieje się przed katedrą, już na ulicy, mnie, jako proboszcza zwyczajnie nie dotyczy. W tym momencie trudno, abym w jakikolwiek sposób interweniował.

Co do samej wypowiedzi Jerzego Owsiaka na temat dopuszczolności eutanazji, to nazwałbym ją pewnego rodzaju schizofrenią. Nie wiem, czy takie zasady panują w sztabie WOŚP, że z jednej strony zachęca się do tego, by zbierać pieniądze w pobliżu kościołów, a z drugiej – słyszymy wypowiedzi, które są sprzeczne – choćby w kwestii eutanazji – z tym, czego naucza Kościół. Zdaje się, że w tym przypadku kwestie istotne przestają mieć znaczenie, a zaczyna rządzić reguła, w myśl której cel uświęca środki. Tego typu zasada nie jest zasadą chrześcijańską.

Not. Marta Brzezińska

Za: Fronda.pl (11.01.2013) – 'Bartołd dla Fronda.pl: Raz wolontariusze WOŚP bez pytania weszli do kruchty archikatedry. Kiedy zainterweniowałem, stwierdzili, że nie wiedzieli, iż to kościół’

Skip to content