Tylko w tym roku zaginęło ponad 17 tys. osób. To zjawisko zaczyna przybierać zupełnie nowy kształt. Coraz częściej bez śladu znikają ludzie młodzi i wykształceni, wkraczający w dorosłe życie. Powodem podjęcia decyzji o zerwaniu więzi z rodziną i wyjeździe w nieznane jest brak pracy oraz rosnące wymagania rynku i oczekiwania rodziny, którym nie potrafią sprostać – alarmuje „Rzeczpospolita”.
– Obok stałych przyczyn zaginięć takich jak zawody miłosne, depresje czy uzależnienia ostatnio pojawiła się nowa kategoria. Coraz częściej zgłaszane są nam przypadki zaginięć młodych ludzi, często w trakcie studiów lub absolwentów, którzy nie radzą sobie w życiu, mają problemy finansowe albo nie mogą znaleźć pracy – mówi „Rz” Zuzanna Ziajko, dyrektor Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Fundacji Itaka.
Bilans zaginionych powiększają młodzi, którzy wyjechali do pracy za granicę, a rodzina straciła z nimi kontakt. Ile ich jest – nie wiadomo, policja nie prowadzi takich wydzielonych statystyk. Itaka przyznaje, że tych zgłoszeń przybywa.
kop, Rzeczpospolita